Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 54

Wątek: Koniec

  1. #11
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    299
    Fajnie się to czyta.
    NL10 nie do pokonania.
    I to już prawie rok temu było nie do pokonania a jeszcze 2 lata wcześniej NL50 było łatwiejsze niż NL10 teraz (tzn ten prawie rok temu).

    Teraz po upływie prawie roku nie wiem czy jeszcze można w ogóle pokonać NL5, lub NL2 bez agresywnego table selection.

    Jeszcze z rok i koniec pokera w ogóle będzie, bo nigdzie i z nikim nie będzie dało się już wygrać.

    Chciałem Mordvigorowi napisać to co zawsze piszę jak ktoś kończy z pokerem (znaczy się, że grę kończy śmierć a inne zdarzenia grę przerywają tylko) ale widzę, że to nie ma sensu.
    W pokerze rzeczywiście nie ma już przyszłości.
    Peace&love


  2. #12
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    "No money in micro, everyone's solid" to na szczęście na Bossie jeszcze dopiero wizja przyszłości Chociaż wydaje mi się, że taki scenariusz ziści się prędzej czy później.
    Mimo wszystko jednak poziom albo się podniósł, albo to ja zacząłem gorzej grać. Kiedyś byłem graczem wygrywającym na NL25, przez pewien czas nawet na NL50. A teraz sam nie wiem. Jakiś czas temu zrobiłem sobie dłuższą przerwę od pokera, bo zaczynałem mieć irracjonalne wrażenie, że poker to jakaś ezoteryczna wiedza, do której ja nigdy nie będę miał dostępu. Analiza rozdań, wrzucanie ich na forum, oglądanie filmików - nie bardzo to wszystko pomaga. Teraz wróciłem, ale wiele się nie zmieniło.
    Zacząłem co prawda od NL10 i przeszedłem je jak burza. Wskakując na NL25, wróciłem jednak na stare śmieci. Wciąż drepczę w miejscu i zastanawiam się, czy zejść z powrotem na NL10, dalej walić głową w ścianę próbując pobić NL25 czy może rzucić to w cholerę...

  3. #13
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    728
    Do osoby, która założyła wątek - człowieku, powiało takim smutkiem od Twojego postu, że naprawdę brak słów. Jeszcze ten tytuł wątku, naprawdę nie wiem co powiedzieć. Nie wiem w jakim roomie grałeś, ale jeżeli miałeś styczność z FTP, to ja na Twoim miejscu zaczekałbym z decyzją na ich powrót, myślę, że może to być dość spory powiew świeżości. Nie podejmowałbym teraz takiej decyzji. Poker też ma swój rytm, ja np. robię przerwę odkąd zamknęli FTP i praktycznie w ogóle nie gram z tego powodu. Powiem na pocieszenie tylko tyle, że nie grając nawet przez rok, tak jak ja - dalej można kochać tą grę, oglądać grę live innych i w ogóle dalej się tym interesować. Tytuł wątku jest tak dramatyczny, jakby to było forum dla Anonimowych Alkohlików . Jeszcze to "odpocznijcie" na końcu. To kto w końcu kończy Ty czy my ?
    Ostatnio edytowane przez martino ; 21-04-2012 o 03:32

  4. #14
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Pogram sobie trochę na NL10 i zobaczę, czy będzie z tego jakakolwiek warta uwagi kasa. Jeżeli nie, to nie ma sensu się z tym męczyć.

  5. #15
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    566
    Poziom sie podniósł, bo wywaliło Francuzów Włochów i Hiszpanów. Druga kwestia to taka, że jest pełno "psycholi". Jeśli na nl10 przesiaduje pełno regów, którzy ani myslą ruszac w góre to jest jak jest. Ja sobie pokerka odświerzyłem i wskoczyłem na nl20. Popatrzyłem też na nl10 i lol. Grają kolesie którzy byli tam chyba od zawsze, może z jakimiś przerwami. Jeszcze czaje, że dla nas Ukraincow Białorusinów to może być kasa. Ale UK Dania to juz nie czaje.
    Ostatnio edytowane przez 2Jacks ; 21-04-2012 o 22:32

  6. #16
    gdyby niektorzy zamiast przesiadywac na forum 24h na dobe i wpisywac sie w kazdym nowym watku przeczytali jeden artykul lub obejrzeli jakis filmik napewno pokonaliby nl10

  7. #17
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    3,098
    Jak oglądałem filmiki, mam wrażenie, że wręcz negatywnie odbiło się to na mojej grze. Pro je nagrywający wiedzą, kiedy jakie zagrania stosować i nie za bardzo da się to w ciągu kilkudziesięciu minut przekazać. To wymaga doświadczenia i cierpliwości. A mnie jednego i drugiego brakuje.
    Toteż na przykład po obejrzeniu "Red line rampage" EpicFoldGuya, traktującego o wygrywaniu bez showdownu, tj. 3betowaniu light, multibarrel blefach itp., chcąc zastosować podane rady w praktyce, mocno się sparzyłem.

