nut FD multiway

[Mosznik]

villain: raise UTG 24%, cbet 69%, fold to 3b 100% (2)
ridy: nie zamienia rąk w blef, gutshot IP call flop i check beh turn. floatuje BvB

***** Hand History for Game 1111111111 ***** (On Game)
$50.00 USD NL Texas Hold'em - Wednesday, February 16, 05:59:16 ET 2011
Table Xian (Real Money)
Seat 4 is the button
Seat 6: Hero ( $52.38 USD ) - VPIP: 22, PFR: 18, 3B: 6, AF: 3.2, Hands: 18751
Seat 8: Player8 ( $55.16 USD ) - VPIP: 19, PFR: 13, 3B: 9, AF: 1.7, Hands: 80
Seat 9: Player9 ( $53.33 USD ) - VPIP: 25, PFR: 22, 3B: 7, AF: 2.6, Hands: 209
Seat 3: Player3 ( $83.10 USD ) - VPIP: 22, PFR: 5, 3B: 0, AF: 1.3, Hands: 147
Seat 4: Player4 ( $48.35 USD ) - VPIP: 22, PFR: 20, 3B: 6, AF: 1.8, Hands: 341
Hero posts small blind [$0.25 USD].
Player8 posts big blind [$0.50 USD].
** Dealing down cards **
Dealt to Hero [ ]
Player9 raises [$2.00 USD]
Player3 folds
Player4 calls [$2.00 USD]
Hero calls [$1.75 USD]
Player8 calls [$1.50 USD]
** Dealing Flop ** [ , , ]
Hero bets [$6.00 USD]
Player8 folds
Player9 calls [$6.00 USD]
Player4 folds
** Dealing Turn ** [ ]
Hero checks
Player9 bets [$12.00 USD]
Hero raises [$32.00 USD]

Starałem się repować seta, bo tak właśnie bym go zagrał w multiwayu bez pozycji na takim flopie. Czy może ch/r flop byłby lepszy? Villain raczej nie cbetowałby w 4way z air, więc tego cbeta zagra rzadko, a gdy to zrobi to będzie mieć jakąś madehand = małe FE.

[8dyb8]

sqeezuj takie rece, bo jak nie to to co

as played c/r, shove turn

flatowanie oop i lead flop jest ble

[Leszek]

Dlaczego?

[CGJung0]

1. Preflop wydaje mi się w miarę normalnie rozegrany. Z jakim dalszym planem miałbym tu niby squeezować?

2. Flop i dalej mi się nie podoba.
Jeśli faktycznie grałbyś tak seta to niby gitara ale ops musiałby wiedzieć lub podejrzewać, że możesz tak go zagrać.
Bo jeśli nie, to Twoja linia wygląda IMO wypisz wymaluj na dobry draw (czyli monster, lub NFD).
A jeśli tak, to nie masz FE. Czyli kiepska linia.

Ale ja mam może i spaczoną opinię, bo ogranicznie nie lubię donkbetów z FD.

Ja tu gram CR flop, bet turn.

[NsPike]

1. Preflop wydaje mi się w miarę normalnie rozegrany. Z jakim dalszym planem miałbym tu niby squeezować?

2. Flop i dalej mi się nie podoba.
Jeśli faktycznie grałbyś tak seta to niby gitara ale ops musiałby wiedzieć lub podejrzewać, że możesz tak go zagrać.
Bo jeśli nie, to Twoja linia wygląda IMO wypisz wymaluj na dobry draw (czyli monster, lub NFD).
A jeśli tak, to nie masz FE. Czyli kiepska linia.

Ale ja mam może i spaczoną opinię, bo ogranicznie nie lubię donkbetów z FD.

Ja tu gram CR flop, bet turn.

Ja nie odrzucam zagrania squizze. To kwestia tego co się działo wcześniej przy stole. Napewno jednak call PF nie jest złym rozwiązaniem.

Bardzo podoba mi się linia Mosznika. Na koniec posta podał uzasadnienie ,z którym się zgadzam.

Trochę nie wiem czemu CGJung uważasz ,że ktoś kto rozgrywa rękę jak monster albo NFD ma niskie FE. Skoro linia wskazuje tylko na monstera albo FD z asem to FE powinno być właśnie wysokie.

Bez historii ale wiedząc ,że Hero jest regularsem ja bym uwierzył w seta/ tripsa.

Ja uważam ,że donkbet FD idealnie się nadaje do multipotów gdzie donki chętnie sprawdzą a Reg nie cbetuje chyba, że trafił stół.

[CGJung0]

Mialem na mysli monsterdraw (combo).

