Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 27

Wątek: 99 vs squeeze

  1. #1
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    PokerStars Game #53317174985: Hold'em No Limit (€0.25/€0.50 EUR) - 2010/11/26 22:45:37 CET [2010/11/26 16:45:37 ET]
    Table 'Spiraea' 6-max Seat #1 is the button
    Seat 1: AKSucks81 (€73.15 in chips)
    Seat 2: rewind82 (€50 in chips)
    Seat 3: Satvaldiev (€116.50 in chips)
    Seat 4: GunmanPL (€56.20 in chips)
    Seat 5: Mind_ze (€91.95 in chips)
    Seat 6: milano244 (€49.05 in chips)
    rewind82: posts small blind €0.25
    Satvaldiev: posts big blind €0.50
    *** HOLE CARDS ***
    Dealt to GunmanPL [ ]
    GunmanPL: raises €1.50 to €2
    Mind_ze: folds
    milano244: calls €2
    AKSucks81: calls €2
    rewind82: raises €7 to €9 //3bet 8/ squeeze 11/ 880 rąk
    Satvaldiev: folds

    Co robimy. Zakładamy, że jest raczej mocny i fold czy jest tu spora szansa na squeeze i pushujemy. Biorąc pod uwagę sqeeze to 880 rąk jest trochę małą próbką.

  2. #2
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    299
    99 są rzecz prosta za słabe, ale gdybym miał powiedzmy JJ, to wolałbym wiedzieć coś o pozostałych uczestnikach rozdania a szczególnie o milano24

  3. #3
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Na milano244 mam tylko 40 rąk. Staty 25/13/ zdążył już 2 razy 3betować. Proszę o jeszcze jakieś wypowiedzi - inni też by spasowali na moim miejscu?

  4. #4
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    8
    Gram o stawki nizej wiec tym bardziej mi sie wydaje, ze na NL50 wazne przy takiej decyzji sa tez twoje staty i to jak widza cie op.
    Bo chyba tu juz wiekszosc gra z hudami.
    Jak masz niski 4bet/squeeze to tu jest szansa na wyrzucenie z rozdania nawet TT/JJ/AQ, jak masz image laga to opa nie wywalisz z rozdania i masz w najlepszym razie flipa (choc z drugiej strony szanse na call od nizszych PP tez rosna).

  5. #5
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Moj 4bet to jakies 7% z tego co pamietam. Aczkolwiek trzeba wiedzieć, że ten gracz ma na mnie tylko kilkaset rąk i nie wiem jak w TYCH rękach wyglądał % mojego 4beta. Generalnie w sytuacji UTG vs blindy 4betuję bardzo rzadko choć on tego nie musi wiedzieć i pewnie nie wie.

    Warto jeszcze wiedzieć (jeśli ktoś nie zwrócił na to uwagę)
    - jeśli wszyscy spasuja do mojego allina to wygrywam 15
    - jeśli dostanę call od 3betora to musiałem dorzucić 48 żeby walczyć o pota 56.
    Ostatnio edytowane przez AdamBB ; 30-11-2010 o 13:55

  6. #6
    4bet 7% czyli co? 4bet range rak na oko 0,6% na SH!!?? 0_o

  7. #7
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    299
    Cytat Zamieszczone przez Banis Zobacz posta
    4bet 7% czyli co? 4bet range rak na oko 0,6% na SH!!?? 0_o
    Może nie do końca rozumiesz jak PT3 liczy 4-bet.
    To jest % rąk, w których dałeś 4-bet na 3-bet Twojego raise.
    Zależy więc od tego ile rąk raisujesz.

    Gdyby miało być tak jak to piszesz to Adam BB musiał by mieć PFR na poziomie 8-9%.
    Jeśli ma PFR na poziomie 17-20% to już mamy 1,2 - 1,4% rąk 4-betowanych (czyli z grubsza AA, KK i z rzadka AK).
    I tak właśnie zapewne jest.

  8. #8
    Rozumiem jak się liczy statystykę 4bet xD

    Tylko, że dodając warunek 3beta od oponenta to podstawą do ustalenia zakresu 4bet% nie jest pfr, tylko ręce w których zrobiłeś raise, a przeciwnik zrobił 3beta. Z tym 0,6% to może faktycznie przesadziłem, ale myśle że 4bet range Adama oscylowałby w granicach 0,8-1,1%.

