Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26
  1. #1
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    16
    Gram od jakiegoś czasu turnieje i mam mieszane uczucia co do AK, AQ. Teoretycznie sprawa powinna byc prosta- AK to prawie najlepsza ręka i statystycznie opłaca się z nią wchodzić . Ale widze jak często AK przegrywa z byle gównem i mam duże wątpliwości czy wchodzić z nią all-in, szczególnie gdy mam dużo do stracenia. Dochodzę do wniosku że nie ma sensu wchodzić all-in nie mając wysokiej pary na ręce. Z mojego doświadczenia wynika wchodzenie z Ak AQ ociera się o loterię.
    Co wy o tym myślicie?
    Możecie mnie zjechać, byleby konstruktywnie, bo chce z tego wynieśc jakąś lekcję

    Edit: chodzi mi o sytuacje, w których nie pali nam sie pod tyłkiem, mamy sporo stacku i ktoś przed nami poszedł all-in.
    Ostatnio edytowane przez matekkk ; 13-01-2011 o 21:22

  2. #2
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    266
    wiekszosc zależy od tego, z jakim przeciwnikiem grasz i jaki może być jego zakres rąk z którymi zagrywa all in przed Tobą . Ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie pozdro

  3. #3
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    16
    Właśnie chodzi mi o to, że mnóstwo razy palili mi dobrze zapowiadający sie turniej goście którzy wchodzili dosłownie z niczym. Obserwuje wejścia all-in i nie zauważyłem, żeby zdecydowanie częściej wygrywała lepsza ręka. Oczywiście mając AA KK czy nawet QQ wygrywa sie zdecydowanie częściej, lecz mając już AK, AQ, KQ możemy z łatwością przegrać z donkiem który wejdzie z J4 w kolorze. Teoretycznie mamy większe szanse na wygraną, ale wiadomo jak to bywa z wariancją. Pytanie czy mając dobra pozycje w turnieju opłaca się ryzykować wejście all-in z takimi rękami? Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, ze nawet jesli ocenie przeciwnika na gorszą ręke od mojej, to jest to zbyt duże ryzyko.
    Czekam na wasze komentarze
    Ostatnio edytowane przez matekkk ; 13-01-2011 o 21:56

  4. #4
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    266
    no oczywiście ze AA czy KK ma wieksze szanse z dwiema nizszymi kartami, z AK vs takie j4 masz tylko ok. 63% szans na zwyciestwo, wiec statystycznie bedziesz wygrwal tylko 6/10 takich rak ... jednak jak juz pewnie wiesz wyniki pokerowe ocenia sie w dluzszym okresie czasu, wiec jezeli oceniasz go na slabsza reke niz Twoja to zawsze powinienes sprawdzac takie all iny

  5. #5
    Dołączył
    May 2007
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    368
    Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, ze nawet jesli ocenie przeciwnika na gorszą ręke od mojej, to jest to zbyt duże ryzyko.
    [/QUOTE]

    Jeżeli oceniasz goscia na gorsza eke typu j4s (lol) to zawsze powinienes wsuwać AI. Wyjątkiem moze być końcówka turnieju kiedy liczy się ICM, choć tu AK też tylko w wyjątkowych sytuacjach foldujesz pf.

    Jestem w stanie sfoldowac bedac deep z mega murkiem (zakres TT+ AK), kiedy wiesz ze masz max flipa

  6. #6
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,010
    Ja się z tym nie zgodzę, że zawsze. Jeśli jesteś we wczesnej/średniej fazie turnieju i masz faktycznie dobry stack - tak ze 70bb i więcej i ten pushujący any two donk też ma taki duży stack, to ja z dużymi asami nie chcę ryzykować. Jeśli mam fajnie rozkminiony stół, dobre stacksize innych villainów w kwestii możliwej dominacji stołu + mój stack to jeden z największych w turnieju, to nie chcę go pakować w sytuację 60-65%. Sprawa wygląda inaczej jeśli villain faktycznie pushuje sobie wszystko i robi tak bardzo często - to uniemożliwia ci wykorzystywanie swojego stacka do powiększania przewagi w turnieju i wykorzystywania pozycji/stacksize innych gości. Wtedy, wiedząc że zrobi on to też z wieloma zdominowanymi rękami, jak K5s czy A8o, sprawdzam ze swoim AK/AQ. Ale to dość skrajne sytuacje i szczerze mówiąc jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałem.

  7. #7
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    796
    Cytat Zamieszczone przez Leszek Zobacz posta
    ... to nie chcę go pakować w sytuację 60-65% ...
    No bez jaj.
    Porządna kasa w turniejach pokerowych jest za wygrywanie, ewentualnie 1-3, w wielkich turniejach za FT - reszta to ochłapy. A żeby wygrać nie można odrzucać 60% przewag.

  8. #8
    Dołączył
    May 2007
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    368
    Cytat Zamieszczone przez Leszek Zobacz posta
    to nie chcę go pakować w sytuację 60-65%.
    Jasne, lepiej przymurować aż M spadnie do 10 i brać flipy

    60-65% sytuacje bierzesz w ciemno, chyba, że levele trwają 3h+ a nad wszystkimi(!) graczami masz 20%+ edge (czyli nevah)

  9. #9
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    16
    Czyli przeważają głosy żeby wchodzić. Moje zdanie jest identyczne jak Leszka. Co być może nie dobrze świadczy o Leszku . W każdym razie Ak AQ KQ już tyle razy mi spaliły z jakimiś śmieciowymi rękami, że wolę je rozgrywać bardzo ostrożnie

  10. #10
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    282
    Czyli sugerujecie zawsze call z AK / AQ?
    Ja mam poważną wątpliwość (gram sng raczej niż mtt) ponieważ (jeżeli gramy deep) to często trafimy na niskie pary, a może 20 czy 30 proc przypadków to będą AJ, AQ czy KQ. Dużo chętniej zagram push z AK niż go sprawdzę.
    Podobnie jak nie znajduję uzasadnienia dla call AI z 22 czy 33.