Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 35
  1. #1
    Dołączył
    Jan 2005
    Posty
    104
    Tak sobie myslalem. Przypuscmy, ze mam jakas wysoka parke z reki np KK, flop jeszcze nie wylozony, a przede mna decyzja czy wejsc czy nie wejsc. Gdzies przeczytalem, ze jak ma sie pare z reki trzeba podwyzszac zeby zmniejszyc konkurencje i zostawic mala ilosc przeciwnikow. A ja sobie mysle tak: co by bylo jak bym tylko wszedl i nie przebil... Flop zostalby wylozony, ja mam jasna sytuacje i patrze co robia przeciwnicy, moze pasuja, moze bet-uja. Jak bet-uja to najprawdopodobniej bede wiedzial co maja patrzac na flopa. Dajmy na to we flopie jest As, no to mysle, kurde moze ma asa w reku i tu juz bym sie zastanawial czy nie spasowac, tak samo byloby jak na flopie bylyby jakies dwie mniejsze. Jak bym przed wylozeniem flopa raise-owal to i tak bym go nie przestraszyl bo gram na limicie. Ale przypuscmy, ze we flopie nie ma asa tylko cos mniejszego od kroli. Jakas dama albo jopek. Patrze czlowiek bet-uje to ja mu przebijam, reszta pasuje a my sie silujemy. Tamten mysli ze jestem debil i mam nadzieje ze turn i river cos przyniosa, a on jest pewny swego, bo przeciez na poczatku nie raise-owalem tylko zwyczajnie wszedlem. No i wygrana partia oczywiscie jak jemu 3 jopek nie wskoczy na turnie albo riverze.

    Co wy na to?

  2. #2
    Dołączył
    Jun 2003
    Przegląda
    Anfield Road
    Posty
    2,967
    chyba wiekszośc grających to potwierdzi.
    Dam Ci jeden przykład (sorki ownerek)
    na naszym turnieju w Czestochowie ownerek zagrał właśnie tak z AA nie przebił tylko wszedł- i gośc na BB z 64 off (WMMN o le pamiętam) zobaczył flop za darmo bo był na BB: flop był bodajże 46x ....
    i co teraz ? przy kazdym raise gość z 46off pasuje i dlatego się podbija.
    Z drugiej strony jak podbijasz np z KK ostro- ktoś wchodzi i na flopie widzisz A- praktyczne pewne ze gośc ma A bo większośc gracy na necie z A i karta powyżej 8 wchodzi na podbicie....

    owszem niektórzy stosują slow play (prawie kazdy czasami tak gra) ale niesie to ze soba ryzyko

    Soprano

  3. #3
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Sopot
    Posty
    1,327
    dokładnie .. jak nie odstraszysz na początku i wyjdzie niski flop to często się można nabić na jakieś biedne 2 pary. :?

  4. #4
    Dołączył
    Jan 2005
    Posty
    104
    Macie racje, wiec ani tu, ani tu nie mamy pewnosci, bo czlowieka z asem i tak nie odstrasze i moge sie wkopac. Co wiec statystycznie czesciej wychodzi?

  5. #5
    Dołączył
    Apr 2004
    Przegląda
    Malta
    Posty
    627
    Cytat Zamieszczone przez Soprano
    chyba wiekszośc grających to potwierdzi.
    Dam Ci jeden przykład (sorki ownerek)
    Soprano
    Nie zgodze sie z Toba Soprano. Troche sie douczylem od tego czasu, choc to wciaz kropla w morzu.

    Teraz to widze tak:
    Bylem pierwszym po rozdajacym, tylko otworzenie z AA nie jest zlym zagraniem. Na przyklad wg. Lederera jest to jaknajbardziej poprawne, czyni to z Ciebie gracza nie przewidywalnego. Jezeli ktos za toba ma dobra reke QQ,KK czy tez nawet z late position AK czy AQ prawdopobnie zrobi mocny raise i teraz jestes w doskonalej sytuacji...

    Co do czestochowy... WMNN podbil na turnie w taki sposob ze bylem pewny ze ma ta 6 i napewno ma w tej chwili lepsza reke...ludzilem sie ze river da mi A, co bylo totalna wielka glupota. Potem gdy river dal mi fulla chcialem sie ludzic ze moze jednak nie ma tej 6... (autarkis i goral obstawiali ze mamy obaj krola i bedzie podzial puli)

    Reasumujac zeby grac w ten sposob trzeba byc juz na tyle dobrym graczem, zeby byc w stanie spasowac bardzo dobry uklad. ( i tylko gdy otwierasz pot).


