BAN na pokera? unia daje zielone swiatlo...

[weeskacz]

Daj spokój Sam wiesz jakby to wyglądało i ile szłoby przez rejestr, a ile obok Ci ninjas nie mają żadnych realnych narzędzi, ani pewnie zielonego pojęcia o co lotto. Jedyny chyba sposób to ryczałt i wtedy każdy mógłby się zadeklarować i płacić.

[jdx]

Gdyby był sposób na naliczanie i kasowanie od graczy podatku to nie byłoby żadnych problemów z grą, bo każdy rząd by się na ten tort skusił.

No widocznie rząd ma jakiś pomysł skoro spłodził jakiś projekt. A z punktu widzenia ściągalności podatków nie widzę żadnej różnicy pomiędzy internetową bukmacherką a internetowym pokerem.

Ten fragment mnie rozbawił:

Michał Kopec z Ladbrokes.com, firmy organizującej w Polsce zakłady wzajemne w sieci (stacjonarnie działającej w Irlandii, Hiszpanii i Belgii), jest zdania, że większość firm, które obecnie oferują zakłady nielegalne w Internecie, po wejściu w życie ustawy będzie zainteresowana dalszą, legalną działalnością.

IMO wynika z niego, że Internet jest własnością Rzeczypospolitej Polskiej i niektóre firmy działają tam bez stosownych zezwoleń.

Jedyny chyba sposób to ryczałt i wtedy każdy mógłby się zadeklarować i płacić.

Przecież można zupełnie zlikwidować podatek dochodowy. Każdy, w tym pracujący w szarej strefie zawodowy pokerzysta, płaci przecież VAT, a w przypadku niektórych towarów również akcyzę. Tym bardziej, że nasz podstawowa stawka VAT do najniższych w Europie to raczej nie należy, np. w UK jest zdaje się 17.5%.

btw dostalem dzis takiego maila:
7 lutego o godzinie 10.00 w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie
odbędzie się rozprawa w sprawie zaskarżenia decyzji ministerstwa finansów
przez PFPS w przedmiocie uznania gry texas holdem za grę losową.

Ciekawe dlaczego PFPS protestuje tylko w sprawie Holdema. Coś mi się wydaje, że PFPS ma dosyć wąskie horyzonty. Do tego zdaje się wg. nich tylko poker turniejowy nie jest hazardem podczas właśnie na tej formie skupia się uwaga hazardzistów omamionych wysokimi wygranymi.

[weeskacz]

No widocznie rząd ma jakiś pomysł skoro spłodził jakiś projekt. A z punktu widzenia ściągalności podatków nie widzę żadnej różnicy pomiędzy internetową bukmacherką a internetowym pokerem.

IMO coś mi mówi, że powstaną jedynie kolejne martwe przepisy. A plany zakazu są raczej oznaką braku pomysłu na ściągalność podatku. Różnicy między bukmacherką online, a pokerem online faktycznie nie ma - to i to jest praktycznie poza zasięgiem rządu

Przecież można zupełnie zlikwidować podatek dochodowy. Każdy, w tym pracujący w szarej strefie zawodowy pokerzysta, płaci przecież VAT, a w przypadku niektórych towarów również akcyzę. Tym bardziej, że nasz podstawowa stawka VAT do najniższych w Europie to raczej nie należy, np. w UK jest zdaje się 17.5%.

Aż się rozmarzyłem jak to czytałem Fakt, że główne dochody państwa to Vat i akcyzy, jednak podatek dochodowy od samych tylko osób fizycznych to ok.36mld zł. Nie ma żadnych szans na jego likwidację.

[jdx]

Aż się rozmarzyłem jak to czytałem Fakt, że główne dochody państwa to Vat i akcyzy, jednak podatek dochodowy od samych tylko osób fizycznych to ok.36mld zł. Nie ma żadnych szans na jego likwidację.

Z tym ze te 36Gzł to około 15% dochodu budżetu państwa. Tak więc IMO jest to realne, chociaż oczywiście nie roku na rok. Zwłaszcza że PO, która prawdopodobnie wygra kolejne wybory, ma w programie jak wół podatek liniowy 15% od dochodów osobistych. Kolejnym krokiem byłaby jego likwidacja. Tym bardziej, że PO w tymże samym programie deklaruje likwidację opodatkowania odsetek. Co notabene jest IMO logicznie niespójne ponieważ dochód uzyskany z leżących na koncie oszczędności niczym nie różni np. od dochodu uzyskanego z uprawy i/lub sprzedaży pietruszki.

Anyway, (VAT+akcyza)PIT+CIT) ~= 3:1. Myślę, że przy redukcji wydatków państwa dałoby się dojść do PIT=CIT=0. Oczywiście wymagałoby to zaangażowania polityków w dotrzymywanie obietnic a nie dbanie o PR a to może być dosyć trudne. Ale to już jest temat do dyskusji w zupełnie innym wątku.

[82rott]

Przekazujcie komu się da. Tłumaczcie, naprowadzajcie na dobrą drogę. Washington Times stoi na stanowisku, że poker to nie hazard

MINTON: The online poker players next door - Washington Times

washington times to nie new york times, ani washington post. nacial sie na tym kiedys byly prezydent.

[weeskacz]

Z tym ze te 36Gzł to około 15% dochodu budżetu państwa. Tak więc IMO jest to realne, chociaż oczywiście nie roku na rok. Zwłaszcza że PO, która prawdopodobnie wygra kolejne wybory, ma w programie jak wół podatek liniowy 15% od dochodów osobistych. Kolejnym krokiem byłaby jego likwidacja.

Z programami jest tak, że mają dobrze wyglądać w kampanii wyborczej. A po wyborach z reguły tylko leżą i kurzem osiadają.

Ale to już jest temat do dyskusji w zupełnie innym wątku.

No właśnie, dalsze rozwijanie tematu tutaj jest nie na miejscu

Co do tematu, można jedynie w pełni zgodzić się z Palo i spokojnie grać dalej

panowie czym tu sie podniecac - raz na pol roku czyms strasza a potem i tak nikt z tego nie wynika
jak naprawde wystapi z tym problem to opcji jest naprawde multum
takze grindowac i sie nie przejmowac donkami kapami i bonikami

[Hitman_86]

Jest się czym przejmować, ponieważ w pokerze potrzebni są ciągle nowi gracze, którzy zasilają kasą stoły, żebyście mieli na kim zarabiać.
Jeśli typowy Kowalski ma się przekonać do pokera, zrobi to mniej chętnie, jeśli rząd twierdzi, że to nielegalne.

Pasjonaci i zawodowcy zawsze znajdą sposób na obejście przepisów, ale przecież nie o to chodzi, prawda?

[badugigreg]

Niby tak ale przeciętny dawca online rzadko pochodzi z Polski (do tego ci z Polski to przeważnie nity od których dużo nie wydusisz bo boją się zaryzykować utraty kilku dolarów), więc myślę, że nadal nie ma się czym przejmować

[palo]

o doplyw donkow dbaja ciagle reklamy i rozne akcje firm z koncowka .net
nie ma sie co martwic - poziom i tak sie bedzie obnizal a i fiszek bedzie doplyw
poker naprawde wydaje sie prosta gra

[kleopl]

Twoim zdaniem Palo poziom się obniża?
MSZ zdecydowanie rośnie, choć oczywiście gra spokojnie pozostaje 'beatable'.