[Leszek]

Nie jestem pewien czy repujesz tutaj tylko seta. Szczerze mówiąc ja z ręką typu T9s nie chciałbym tutaj obejrzeć we trzech dodatkowej karty - jest bardzo spora szansa, że mam najlepszą rękę. Nie oczekuję, że agresor zabetuje cały swój range, co oznacza, że często spadnie za darmo turn - mi na tym kompletnie nie zależy, bo jest wiele turn cards, które bardzo niekorzystnie wpływają na siłę mojej ręki.
Flop jest bardzo suchy, dlatego nie oczekuję pozytywnych rezultatów grając tutaj check/raise przeciwko komukolwiek - villaini będą kontynuować do mojego raise zwykle z overparkami i setami + okazjonalnie słabszy flush draw. Przeciwko takiemu zakresowi jestem w czarnej dupie Jeśli więc targetuję swoim check/raisem jakiś określony range, który stanowią lepsze made hands typu 88 albo T9, to nie muszę koniecznie robić tego przez c/raise. Mogę leadować flop i kontynuować swoją agresję na kilku turnach. Oczywiście na każdej karcie dającej mi flush (na pewno nie będę tam trapował, tylko leadował dalej), każdej karcie dającej mi top parkę, wysokich scare cards typu K/J i bardzo możliwe, że wskazane będzie barrelowanie jakiejkolwiek karty dającej nam dodatkowo wheel draw - daje to dodatkowe equity w ręce, także hero nie popełnia wielkiego błędu barrelując a dalej zapewne istnieje fold equity przeciwko paru średnio silnym made hands.
Dodatkowo w ten sposób utrzymujesz w range villainów słabsze flush drawy a to zawsze przyjemne, i co najważniejsze korzystne kogoś "coolerować".
Kolejnym czynnikiem jest sprawa, że ludzie w multiway potach grają zwykle dość straight forward i rzadko kiedy ktoś się wychyla. Oczekuję więc, że jeśli ktoś ma bardzo mocną rękę szybko da mi o tym znać a jeśli tylko będzie sprawdzał to będę miał fold equity na wspomnianych wyżej kartach + moja ręka ma przeciwko takiemu range bardzo rozsądne equity. Jeśli na turnie wyskoczy absolutny blank nie mam nic przeciwko zagraniu check/fold.
Check/raise flop jest tutaj dla mnie błędem i to praktycznie z całym możliwym range, również z setami. Na takim flopie reprezentujesz for value tylko sety a trudno bardzo mieć tu gotową silną made hand albo dobry draw, który będzie kontynuował. Poza rzadkimi przypadkami, w których wiem, że agresor cbetuje tutaj tylko overparki/sety i nie zrzuci ich nigdy. Wtedy gram fastplay flop.
Jeszcze odnosząc się do preflopu - jest to oczywiście zależne od villainów, głównie od tego jak często agresor otwiera z wczesnej pozycji. Im luźniejszy jest z wczesnej pozycji i im więcej folduje do 3betów tym jestem bardziej skłonny squeezować tutaj light (również jeśli button jest z gatunku graczy, którzy częściej składają się do 3betów) mając układ z blokerami, który będzie dla mnie kiepski do rozgrywania oop w multiway puli. Także każde KQo, AJo, pewnie AQo też. Ale żeby była jasność - będzie to 3bet blef a nie dla wartości. Jednak z rękami AQs, KQs i AJs zdecydowanie częściej będę sprawdzał - będzie więcej flopów (jak na przykład ten), które dadzą mi więcej możliwości niż tylko check/fold albo check/call z top parką.

[CGJung0]

Flop jest bardzo suchy, dlatego nie oczekuję pozytywnych rezultatów grając tutaj check/raise przeciwko komukolwiek - villaini będą kontynuować do mojego raise zwykle z overparkami i setami + okazjonalnie słabszy flush draw. Przeciwko takiemu zakresowi jestem w czarnej dupie .

Jeśli te słabsze FD to wyłącznie SC oraz KJ i KT to nasze AQs ma około 48% na flopie. A jeśli dodamy niższe gapery to...

Musze przyznać ze bywałem w czarniejszej dupie.

[Leszek]

Tylko, że jeśli nawet te słabsze f drawy będą kontynuowały grę na flopie to na turn już raczej nie. W takim przypadku grasz c/raise inwestując dużo $ w rozdanie, w którym przeciwko range, który będzie kontynuował poddajesz się na nietrafionym turn. W takim razie dlaczego lepszy jest c/raise od lead bet albo c/call czy czegokolwiek innego?
Łatwo jest wziąć jeden wycinek całego posta i napisać co napisałeś. Aczkolwiek nic z tego nie wynika. Nie przedstawia jak i dlaczego powinno się twoim zdaniem zagrać. Mówisz tylko, że to nie koniec świata shipnąć, bo w końcu masz jakieśtam equity a bywało gorzej.

[CGJung0]

Napisalem wyżej jak gram (CR flop, bet turn) i dlaczego tak (mam co najmniej flipa vs. najciaśniejszy zakres bez wliczania blefa).
Wiadomo ze CR bardzie maxymalizuje nasze FE niz donkbet.

Naprawde nie wiem co jeszcze chciałbyś przeczytac.

PS. Skąd pomysl ze po CR flop poddaje turna?