    Jednakże nawet jakby miał faktycznie 1,2-1,4% to i tak uważam że jest to czysta patologia, grając sh

  9. #9
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    299
    Cytat Zamieszczone przez Banis Zobacz posta
    Tylko, że dodając warunek 3beta od oponenta to podstawą do ustalenia zakresu 4bet% nie jest pfr, tylko ręce w których zrobiłeś raise, a przeciwnik zrobił 3beta. Z tym 0,6% to może faktycznie przesadziłem, ale myśle że 4bet range Adama oscylowałby w granicach 0,8-1,1%.
    Czyli jednak nie rozumiesz.
    Tzn. masz rację, że 4-beta liczy się od sytuacji z 3-betem.
    Tyle, że na nic to nie wpływa.

    Powiedzmy, że masz PFR 20. Z tego na 3 beta 80% rąk foldujesz, 10% callujesz i 10% reisujesz (4-bet).
    Jest tu bez znaczenia (dla obliczenia %4beta) czy 3-beta dostaniesz raz na 2 twoje raisy czy raz na 20 twoich raisów.
    Tyle, że gdy rzadziej Cię 3-betują to liczba rozdań musi być większa, żeby wyniki były bardziej wiarygodne.

    Cytat Zamieszczone przez Banis Zobacz posta
    Jednakże nawet jakby miał faktycznie 1,2-1,4% to i tak uważam że jest to czysta patologia, grając sh
    Swoją drogą prawda.

  10. #10
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,270
    Widze że już mnie od patologicznych graczy wyzywają...

    Jak to u mnie wygląda, żeby było wszystko jasne. Wziąłem sobie próbkę z ostatnich 3 miesięcy - 187 159 hands.
    - 4bet pf 7,43%
    - możliwość zrobienia 4beta miałem w 6666 rękach co stanowi 3,56% wszystkich rąk jakie dostałem.
    - 4betowałem 502 ręce co stanowi 0,27% wszystkich rąk jakie dostałem
    - 0,27 z 3,56 to jest około 7,5% - jest lekki błąd spowodowany zaokrągleniami i tym że PT nie zawsze filtruje wszystko na 100% dobrze.
    - jakie sytuacje PT3 bierze w statystyce 4bet:
    1. ja raisowałem, ktoś 3betował, ja 4betowałem
    2. ktoś raisował, ktoś 3betował, ja 4betowałem
    3. ktoś 4betował a ja 5betowałem / wrzuciłem allina (ewentualny 6bet też pewnie byłby tu wliczony) - to również jest liczone w statystyce 4bet.
    - Banis pisze że 4bet range 1,2-1,4 to czysta patologia. To ile ma być?? 3%?? W moim przypadku byłoby to jakieś 80% wszystkich 3betowanych przez przeciwników rąk, gdzie jestem jeszcze w rozdaniu.
    - CGJung0 sugeruje dla 4bet range 1,2-1,4 z grubsza AA, KK i z rzadka AK. To co zasugeruje dla 0,27? Z rzadka AA i to wszystko?
    - A tymczasem w moim zakresie 4beta ręce AA AK KK QQ 4betowałem 333 razy, a pozostałe 169 to AQ AJ JJ TT i bardzo okazjonalnie sc, niższe Ax, Kx, niższe parki. Więc nie taki jestem nitowaty jak mnie malują


    Podsumowując - jeśli 4bet range liczone jest następująco: X/Y; gdzie X to ilość wszystkich naszych 4betów a Y to ilość wszystkich rąk jakie dostaliśmy to nie zwracajcie uwagi na 4bet range!! Bo jest on zależny od tego, ile razy mogliśmy 4betować. I oczywiście nie ma nic wspólnego z zakresem rąk. To nie jest tak że jeśli AA i KK stanowią 0,9% wszystkich rąk, to ktoś mający 4bet range 0,9 - 4betuje właśnie te ręce. Ze wszystkich AA i KK jakie dostalismy, tylko bardzo niewielki ułamek to sytuacje, gdzie możemy te ręce 4betować. I robiąc to zawsze, kiedy możemy (ale tylko z tymi rękami) wyjdzie nam 4bet range rzędu 0,02-0,06%