Strona 12 z 282 PierwszyPierwszy ... 210111213142262112 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 2819

Wątek: Dowcipy

  1. #111
    Dołączył
    Feb 2005
    Przegląda
    Radom / Kraków
    Posty
    142
    Co mówi tirówka wychodząc z samochodu od klienta?
    - Bądź zdrów...

    W windzie spotykają się kobieta i mężczyzna. Wpierw zerkają na siebie ukradkiem, coraz bardziej i bardziej, aż kobieta rzuca się na mężczyznę wołając:
    - Zrób abym poczuła się kobietą!
    Facet rozbiera się, daje kobiecie ubranie i mówi:
    - Upierz mi to!



    Kochankowie w łóżku, a tu wraca mąż. Żona mówi do kochanka:
    - Wyłaź na balkon!
    - Ale jest 20 stopni mrozu!
    - Wyłaź natychmiast!
    Facet wylazł, a kochanka mówi:
    - Skacz!
    - Ale to jest 12 piętro. Zabije się!
    - Skacz bo będzie kaszana!
    Facet skoczył, zabił się. Leży mokra plama pod domem, a kochanka się wychyla przez okno i woła:
    - I za dom! Spierd*laj za dom!


    Panie graja w golfa. Jedna z nich uderzyla pileczke - chciala prosto, poszlo w lewo.
    Niedaleko stojacy obserwator zenskich zmagan zgial sie w pól, wsadzil dlonie pomiedzy uda i wrzasnal.
    Pani podbiegla do niego przerazona:
    - Ja bardzo pana przepraszam, ale to bylo doprawdy niechcacy!
    Pan dalej jeczy:
    - Jestem fizykoterapeutka, moze bede w stanie panu pomóc...
    Pan nadal jeczy...
    Pani rozpiela mu rozporek i rozpoczela masowanie. Po 5 minutach pyta:
    - No i jak? - Bardzo przyjemnie, ale kciuk nadal boli..

  2. #112
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Sopot
    Posty
    1,327
    Wiktor - twoja piratka do mojej się nie umywa .. :P


    i to akurat nie jest dowcip ;]

  3. #113
    Dołączył
    Apr 2004
    Przegląda
    Tychy
    Posty
    501
    BlaCha, twoja piratka jakaś taka naburmuszona i pyzowata :P

    Popatrz na moją, tryska życiam i energią a swoim zalotnym spojrzeniem zdaje się wołać... weź mnie :twisted:

  4. #114
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Sopot
    Posty
    1,327
    Hahahah ;]

  5. #115
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Sopot
    Posty
    1,327
    W piekarniku siedzą dwa ciastka.
    Po jakimś czasie pierwsze mówi: ' robi się trochę gorąco '
    a drugie na to:
    'o kurwa! gadające ciastko !'

    ;]

  6. #116
    Dołączył
    Feb 2005
    Przegląda
    Radom / Kraków
    Posty
    142
    wchodzi facet do baru z guwnem w dloni i mowi:
    "zobaczcie w co malo nie wdepnalem"


    Kazik od zawsze robił to, co lubił: całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
    "Co ty do ku.wy nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" – zapytał facet.
    "To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
    "Że co Twierdzisz, że jestem martwy? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"
    "To nie takie proste" odpowiedział święty.
    "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie"
    Kazio pomyślał przez chwilę i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące, a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
    "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział. W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury.
    Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
    Wtedy podszedł do niego kogut.
    "Hey! To pewnie ty jesteś ta nowa kura, o której mówił mi Św. Piotr"
    powiedział kogut "Jak ci się podoba bycie kurą?"
    "No jest ok., ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
    "Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko" powiedział kogut.
    "Jak mam to zrobić?"
    "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz".
    Kazio zagdakal i zaparł się jak najmocniej potrafił.
    Nagle "chlus" i jajko było już na ziemi.
    "Wow, to było zajebiste" powiedział Kazik.
    Zagdakal jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo.
    Za trzecim razem, gdy zagdakal usłyszał krzyk swojej żony:
    "Kazik, co ty k***a robisz! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko"!


    Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
    Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
    - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
    - Jedną, szefie.
    - Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
    - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
    Szefa zatkało.
    - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
    - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
    - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
    - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
    - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
    - Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...


    Jak sprawdzić czy murzynka jest w ciaży?
    To proste:
    wsadza się jej banana, wyciąga ... i jak jest nadgryziony tzn., że jest


    Gdy NASA po raz pierwszy wysyłała astronautów w kosmos, doszła do wniosku, że zwykłe długopisy kulkowe nie będą działać w przypadku zerowej grawitacji. Aby temu przeciwdziałać, naukowcy z ramienia NASA pracowali niemal przez 10 lat i kosztem 12 milionów dolarów wynaleźli długopis, który pisze w zerowej grawitacji, do góry nogami, pod wodą, niemal na każdej powierzchni, włączając w to szkło - oraz w zakresie temperatur: od minusowych do +300 C. Kiedy Rosjanie natknęli się na ten sam problem, użyli ołówków..


    Wigilia. Piękny dom, w środku miła, kulturalna rodzinka, grzeczne dzieci otwierają prezenty pod choinką... Nagle pukanie do drzwi. Ojciec rodziny otwiera, a tam cyganka z niemowlakiem i mówi:
    - Panie, mam 10 dzieci w rodzinie, a nie mam czym je nakarmić. Weźcie ode mnie to dziecko.
    Żal się zrobiło ojcu Cyganki więc wziął dziecko. Na drugi rok sytuacja się powtarza. ZNó puka cyganka z dizeckiem i mówi:
    - Panie, mam 10 dzieci w rodzinie, a nie mam czym je nakarmić. Weźcie ode mnie to dziecko.
    No i znów rodzinka bierze od niej dziecko. W kolejnym roku znów do drzwi puka cyganka:
    - Panie, mam 10 dzieci w rodzinie, a nie mam czym je nakarmić. Weźcie ode mnie to dziecko.
    Ojciec rodziny tym razem jednak się zastanawia po czym mówi.
    - Nie, przykro mi, ale nie. W tym roku w końcu chcielibyśmy zjeść karpia...

  7. #117
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Ciasto
    Posty
    2,287
    Kawaly Zarazka rox [=

  8. #118
    Dołączył
    Jul 2003
    Przegląda
    Gdańsk
    Posty
    418
    :| Też tak myślę ale nie chciałem marudzić

  9. #119
    Dołączył
    Feb 2005
    Przegląda
    Radom / Kraków
    Posty
    142
    co wam sie nie podoba? :roll:

  10. #120
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Ciasto
    Posty
    2,287
    Wlasnie nic :P
    Dawaj wiecej