Zaproszenie, PARYŻ...

[pixeluz]

"While I was in the fetal position praying for my life, Ivey was under the table calm as can be and, turning to Lindgren and Greenstein said "Boys, I wanna' double up this hand"...... this isnt right, I'm praying for my life, and Ivey is under the table cracking jokes-how cool is he?"

:lol: :lol: :lol:

[AndrzejR]

wwww

[warsaw]

Witam,

Andrzej, przykro mi, ale takie rozdanie JJJJ vs 6666 jest na żywo niemożliwe. To jest PS special, zapytaj Soprano, Palo, czy autorów teorii spiskowych w internetowych cardroomach... :lol:

A tak na poważnie, to fajny wyjazd, gratuluję... Mi osobiście wydaje się, że ogranie w takich eventach daje bardzo dużo doświadczenia - nawet jak specjalnie w nich nie pójdzie.

Pozdr
Warsaw

[AndrzejR]

Andrzej, przykro mi, ale takie rozdanie JJJJ vs 6666 jest na żywo niemożliwe. To jest PS special, zapytaj Soprano, Palo, czy autorów teorii spiskowych w internetowych cardroomach... :lol:

Byłem o tym swiecie przekonny do środy :lol: Nawet nie zasyanawiam sie nad prawdopodobienstwem wystapienia takiego rozdania. :lol:

[player]

No to mamy International Playera Szkoda, ze miales taki niefart, zrzucenie tego 66 jesli bylo mozliwe to cholernie ciezkie! Ale musialo byc fajnie - powiedz ile graczy bylo i moze jak to mniej wiecej wygladalo.

Pozdrawiam

[Doli]

A moze masz jakies zdjecia?

[AndrzejR]

Owszam mam zdjecia choc jeszcze nie oddalem nawet filmu do wywolania... musze kiedys sobie kupic cyfrowke
W pierwszym evencie w ktorym wzielem udział startowalo coś kolo 160 graczy, w drugim natomiast dokładnie 126. Najbardziej ciesze sie z gry z osoba która mnie wyeliminowała, a mianowicie z Rogerem Atlani, ktory wygrał ten event a nastepnie zajal 6 miejsce w głowynym turnieju z wpispowym 1000 euro. Ogolnie jak dla mnie bylo bardzo ciekawie, choc zupełnie inaczej niz sobie to wyobrazałem na początku (i nie mam tutaj na mysli tylko gry :lol Przede wszytkim turniej był brytyjsko-francuski... z bardzo mała liczbą przedstawicieli z innych krajów. Całość była świetnie zorganizowana, ale spodziewałem się czegoś na poziomie turniejów typu WSOP, czy WPT... a panowała tam dosc domowa atmosfera :lol: Ludzie reagowali dosc zywiołowo, a zwłaszcza w przypadku mojego słynnego rozdania :lol: W jakims sensie przeszedłem do malutkiej historii turnieju :lol: Spodziewałem się także wyższego poziomu gry, ale niektórzy gracze popełniali naprawdę sporo błedów i ogólnie można było zajść znacznie dalej... nie udało się, trudno Ogólnie cały wyjazd kosztowł mnie ponad 1100 euro, ale mimo wszystko nie załuje i z przyjemnością wybiore się na turniej podobnej klasy w przyszłości. Mam nadzieje ze tym razem także z innymi przedstawicielami od nas.

[palo]

warsaw o co ci znowu chodzi z jakimis teoriami spiskowymi j atam w zadne nie wierze no chyba ze kiedys... teraz lepiej spytaj bonca on przejal paleczke

[ownerek]

Tez bylem, ale ostatecznie nie zagralem. Paryz to tak swietne miejsce, ze szkoda mi bylo czasu na pokera (no i dotarlem troszke za pozno).

Udalo nam sie znalezc maly, tani i przyjemny hotelik ,1 dzielnica, na przeciwko banq de france,ok 200 metrow od luwru w pokoju nawet telewizorek a cena tylo 32-42E.

Takze za rok, rowniez mam nadzieje ze spotakamy sie juz na turnieju.

pozdrowionka