-
:cry: Takiego rozdania to jeszcze nigdy w zyciu nie mialem, a raczej nigdy nie przegralem tak glupio. Otoz sprawa wygrada nastepujaco:
Gram na NL 1/2$
Mam KK na rece.
Raise pre flop 8$
wszyscy pas jeden wszedl
Flop: 22K
ja juz mysle jak tu najwiecej od kolesia wyciagnac, dalem check
koles bet 10$
mysle sobie ma pewnie AK
ale zeby sie nie zdradzac dalem call
Turn:2
no mysle teraz to cie juz zalatwie.....koles bet 20$ ja rise do 50$ koles mysli prawie do konca czasu daje call
River - zgadnijcie - oczywiscie.....2
No i koles ma w rece AK....
Mieliscie kiedys tak beznadziejna wtope?? :cry: :cry: :cry:
-
ja miałem podobne
i założe się że to było na PS :P
:P
-
moje przegrane sa prozaiczne - bad play,
ale kiedys przeczytalem w necie historyjke jakiegos gracza, ktora jest warta powtorzenia.
texas NL, chyba 5/10 albo cos kolo tego.
reka 99
jakies lekkie podbicia, do flopu zostalo chyba 3 graczy
na flopie trzecia 9znowu troche poszlo w gore, zostal nasz hero i jeden przeciwnik, ktory mial wiecej kasy. turn... nastepna 9.
nasz hero chce zagrac all in czyli lacznie z tym co juz wlozyl podobno ponad 900$, ale nie dociagnal suwaka do konca i zostalo jeszcze pare dolcow. przeciwnik raise i nasz hero przypadkowo zamiast call nacisnal fold :shock:
jesli tak rzeczywiscie bylo to chyba chyba z myszki zostaly wiory.
-
To tak jak w tej opowiesci ze dwoch gosci sie najaralo strasznie i jezdzilo po rondzie pod prad do tylu. Wpadli w jakis samochod i przyjechala policja. Goscie mysleli ze maja przewalone i pojda siedziec ale policjanci poszli najpierw do tego drugiego samochodu. Po paru minutach przychodza do przestraszonych naszych bohaterow i mowia: "Panowie, nie martwcie sie ten koles jest tak pijany ze mowi ze jechaliscie do tylu..."
Ktos mowil ze tak sie stalo na prawde... ale czy wierzyc to tak jak z tym foldem...
Pozdr,
Goral
-
Walderam, mialem tak samo tylko z jopkami ;f Gralem turniej sit&go i odpadlem trzeci(akurat nie premiowane miejsce). Koles ktory ze mna wygral powiedzial tylko na chacie "lol". Myslalem, ze padne.
-
A ja miałem podobnie, ale wygrałem
ja AK, gosc JJ
stół: QQQ5Q
przegrał, nie dlatego, że miał pecha
po prostu dał mi wygrać
-
Najbardziej irytująca przegrana jaka mi się przydarzyła miała miejsce na letnich praktykach w te wakacje. Tego dnia dostałem akurat jakiś stary komputer i musiałem grać w 800x600, czyli pokorek zajmował cały ekran. Grałem jak zwykle na dwóch stołach, i stoły te się dokładnie pokrywały. Na jednym dostałem strita na flopie, a na drugim miałem jakieś blotki. Naciskam fold na tej planszy z blotkami i w tym samym momencie plansza przeskoczyła na tą ze stritem. I tak oto rzuciłem najsilniejszego strita.
Nie grajcie na dwóch stołach na 800x600
-
moja najgorsza przegrana miala miejsce ostatnio na wp
na rece 9 pik i 10 serce, raise do 150$ na poczatek
koles wchodzi i na stole laduja J,Q,K trefl mam strita podbicie do 400$
koles wchodzi, na stol tym razem wpada A trefl, lepiej dla mnie, strit przechodzi w duzego i podbijam do 700$, koles wchodzi i na stole wpada 5 serce, no to elegancja, podbijam do 2000$ bo czuje ze nie ma koles zbyt duzo na rece no ale on podbija do 5000$, nie wiem co mnie wtedy napadlo ale zrobilem all in(41000$) koles wchodzii okazuje sie ze na rece ma 10........ trefl :|
od tego czasu nie gram na wp
-
z tym asem trefl to nie wiem cza lepiej dla ciebie teraz kazdy trefl robi z twojego strita jesien sredniowiecza , tutaj juz pora zaczac sie zastanawiac nad wstrzymaniem a nie przebijaniem ;P
-
Witam,
a to ciekawe rozdanie. Ale przecenienie strita przy czterech do koloru na stole, kiedy byle dwójeczka trefl robi kolor, straszliwe. Nawet jeżeli mówimy o wirtualnych pieniądzach...
Pozdr,
warsaw