Strona 6 z 26 PierwszyPierwszy ... 4567816 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 252
  1. #51
    Dołączył
    Jul 2004
    Przegląda
    Las Vegas
    Posty
    1,154
    m2

  2. #52
    Dołączył
    Jun 2003
    Posty
    129
    Witam!


    Nie pojawię się jutro w Warszawie, jednak tak jak wcześniej wspominałem, nie wykluczone, iż w pszyszłości zagram z Wami w stolicy, zwłaszcza w sobotę. Udanego spotkania!


    Pozdrawiam!


    MICHAŁ

  3. #53
    Dołączył
    Apr 2004
    Przegląda
    Tychy
    Posty
    501
    Cytat Zamieszczone przez StingnWo
    Jedyne co sie zmienilo to blindy wzrosly do poziomu 1/2. Szczerze powiedziawszy to wlasnie byl glowny powod tego ze przestalismy przyjezdzac
    Wiatm,
    o ile ja pamietam to przestaliscie przyjezdzac zaraz po tym jak podnieslismy stawki na1/2 a dyskusja na temat udzialu NL
    w naszej grze byla otwarta (w kazdym razie ja i jeszcze ktos bylismy za) i zastanawialismy sie nad jego wprowadzeniem przynajmniej
    na 2-3 ostatnie godziny gry

    Teraz jak nie ma głownej przeszkody w temacie NL (czyli Franca, tesknimy za nim bardzo :wink: ) to mozna by wrocic do dyskusji.
    Oczywiście, jesli dalej macie ochote pograc w realu

    My w każdym razie zapraszamy.
    Pozdrawiam
    Wiktor

  4. #54
    Dołączył
    Mar 2004
    Posty
    1,043
    Widze ze musze popracowac nad jasniejszym wyrazaniem sie. Bo jak przeczytalem swoj ostatni post, to sam sie pogubilem o co chodzi.

    Oczywisicie chodzilo mi oto ze przestalismy przyjezdzac, poniewaz chcialem pograc NL. A skoro nie moglem dostac tego w Katowicach, to postanowilem spozytkowac ten czas na gre NL na sieci. A wprowadzenie wyzszych blindow w PL bardzo mi odpowiadalo, ale patrz wyzej.

    Natomiast wprowadzenie NL byloby argumentem aby znowu was odwiedzac. Choc sytuacja jest teraz zupelnie inna niz byla chocby we wrzesniu, i dlatego wole unikac obietnic ze jak bedzie NL to bede przyjezdzal, tym bardziej ze nie zalezy to tylko ode mnie.

    Sting

  5. #55
    Dołączył
    Mar 2004
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    19
    siemka

    sry za brak odzewu , net mi padl

    na temat nory no problem

    tylko musze ze 3 dni wczesniej dac znac szefowi i mozna walczyc

    a w gasce bede na 90%

    nie wiem czy babcia z dziecmi zostanie

    dla pewnosci co by mi sie nie poje....... zielona ges w al. niepodleglosci przy sgh ?

  6. #56
    Dołączył
    May 2003
    Posty
    522
    tak, tak

  7. #57
    Dołączył
    May 2003
    Posty
    522
    Oczekuję panowie na jakąś conajmniej "małą" relacyjkę.
    Jak się sprawdziła miejscówka? Jaka była frekwencja? Kto okazał się najlepszy? Czy ludzie nie patrzyli wiliem na Was?

    Generalnie proszę o mały reportażyk, abym chociaż wczuł się w panujący tam klimacik, skoro nie mogłem grać?

  8. #58
    Dołączył
    Jan 2004
    Posty
    1,849
    Witam,

    reaktywację warszawskich spotkań uważam za przynajmniej udaną. W zielonej gęsi zjawiło się 8 osób, chociaż niektórzy z opóĽnieniem (Kirek jednak przełożył słabość do pokera nad dłuższy pobyt w domu 8) )...

    Lokal był ok, nie było żadych problemów ani z kierownictwem ani z gośćmi. Na początku graliśmy PL 1-1, a kiedy została już tylko stara gwardia, przeszliśmy na NL 1-2. W obydwu przypadkach nie brakowało ciekawych rozdań...