  8. #18
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    566
    Cytat Zamieszczone przez rafall Zobacz posta
    gdyby niektorzy zamiast przesiadywac na forum 24h na dobe i wpisywac sie w kazdym nowym watku przeczytali jeden artykul lub obejrzeli jakis filmik napewno pokonaliby nl10
    Człowieku. Pomijając bocznice, posty napisane na tym forum w ciągu ostatniego miesiąca można pewnie policzyć na palcach 2 rak, więc nie bardzo wiem o czym ty piszesz

  9. #19
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    162
    Cytat Zamieszczone przez 2Jacks Zobacz posta
    Człowieku. Pomijając bocznice, posty napisane na tym forum w ciągu ostatniego miesiąca można pewnie policzyć na palcach 2 rak, więc nie bardzo wiem o czym ty piszesz
    bardzo trafny argument, poniewaz jedyna wiedza jaka znajduje sie w swiecie na temat pokera- znajduje sie na tym forum. skoro tu sa tylko watki bocznicowe, nikt nie moze sie skupic na filmikach ktore odpowiadaja na pytanie jak pobic 10nl. bo skad ludzie mieliby brac edukacje, skoro tu sa same watki bocznicowe............. Biada graczom, ktorzy chcieliby sie dowiedziec czegos o mechanice gry! na tym forum jest tylko bocznica. Marzenia graczy wygrywajacych.... znikajcie

    2jacks, bardzo sorry za zlosliwosc, no offence

    po prostu chce zeby wszyscy uwierzyli w koniec pokera a wtedy ,moze latwiej mi bedzie wygrac mecz HU sam ze soba i wtedy bede graczem wygrywajacym

    PS jako ze na tym forum napisalem pewnie wiecej bzdur niz rzeczy wartosciowych... prosze admina o usuniecie mojego konta

    zdrowia

  10. #20
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    566
    Cytat Zamieszczone przez fixdgchd Zobacz posta

    2jacks, bardzo sorry za zlosliwosc, no offence
    Nie ma problemu, bo nie bardzo nawet tą złośliwość dostrzegłem. Ale spoko, nie obrażam sie, cokolwiek miałes na myśli.
    Co do bicia nl10/20, to akurat mi osobiście sie to udaje po zmianie podejścia. Miałem tez bardzo duże kłopoty mindsetowe i staram sie w związku z tym bardziej koncentrowac na grze,jesli juz siadam do stołów. Zacząłem grać mniej stołów i przyłozyłem sie do technicznych podstawowych kwestii.
    Na nl 20 jest dużo szalonych graczy, słabych regów, ale nie jest to to co kiedyś. Ludzie wolą sie okopać na niższych stawkach dających jakiś profit,niż piąć sie do góry. Mówimy o nl20, które teraz gram. Ale można spojrzec na nl20 w kontekscie najlepszych graczy. Prawie każdy kto coś wygrywa na pokerze, woli zwiększyć ilośc stołów niz iść do góry.
    Na innym portalu była dość burzliwa dyskusja na temat gry jednego z naszych bardziej rozpoznawalnych graczy na nl50.
    Wystarczy jeden takowy gracz grający kilkanaście stołów na platformie ongame, prima czy boss a gra staje sie zupelnie inna. Jesli jeszcze potrafi grac po 8 h dzienie, to poziom podnosi sie wręcz skokowo. Ja nie sledze kariery graczy którzy siedzą ze mna przy stole. Ale wystarczy dobry RB, wystarczy grac 8 stołów i masz sporo kasy. Na ladbrokes miałeś deal, z którego każdy mógł wyciągnąć prawie 70% RB. Niezależnie czy nl10 czy nl200. Prawie każdy z odwiecznych chyba graczy nl20 czy nawet nl10(z których ponownie spotykam kilku obecnie), pojawia sie regularnie na tablicy rackereców tego własnie roomu. Więc grają pewnie specjalnie z powodu tego deala i nie mają zamiaru sie ruszać, gdyż gwarantuje im dobra kase. Rackeracy są podzielone stawkami i do nl20 jest osobna tabela. To gwarantuje najlepszym kilkaset kilkadziesiat dodatkowego euro
    Ostatnio edytowane przez 2Jacks ; 23-04-2012 o 10:47