Strona 169 z 282 PierwszyPierwszy ... 69119159167168169170171179219269 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,681 do 1,690 z 2819

Wątek: Dowcipy

  1. #1681
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    Uwaga! Zaginął ratlerek bez jednej łapy. Znaki szczególne: upada, kiedy zaczyna sikać.

  2. #1682
    Dołączył
    Jun 2007
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    342
    Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba... Ubrali się odświętnie w garnitur i suknie wieczorowa. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość zamawia:
    - Tristan i Izolda. Dwa poproszę...
    Kowalski jest następny:
    - Zygmunt i Regina. Dla nas tez dwa...

  3. #1683
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Widełka, Rzeszów
    Posty
    1,891
    Był sobie facet bardzo brzydki, ale uczciwy. Żył bardzo bogobojnie, ale cierpiał z powodu brzydoty. Kiedy był już w średnim wieku, nagle wpadł na pomysł, żeby zrobić sobie operację plastyczną. Wszystko załatwił, poszedł do szpitala, operacja się odbyła. Efekt przeszedł jego oczekiwania. Facet był bardzo szczęśliwy, wierzył, że zmieni się jego życie. Kiedy wychodził ze szpitala, nie zauważył ciężarówki, wpadł pod nią
    i się zabił.
    Poszedł do nieba. Przy pierwszej okazji spotkał się z Panem Bogiem i mówi:
    - Panie Boże, dlaczego mi to zrobiłeś? Przecież całe życie postępowałem według Twoich przykazań a teraz kiedy moje życie mogło się odmienić, to Ty zrobiłeś mi takie świństwo! Dlaczego?
    Pan Bóg na to:
    - Słuchaj stary, ja ci powiem prawdę. Ja cię k.....a nie poznałem

  4. #1684
    Dołączył
    Oct 2005
    Przegląda
    Gdynia
    Posty
    2,100
    Wykładowców dzielimy na 5 grup:
    1. Pedałów.
    2. Superpedałów.
    3. Antypedałów.
    4. Pedałów-magików.
    5. Pedałów-pirotechników.

    Dlaczego ?
    Wykładowca pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypier**lę..."

    Wykładowca superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypier**lę".

    Wykładowca antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pier**lić nie będę!"

    Wykładowca pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypier**lę, że ty nawet nie
    zauważysz kiedy"

    Wykładowca pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypier**lę z hukiem".


    P.S.
    Jest jeszcze Wykładowca pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypier**lę w
    kosmos gołymi rękami..."

  5. #1685
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    627
    wszystko ok, ale ja znałem wersje, że to byli pracodawcy i tam to bardziej pasuje wg mnie

  6. #1686
    Dołączył
    Feb 2007
    Przegląda
    Krakow
    Posty
    867
    Cytaty komentatorów sportowych:

    > Biegnie Smolarek lewą stroną, po prawej puszcza Bąka.

    > Adam Małysz skoczył 125 metrów. Czy Janne Ahonen go przeleci?

    > Jadą! Całym peletonem. Kierownica obok kierownicy, pedał obok pedała.

    > Trener Włoch rozkład ręce, trzymając się za głowę.

    > "Nawet nie pseudokibiców a bandytów, bo tak trzeba nazwać tych dżentelmenów".
    > "Zawodnicy są tak zaangażowani w walkę, jak aktorki filmów porno w dialogi"- Jerzy Kulej.

    > Mecz zaczyna się za 15 minut, a wynik ciągle jest ten sam.

    > Podczas meczu piłkarskiego nad stadion opada gęsta mgła. Sprowozdawca telewizyjny komentuje: - Jak państwo widzą, zawodników już nie widać!

    -Tomaszewski "Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to nie
    grzeszą urodą"

    - Andrzej Zydorowicz "Mówię państwu, to jest naprawdę
    niezwykła dziewczyna. Dwie ostatnie noce spędziła poza wioską."

    > "Na trybunach nie ma żony Michała Bąkiewicza. Może dlatego, że nie
    jest żonaty."

    > "Zawodniczka nawiązała łączność z koniem."

    > "Siatkarze plażowi są często samotni, bo nie mają czasu na założenie
    rodziny. Ale są za to bardzo rodzinni."

    > "Polak walczy z Murzynem - to ten w czerwonych spodenkach."

    > "Szurkowski, cudowne dziecko dwóch pedałów."

    > "Na stadionie nikt nie siedzi, nikt nie stoi - wszyscy stoją."

    > "Nogi piłkarzy są ciężkie jak z waty."

    > "Można to wyczytać z wyrazu twarzy konia, gdy jest zbliżenie."

    > "Teraz widać, ile kręci się tu dziwnych owadów podobnych do
    nietoperzy."

    > "Jeśli Tyson podniesie się po tym ciosie, to będzie największy cud od
    zmartwychwstania Łazarza...

  7. #1687
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    965
    "Widzę wielkie ożywienie w kroku maratończyka"

    "Murawski zapoznal się z murawą"

    "Legia - Amica 0:0, do przerwy było 0:0"

    "Włodek Smolarek krąży jak elektron wokół jądra Zbyszka Bońka"

  8. #1688
    Dołączył
    Apr 2005
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    58
    "Nogi ciężkie jak z waty , w powietrzu brakuje już płuc "
    " Irena Szewińska nie jest już tak świeża w kroku jak kiedyś"
    Stefan Rzeszot spec od hokeja komentując piłkę nożną...
    "spalony na niebieskiej"

  9. #1689
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Garść przesądów

    Wiadomość
    -Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
    -Rozsypał się cukier - na zgodę.
    -Rozsypała się kokaina - będą wizje.
    -Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
    -Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
    -Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
    -Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
    -Pękło lustro - będzie nieszczęście.
    -Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
    -Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
    -Swędzi nos - będzie pijaństwo.
    -Swędzi dupa - mydło upadnie

  10. #1690
    Dołączył
    May 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,357
    Pewnego razu Bóg chciał sobie zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał więc sprowadzić telewizor, włączył, akurat babka rodziła. Męczy się okrutnie, krzyczy, więc Bóg sie pyta:

    - Co to jest? Dlaczego ta babka się tak męczy?

    - No bo powiedziałeś: "I będziesz rodziła w bólu" - odpowiada któryś anioł.

    - Tak? No... Tego... Ja tak żartowałem...

    Przełącza - faceci. Zharowani, spoceni, walą kilofami.

    Bóg się pyta:

    - A to co to jest? Oni muszą się tak męczyć?

    - Ale sam powiedziałeś: "I w trudzie będziesz pracował..."

    - Oj, "powiedziałeś, powiedziałeś" - mówi Bóg, drapiąc się w głowę - to takie żarty były, ja żartowałem...

    Przełącza, a tam piękna, wielka świątynia, bogato zdobiona, od zewnątrz i wewnątrz, przed nią luksusowe lśniące samochody, w środku gromada biskupów - dobrze odżywieni, pięknie ubrani, złote łańcuchy, itp, itd. Bóg się uśmiecha promieniście:

    - O, to mi się podoba! A co to jest?

    - A to są właśnie ci, którzy wiedzą, że żartowałeś...