    Mi osobiście w pamięci zapadły szczególnie dwa, chociaż superciekawych było więcej.
    Rozdanie nr 1, 1-2 NL

    Góral robi raise do 6 z pierwszej pozycji, Kirek i Doli pas, a ja jestem na BB i patrzę na 2 ik: 3 ik: ... Ok, zrobię ten loose call 8)

    Flop A :club: 4 ik: 5 :heart: !! :shock: ja check, góral bet, ja call.
    Turn J :club: tym razem był już reraise, sprawdzony przez górala
    River 9 :club: i mimo, że pojawiła się szansa na kolor, po becie górala, dokonałem przesunięcia żetonów do środka, co góral natychmiast sprawdził. Zapytałem więc tylko "Masz kolor?" "Nie" "No to ja mam nuts" i pokazuję swoją rękę. Na to Góral pokazuje swoje karty: 2 :club: 3 :heart: :shock: ... "To ty z tym robisz raise??" "A ty z tym callujesz raise??" lol

    Rozdanie nr 2, 1-2 NL

    W rozdaniu ja i Doli, bez raise.
    Mam 4 :club: 3 :club:

    Flop K :club: J ik: 5 :diamond:
    check check

    Turn 6 ik:
    Doli bet za 8, ja reraise (trochę agresywny, ale pojawił mi się open-ended draw, no i wydawało mi się, że Doli nie ma karty), a Doli reraise o kolejne 20! Hmm.. pomyślałem, że może bardziej go przestraszę tylko callem i tak zrobiłem.

    River 6 :diamond:
    Ok, myślę, robie allina, może pomyśli, że mam już trzy szóstki...
    Ale Doli myśli i myśli. A ja się zastanawiam dlaczego. Już wiem, że po jego niewielkim becie też zrobię allina. Przy okazji oświeca mnie myśl, dlaczego betował tak jak betował i dlaczego teraz się zastanawia - też był na draw i też nie trafił! No to już tylko czekam, w końcu mam pozycję 8) .
    Ale Doli w końcu mówi - ile masz żetonów? I "stawiam tyle ile masz" :?
    Teraz jestem pewien, że nie trafił draw... Ale ja mam 4 high!! Wiem, że on nic nie ma i nie mogę sprawdzić! :x LOL. Mówię to na głos i pokazuję swoje karty. Doli też pokazuje swoje: 8 ik: 4 ik: .....

    Ogólnie graliśmy od 16 do 22, według planu. Pojawiły się opcje do grania za tydzień - albo w przestronnej kuchni Kirka, albo w Norze, co ma załatwić Cudaczek. Posty w tej sprawie mają pojawić się najpóĽniej w połowie tygodnia. Niewiadomą jest również dzień - jest szansa, że będzie to sobota. Pojawiła się również opcja, żeby najpierw rozegrać turniej, oczywiście NL i raczej Freezeout a w miarę odpadania graczy otworzyć stolik. W końcu byłby to jakiś trening przed Katowicami. Wszystko będzie się wyjaśniać w tygodniu. Oczywiście wszystkich serdecznie zapraszam.

    Pozdr
    Warsaw

  9. #59
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Sopot
    Posty
    1,327
    No to rzeczywiście wygląda miło, a takie rozdania to kwintesencja Texasa 8)
    O to chodzi w tej grze, Well Done

  10. #60
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa / Częstochowa
    Posty
    1,114
    No mnie się udało dotrzeć jakoś na 20.00 więc grałem tylko 2 godzinki z czego pierwszą 1/1 PL i drugą 1/2 NL. Sam zaproponowałem zmianę na NL ale kiepsko na tym wyszłem bo z plusików jakie miałem po PL spadłem na minusy :?. I tak było przyjemnie :P . Również dodam dwa rozdania.
    1) 1/1 PL
    Opis samej końcowej sytuacji gdyż nie pamiętam jak to się zaczeło.
    Warsaw po turnie gra za pot (12 zł) ja robię call i jako że jestem rozdającym chcę wyłożyć river ale Warsaw stwierdza że nie muszę i zrzuca karty :P
    2) 1/2 NL
    W rozdaniu jestem ja i Doli. Mam K2
    FLOP: K74
    Doli zagrał chyba za 2 ja call
    TURN: 4
    Doli za 12 no i tu zbłądziłem troszkę. Wytłumaczyłem sobie że Doli ma 7 i mój słabiutki kicker jest nieistotny, robię call.
    RIVER: coś nieistotnego
    Doli za 25 ja konsekwentie trzymam się swojej wersji co do karty Doliego i sprawdzam.
    Doli pokazuje 7 (HURRRRAAA zgadłem ) i 4 :shock: