Trenowal z Zelikiem w Commerce w LA to nabral doswiadczenia
Swoja droga dziwne ze zgodzil sie, a nawet sam byl oredownikiem podzialu puli jak zostalo ich 6. Jak juz grac to o milion
Trenowal z Zelikiem w Commerce w LA to nabral doswiadczenia
Swoja droga dziwne ze zgodzil sie, a nawet sam byl oredownikiem podzialu puli jak zostalo ich 6. Jak juz grac to o milion
No wlasnie dlatego nie zgadzaly mi sie w ogole nagrody jak ich ogladalem...
Byly calkiem inne w lobby a calkiem inne podawal Lee Jones Room Manager...
Chociaz z drugiej strony, musial cos pojebac bo nr 6 dostal wg niego 600 tys a nr 4 400 tys a nr 1 670tys, wiec WTF ?
TF is taki, że kiedy deal jest ustalany, gra jest zawieszona. Gracze dzielą się według swojego uznania - najczęściej wg chip count - a następnie wznawiają grę o kwotę która pozostała poza podziałem (w tym wypadku 50k). Co oznacza, że ten który z chipcountu dostał najwięcej nie musi skończyć jako pierwszy.
Pozdr
Warsaw
Byl oredownikiem dlatego, ze byl chipleaderem, a podzial puli poprzez chipcount jest efektywnie EV+ dla graczy majacych wiecej zetonow niz srednia i na odwrot EV- na graczy majacych mniej zetownow.
Sprawiedliwym podzialem w takich sytuacjach nie jest chipcount ale chip & chair. Wiecej tutaj:
http://forumserver.twoplustwo.com/sh...50&an=0&page=1
Pozdrawiam,
Goral
Wszystko sie zgadza ale gdybym ja byl chipleaderem, uwazal ze jestem w stanie wygrac czy jestem lepszy od przeciwnikow (a chyba tak myslal JC :P) i mial ponad 2 miliony dolarow wygranych w turniejach to raczej nie chcialbym "deal'u" tylko walczylbym o okragly milion . Rozumiem ze EV dla finansisty jest wazne (tu do ciebie Goral) :P, ale chyba nie zawsze chodzi o pieniadze. Tymbardziej jak sie ma ich juz mnostwo
Pozdrowka
ok wygral 2mln w swojej karierze ale ile przeznaczyl juz na wpisowe wbrew pozorom zycie turniejowych prosow nie jest takie lekkie i kazde 100k robi spora roznice
Cóż akurat oglądałem sobie ten stolik finałowy (2 komentatorów audio wow!) i w sumie gdybym był na jego miejscu też bym był za chip-countem. Lider zmieniał się kilkakrotnie w ostatnich 30min. gry, a on zaczął proponować deal jak nie był chip liderem. Sytuacja była wielce niepewna dla każdego bo co chwila szły alliny shortstacków i to jeszcze wygrane. Także w chwili dealu, gdy zostało ich 6 ostatni miał ok4mln żetonów a pierwszy ok 6mln. Różnice były niewielkie i doprawdy ciężko by było kogoś wyeliminować nie ryzykując znacznej części swoich żetonów lub odpadnięcia z turnieju. Duże znaczenie dla każdego miał też zapewne fakt, że turniej trwał już ponad 14 godzin! Oczywiście potem mógł sobie pluć w brode bo ostatecznie wygrał turniej bo dodatkowe 50k plus bransoletka to nie to samo co duża bania