Czyli plan jest taki, że do twojego c/raise kontynuują głównie sety i overparki, czasami słabszy fd. W takim razie zamierzasz kontynuować grę na turn, gdzie na takim blanku jak spadł masz ~20% equity. Czyli poza ~20% przypadków, w których na turn spadnie ci kolor wkładasz swój stack z bardzo niskim equity. Dodać do tych przypadków kilka możliwych komb gorszych drawów, które spasują na turn, co będzie stanowiło jakieś max 10% jego total zakresu i przeciwko którym masz faktycznie fold equity. Tylko to są ręce, które jednak chcesz żeby grały dalej a nie typ je wyrzucał - masz zwykle najlepszą rękę vs flush draw anyway a ucinasz sobie opcję na coolerowanie gościa.
Podsumowując - nie wiem co osiągasz linią c/raise flop i bet turn. Przeciwko jakim konkretnie rękom lepszy będzie c/r flop i bet turn niż donkbet flop, albo c/call flop czy cokolwiek innego.