haha poskracal sie na kilku stolach wiec usiadl na dwoch z 200+bb
tak
nie
haha poskracal sie na kilku stolach wiec usiadl na dwoch z 200+bb
no więc chyba znowu bankroll znikł, bo na obu stołach niestety popłynął
Jak uważacie, ale tak na serio, co jest dla niego lepsze - otwieranie 8 stołów 0,02/0,05 $ czy jednego 0,10/0,25 $ ?
Według mnie to drugie, bo jeżeli coś ma go nauczyć pokory i skupienia to właśnie takie granie (oczywiście przy odpowiednim bankrollu).
Jego nie uratuje nic poza zaprzestaniem gry i rozpoczęciem nauki. A tego oczywiście nie zrobi, wiec...
Zrób Wacik tak: olej ten HUD w ch... i graj przez jakiś czas bez niego. Naucz się porządnie grać tight bez HUD'a i wyeliminuj podstawowe błędy, potem lekko się otwórz i jak Ci będzie jakoś fajnie szło to wtedy sobie to włączaj. Zrób tak mówię Ci, musisz trochę pograć samą kartą i pomurować z lekka, bo innego sposobu nie widzę. Tylko przez jakiś czas oczywiście, kilka lub kilkanaście dni - dopóki nie zacznie to przynosić jakichkolwiek rezultatów na +. Tylko czy Ty w ogóle potraktujesz poważnie to co Ci tu piszę ? Znam trochę Twoją grę i nie mówię tego tylko po to żeby się mądrzyć. Więc nie olewaj tego tak z góry jak zwykłeś to robić w odniesieniu do moich postów.
Wiem, że mój pomysł wydaje się być dziwnym rozwiązaniem, natomiast uważam, że w jego przypadku pomogą już tylko niekonwencjonalne metody
Ostatnio edytowane przez martino ; 18-02-2013 o 08:18
Mi sie wydaje, ze Wacika tiltuja najbardziej wygrane. Nie zartuje. Poczuwa sie wtedy pro i atakuje limity nie osiagalne dla jego rolla i skilla. Co w efekcie konczy sie torba i bzdurnymi rekami na forum. Po co je wrzucasz skoro nie interesuje cie analiza innych graczy tylko chcesz pokazac ze bat beat jest wina twoich porazek. Nauke zacznij od jakis artykulow mindsetowych bo tego ci najbardziej potrzeba. Ja sam gram te same limity co ty powinienes i wiem ze moje zachowanie wygladalo bardzo podobnie jakis czas temu. Dlatego sprobuj tego co ci radze i zobaczysz czy cos to da.
GL
Moim zdaniem, to nie powinien grac cash. Jak grał sng ciężej było to wszystko ocenić....po tych kilkudziesięciu minutach na nl5 można smiało powiedzieć, że na wygrane z czymś takim nie ma żadnych szans. To było typowe loose-passive Otwarcia z q8 of na CO...sprawdzanie każdego 3 beta. Takie akcje pamiętam... 3 way pot i: check wszyscy flop T high, Q na turnie i wszyscy check, K na river i wacik opłaca bet od KJ...czyli albo opłaca przeczekaną Q? T? albo opłaca z jakims niskim K z którym w ogóle nie powinien sie znależć... Takich akcji było więcej... dostaje 3 bet i gra call z IP. Spada TT5 i check/check, turn to J i check/check, river to A i bet przeciwnika i wacik opłaca AK. Może miał AQ, ale pełno tego typu wyrzuceń kasy w błoto... Str8 draw od niepełnego stacka tez grany pasywnie. Call na flopie i call all in na turnie i koleś pokonuje go z 77 na j9 xx boardzie...Cały czas loose pasive a potem nadchodzi akcja
Board na turnie TJxx i wacik bet i dostaje call na river spada A i wacik all-in overbet i dostaje call od AJ i pokazuje 99. Przez całą sesje nie zagrał nic dobrze, no może karete 77....tylko że on nie ma najmniejszego zamiaru czegokolwiek robić dobrze. On chce grać blefy i być loose gwiazdorem, a gra jak typowy loose-pasive fish. Potem oddaje 2 BI mając AA przeciw runner runner flush i koniec
Ostatnio edytowane przez 2Jacks ; 18-02-2013 o 10:13