Często jest tak że mając "monstery" na wczesnej pozycji nie rozgrywa się ich bardzo agresywnie by dostać jakieś "calle" ale bardzo często trace przy tych rekach całe pule bo przeciwnicy łapią np seta dwie pary czy mocny drow i nie odpuszczają. I teraz mam pytanie czy gdy takie rzeczy sie zdarzajaą czy poprawnym jest np za stawkach 2/4c (wkupne 4 $) bet za 1,5 lub2 $ zgarniając blaindy. Bo chyba lepiej zgarnąć blaindy nic stracić pulle? Jak to widzicie?