    Natomiast w limicie kolega dobrze kombinuje...czesto tak wlasnie sie gra AA, KK z 1 pozycji. Jezeli widzisz ze ktos z poczatka stolu tylko sprawdzil a potem robi re-raise to prawie napewno ma KK albo AA.

    pozdrawiam

  6. #6
    Dołączył
    Jun 2003
    Przegląda
    Anfield Road
    Posty
    2,967
    ownerek przypomnij mi czy przez ta reke i ten styl gry zrobiłeś double up czy odpadłeś z turnieju ?? 8) :wink:

    w limicie- jak najbardziej slow play, ja zazwyczaj nawet po flopie nie rpzebijam tylko call wtedy, dopieor po turnie jak stawki sa x2 (ale to bardzo dzawno temu jak grałem jezscze fixed na pacificu)

    Soprano

  7. #7
    Dołączył
    Apr 2004
    Przegląda
    Malta
    Posty
    627
    soprano, powiem jeszcze raz :twisted:

    na turnie weszla chyba druga 6, BB zrobil raise o 200, przy tym w dosc czytelny sposob, wiedzialem ze moje asy sa bite w tym momencie. Pomimo to sprawdzilem. Dlatego odpadlem, a nie dlatego ze otworzylem asami nie podbijajac. Mialem ogromna ilsoc zetonow i te 150 ktore wrzucilem do puli w tym rozdaniu przed podbiciem nie wplynelyby na moja sile w nastepnych rozdaniach :roll:

    Tak to teraz widze (a Lederer pewnie zgodzilby sie ze mna 8)

  8. #8
    Dołączył
    Jun 2003
    Przegląda
    Anfield Road
    Posty
    2,967
    Cytat Zamieszczone przez ownerek
    soprano, powiem jeszcze raz :twisted:

    na turnie weszla chyba druga 6, BB zrobil raise o 200, przy tym w dosc czytelny sposob, wiedzialem ze moje asy sa bite w tym momencie. Pomimo to sprawdzilem. Dlatego odpadlem, a nie dlatego ze otworzylem asami nie podbijajac. Mialem ogromna ilsoc zetonow i te 150 ktore wrzucilem do puli w tym rozdaniu przed podbiciem nie wplynelyby na moja sile w nastepnych rozdaniach :roll:

    Tak to teraz widze (a Lederer pewnie zgodzilby sie ze mna 8)
    no sumie amsz racje- lepiej było nie wrzucac tych 150 i odpaśc z turnieju niz wrzucic 150 i zgarnąć choćby blindy
    :lol: :wink: :lol: :wink:

    Soprano

  9. #9
    Dołączył
    Apr 2005
    Posty
    378
    z AA mozna szaleć i można nie szaleć - dobry gracz czuje instynktownie co lepsze. Pewnego razu pierwszy licytowałem w turnieju i na AA dopłaciłem tylko za chwile przyszly do mnie 3 all iny i wszystko bylo proste - przemnozyłmem się razy TRZY.
    Ale bywało i tak że na AA dopłcałem delikatnie i wszyscy dopłacili i już po rozdaniu


    Ale logika mi podpowiada że mając AA należy delikatnie wejść (call) - przecież jeśli ktoś chciał Ci sprawdzić all inna to sam teraz pewnie wysoko skoczy, moze nawt na 99 z czym wczesniej mogl ci nie sprawdzic all ina ...
    to tyle od mojej skromnej osby - a konkluzja - z AA "mmona tak mona tak" - znacie ten dwocip o trutce na szczury??
    pozdro daniel

  10. #10
    Dołączył
    Sep 2004
    Przegląda
    Near the Nutzz
    Posty
    1,083
    jesli chodzi o NL, nie wiem, ale limpowac z 1 pozycji to mozna jak sie wie ze ktos zabetuje i my podbijemy, na dluzsz mete lepiej wystraszyc gorsze uklady, natomiast zeby nam sie wyplacali na nasze wysokie parki, nalezy gre mixowac, mi to skutkuje imho...