Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 27 z 27
  1. #21
    Dołączył
    Oct 2003
    Przegląda
    Somewhere, USA
    Posty
    63
    Cytat Zamieszczone przez Mody26 Zobacz posta
    a tak apropo przypomniała mi się sytuacja taka z domowych partyjek, zdarza się to w miare często i zastanwaiałem się czy ogólnie się do tego jakoś ustosunkowywać, ale narazie to olałem, może po waszej opini wprowadzi się jakieś poprawki. :P

    Troche podobna sytuacja, 1 gość daje allina, np ja wiem że na 100% on blefuje i mam lepszą ręke, ale jest jescze gracz z mną który też może sprawdzić i nagle ten 3 gość, zaczyna liczyć sobie żetony , przekładać, składa sumke potrzebna do allina. Oczywiście może nie sprawdzić, może tak sobie układał bo myślał tylko nad tym, ale gram w kolegami i wiem , że to robi bo chce sprawdzić i w tym momencie ja nie wchodze. W tej sytuacji mi to ułatwiło sytuacje bardzo, bo miałem tylko marną parke, więc on napewno był lepszy, a może on wyczuł że 1 gracz też blefuje, nie chciał żebym wszedł bo sam chciał go sprawdzić i mnie tym odsraszył a w sumie ja bym wygrał, więc w sumie nic nie wiadomo, ale czy takie niby sugerowanie, że się da żetony do puli przed swoją kolejką jest dopuszczalne moralnie? :P
    Jezeli ten gracz nie popycha tych zetonow na srodek stolu i je tylko liczy poza linia stawkowania, to w tym nie ma nic nielegalnego. Jednak ten gracz NIE moze werbalnie zadeklarowac "ja tez wchodze all-in" bez kolejki. Zetony, ktore gracz liczy nie moga przekroczyc lini stawkowania. Jezeli stol nie ma lini stawkowania, to te zetony nie moga przekroczyc lini kart tego gracza (karty gracza stanowia jego linie stawkowania). Czasami tez widuje sie cos takiego: bet do gracza np. $20 (NL), gracz mowii "raise", bierze do reki jeden stack zetonow ($100=20 zetonow po $5) i na srodku stolu zostawia $40, biarac pozostale $60 zpowrotem. To sie nazywa "string bet" i jest niedozwolone, - bet tego gracza powinien byc $100, ktore on wzial do reki i z ktorymi przekroczyl linie stawkowania.

  2. #22
    Dołączył
    Feb 2006
    Posty
    413
    Cytat Zamieszczone przez Dice Zobacz posta
    gracz mowii "raise", bierze do reki jeden stack zetonow ($100=20 zetonow po $5) i na srodku stolu zostawia $40, biarac pozostale $60 zpowrotem
    a gdyby powiedział raise 40 wtedy by chyba nie było problemu ze wział tę stówkę w zetonach do ręki?

  3. #23
    Dołączył
    Oct 2005
    Przegląda
    Gdynia
    Posty
    2,100
    Cytat Zamieszczone przez Dice Zobacz posta
    Czasami tez widuje sie cos takiego: bet do gracza np. $20 (NL), gracz mowii "raise", bierze do reki jeden stack zetonow ($100=20 zetonow po $5) i na srodku stolu zostawia $40, biarac pozostale $60 zpowrotem. To sie nazywa "string bet" i jest niedozwolone, - bet tego gracza powinien byc $100, ktore on wzial do reki i z ktorymi przekroczyl linie stawkowania.
    Wróce do tego co napisałeś powyżej oglądalem dziś PPT i mi sie przypomniał ten topic gracze czesto w tych i podobnych WPT etc. turniejach robią tak jak napisałeś i nikt sie do nich nie czepia o to np. bierze stack żetonów ogłasza raise i zostawia cześć z tego stacka na środku oczywiście nie wypuszczając pozostałej części z reki do tego nad głównym stołem czuwa tournament director. wiec wytłumacz mi od czego to zależy że u was jest to niedozwolone a tam to przechodzi bez echa??

  4. #24
    Dołączył
    Jul 2005
    Posty
    144
    hmm, nie może przekroczyć lini stawkowania, ok rozumiem, tak napewno nie można, że sobie walnie żetony poza kolejka na środek mi chodzi bardziej o dozwolone sugerowanie, że jednak chce sprawdzic allina. Przykładowo jeszcze raz, wiem, że jeżeli ktoś da allina a ten 3 gracz wcześniej nie byłby zainteresowany sprawdzeniem poprostu siedziałby cicho i czekał na swoją kolej żeby powiedzieć fold, ale tym razem np, ktoś daje allin ja wiem że blefuje , mam jedną parke, jestem pewny że to wystarczy na tamtego, ale ten 3 gracz w tym momencie pyta sie np jeszcze raz na głos "ile dokładnie jest allin, ile musiałby dac?" a póżniej nie wychodząc za linie stawkowania, sobie przekłada żetony z miejaca na miejce, mruczy do siebie, liczy po cichu 100,200, 300 odkłada na kupke, co dla mnie jednoznacznie świadczy o tym że chce to sprawdzić, chociaż tak naprawde jeszcze nic złego nie zrobił, bo nie powiedział, wchodze, nie przesunął żetonów na środek, ale ja i tak wiem że on to chce sprawdzić. Czy to jest tak dozwolone, bo jednak nie łamie on regulaminu, ale sugeruje co chce niby zrobić, "niby" bo jeszcze może wiadomo tego nie zrobić, to może być tylko podpucha. Ale czy nie powinnien cichutko siedzieć, a jak dopiero jego kolej to spytać się ile wynosi allin dokładnie i dopiero wtedy zacząć liczyć żetony???

  5. #25
    Dołączył
    Aug 2006
    Przegląda
    Lublin
    Posty
    267
    Wydaje mi sie ze jesli nie lamie regulaminu to.. nie lamie regulaminu

  6. #26
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    169
    ale czy aby na pewno nie łamie regulaminu?
    raczej łamie zasady dobrego zachowania przy stole o czym zapewne wspomina regulamin i z tego powodu powinien zostać ukarany

    w przeciwnym wypadku wszyscy zaczęli by robić takie numery, może jeswzcze ktoś wyciągnie gnata i ze srogą miną będzie patrzył czy go kto nie sprawdzi, bo o gnacie nic niema w regulaminie

  7. #27
    Dołączył
    Aug 2006
    Przegląda
    Lublin
    Posty
    267
    Bez przesady, kolezka poprostu liczyl zetony