Strona 49 z 282 PierwszyPierwszy ... 3947484950515999149 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 481 do 490 z 2819

Wątek: Dowcipy

  1. #481
    Dołączył
    Sep 2005
    Przegląda
    Skype: alchemik-poker
    Posty
    2,517
    Czasami Lech Kaczyński budzi się ze strachem, a czasami jej nie budzi :twisted:

  2. #482
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    wrocek
    Posty
    1,348
    hehehehe :lol: :lol: :lol:

  3. #483
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,830
    Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. W drzewie dziuplę, a wokoło
    dziupli ślady kul, jakby ktoś z karabinu maszynowego strzelał. Wydalo się mu
    to ciekawie.
    Podjechał bliziutko i zajrzał w dziuplę. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i
    mówi:
    S-sij! Zobaczysz że ci się spodoba !
    I z ciemnej dziupli wyłania się członek. Kowboj opiera się, wrzeszczy, a ten
    ktoś jego uszy skręca i powtarza Ssij, ssij! Zobaczysz że ci się spodoba!!
    Kowboj nie wytrzymał bólu, i odessał co musiał. Wyrwał się, odskoczył od
    drzewa.
    Wydostał pistolety zrobił sito z drzewa wokól dziupli.. Jednak żadnego ruchu
    nie zaobserwował Znów podjechał do dziupli, zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś
    chwyta kowboja za uszy i mówi:
    -Ssij! Mówiłem że ci się spodoba!

  4. #484
    Dołączył
    Aug 2005
    Posty
    153
    i znowu bomba z basha

    (celtique) czach: W ogóle, to dzisiaj widziałem _NIESAMOWITĄ_ akcję, jak szedłem z psem.
    (celtique) Po prostu obraz tego, co dzieje się w moim mieście.
    (celtique) Otóż spokojnie sobie idę, pies coś węszy na drugim końcu smyszy
    (celtique) I widzę, idzie sobie taki zestrachany koleś.
    (celtique) Nagle podchodzid o niego 4 dresów 2x2, i do niego:
    (celtique) - Wpiedol, kurwa?
    (celtique) - Ee..
    (celtique) - Wyskakuj z komóry i z kasy.
    (celtique) - Ale.
    (celtique) - Jakie ale? Wpizdę chcesz?
    (celtique) Koleś wyjmuje telefon
    (celtique) hahaha
    (celtique) a boss szajki
    (celtique) - Prima aprillis!
    (celtique) I poszli.
    (celtique) Normalnie padłem.

  5. #485
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    Poznań
    Posty
    220
    hahha, dobre

  6. #486
    Dołączył
    May 2005
    Posty
    10
    Byłem szczęśliwy. Byłem tak szczęśliwy jak tylko mógłbym to sobie wyobrazić. Z moją dziewczyną spotykałem się ponad rok i w końcu zdecydowaliśmy się wziąć ślub. Moi rodzice byli naprawdę zachwyceni i pomagali nam we wszystkich przygotowaniach do naszego wspólnego życia, przyjaciele cieszyli się razem ze mną a moja dziewczyna... była jak spełnienie moich najśmielszych marzeń. Tylko jedna rzecz nie dawała mi spokoju - dręczyła i spędzała sen z powiek... jej młodsza siostra. Moja przyszła szwagierka miała dwadzieścia lat, ubierała wyzywające obcisłe mini i króciutkie bluzeczki, eksponujące krągłości jej młodego,pięknego ciała. Często kiedy siedziałem na fotelu w salonie, niby przypadkiem schylała się po coś tak, że nawet nie przyglądając się,miałem przyjemny widok na jej majteczki. To nie mógł być przypadek. Nigdy nie zachowywała się tak kiedy w pobliżu był ktoś jeszcze. Któregoś dnia siostrzyczka mojej dziewczyny zadzwoniła do mnie i poprosiła abym po drodze do domu wstąpił do nich rzucić okiem na ślubne zaproszenia. Kiedy przyjechałem była sama w domu. Podeszła do mnie tak blisko, że czułem słodki zapach jej perfum i wyszeptała, że wprawdzie będę żonaty,ale ona pragnie mnie tak bardzo... i czuje, że nie potrafi tego uczucia pohamować... i nawet nie chce. Powiedziała, że chce się ze mną tylko ten jeden raz, zanim wezmę ślub z jej siostrą i przysięgnę jej miłość i wierność póki śmierć nas nie rozłączy. Byłem w szoku i nie mogłem wykrztusić z siebie nawet jednego słowa. Powiedziała "Idę do góry, do mojej sypialni. Jeśli chcesz, chodź do mnie i weź mnie, nie będę czekać długo" Stałem jak skamieniały i obserwowałem ją jak wchodziła po schodach kusząco poruszając biodrami. Kiedy była już na górze ściągnęła majteczki i rzuciła je w moją stronę. Stałem tak przez chwilę, po czym odwróciłem się i poszedłem do drzwi frontowych. Otworzyłem drzwi i wyszedłem z domu, prosto, w kierunku zaparkowanego przed domem samochodu.
    Mój przyszły teść stał przed domem - podszedł do mnie i ze łzami w oczach uściskał mówiąc "Jesteśmy tacy szczęśliwi, że przeszedłeś naszą małą próbę. Nie moglibyśmy marzyć o lepszym mężu dla naszej córeczki. Witaj w rodzinie!"
    ...A morał z tej historii... Zawsze trzymaj prezerwatywy w samochodzie....

  7. #487
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    965
    Szpital dla wariatów, stoi jeden w oknie i patrzy na ogrodnika robiącego coś przy truskawkach. Wypala:
    - a co pan tam robi?
    - nawożę truskawki
    - a co to znaczy?
    - no gównem sypię!
    - ooo, ja tam sypię cukrem, ale ja to pierdolnięty jestem

  8. #488
    Dołączył
    Feb 2006
    Posty
    22
    Ja i drugi kierownik dopadliśmy nowego pracownika. Zaczęliśmy zadawać satndardowe pytania typu "gdzie pracował? co robił?".
    No, ale że nasza firma zajmuje się branżą budowlaną, musiało paść i takie pytanie:
    - A jak u Ciebie z alkoholem?
    - Mogę przynieść.

    Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis na płytach darowanych Mojżeszowi. Okazało się, że przykazanie było tylko jedno
    "Nie z czasownikami pisze się osobno. Na przykład: nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż itd".

  9. #489
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    965
    Mąż wraca nawalony w środku nocy, drzwi otwiera żona:

    -rany boskie, o której ty wracasz? i w takim stanie??
    -jakie wracasz? wpadłem tylko po gitarę

  10. #490
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Ciasto
    Posty
    2,287
    Dojrzewająca córka przez przypadek zastaje swojego ojca nago w toalecie.
    - Tato, a kiedy ja będę miała coś takiego między nogami?
    - Jak nie powiesz nic mamie to nawet zaraz.

    czym różni się IV RP od PRL?
    tym, ze w PRL rząd był w Anglii, a Polacy w Polsce, a w IV RP rząd jest w Polce, a Polacy w Anglii

    lol