Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11
  1. #1
    Dołączył
    Oct 2005
    Przegląda
    Wrocław
    Posty
    30
    Ciekaw jestem waszej opinii nt. betowania min-raise preflop z buttona. Od jakiegoś czasu gram 2xbet preflop z pozycji i muszę powiedzieć, że bardzo sobie chwalę tą metodę. Gram min-raise wszystkie Kx, Ax, pary, suited connectory, QT-Q7, JT-J8, T9.........itd. czyli ręce które większość graczy 3xbetuje i 2xbetuje preflop z buttona. Czyli w ogóle nie 3xbetuje. Zalety:

    - jest mało przejrzysty dla przeciwnika

    - nie angażuje w rozdania zbyt dużej puli żetonów co pozwala mi na łatwiejsze kontrolowanie puli bądź łatwiejsze podejmowanie decyzji o zrzuceniu ręki. Wcześniej traciłem dużo żetonów w sytuacjach gdy nie trafiałem flopa, robię cbeta, przeciwnik robi call, na turnie dajemy check, na riverze przeciwnik gra "for value" jeśli coś rzeczywiście ma bądź blefuje widząc moją słabość na turnie i wyrzuca mnie z rozdania. Grając min raise preflop gram mniej cbetów, i nie mam oporów przez zrzuceniem rąk gdy przeciwnik wykazuje siłę - dzieki temu mam mniej trudnych decyzji do podjęcia.

    - udaje mi się kraść blindy ryzykując mniej - 2 blindy zamiast 3. Może nie kradnę ich tyle co jakbym 3xbetował ale mimo wszystko z reguły przeciwnicy mniej lub bardziej respektują mój 2xbet.

    - pozwala mi budować więcej mniejszych pul niż bym 3xbetował - dzięki temu będąc lepszym graczem postflop zyskuje większą przewagę nad przeciwnikiem (przy 3xbetowaniu budowałbym mniej pul lecz większych)

    - przy min-raise preflop przeciwnicy mają mniejsze ciągoty do blefowania posflop co ułatwia czytanie ich gry

    - jeśli przeciwnik jest niecierpliwym graczem i przez pół godziny gry widzi, że każdą graną rękę min-raisuje (czasami limp, generalnie gram z buttona min-raise albo fold) to próbuje chyba z nudów przebijać mnie z jakimiś przypadkowymi rękami które nie omieszkam sprawdzić mając pozycje i w miarę przyzwoitą rękę. A dodam jeszcze , że gram deep stacki)

    Przez ostatni miesiąc grania muszę stwierdzić, że min-raise świetnie zdaje egzamin na poziomie $20-$30 SNG jednak robiąc shoty na $50 dostaje po dupie - z tego co zauważyłem to gracze na stawkach $50 dostosowują się tzn. callują prawie wszystkie moje min-raisy i podkręcają agresję postflop i preflop i .....czuje się trochę jak dziewczynka we mgle.

    Może gra ktoś z Was podobnym stylem i podzieli sie wrażeniami? Zastanawiam się czy można grać w ten sposób na wyższych stawkach ($50, $100 HUSNG ) z dobrym efektem.
    Ostatnio edytowane przez koval21 ; 20-09-2010 o 15:15

  2. #2
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    221
    Cytat Zamieszczone przez koval21 Zobacz posta
    - jest mało przejrzysty dla przeciwnika
    Uważasz, że taka Twoja przykładowa seria zagrań z buttona: 2x, fold, 2x, call, 2x, 2x, call, fold, call, call, 2x
    jest mniej przejrzysta niż np.: 3x, 2.5x, fold, call, 4x, All-in, call, call, fold, 3x, 2.5x, 3.5x, fold

    ??
    Ostatnio edytowane przez MrLebowski ; 20-09-2010 o 19:58

  3. #3
    Dołączył
    Oct 2005
    Przegląda
    Wrocław
    Posty
    30
    Cytat Zamieszczone przez MrLebowski Zobacz posta
    Uważasz, że taka Twoja przykładowa seria zagrań z buttona: 2x, fold, 2x, call, 2x, 2x, call, fold, call, call, 2x
    jest mniej przejrzysta niż np.: 3x, 2.5x, fold, call, 4x, All-in, call, call, fold, 3x, 2.5x, 3.5x, fold

    ??

    tak - uważam, że betowanie "2x, fold, 2x, call, 2x, 2x, call, fold, call, call, 2x" jest mniej przejrzyste od "3x, 2.5x, fold, call, 4x, All-in, call, call, fold, 3x, 2.5x, 3.5x, fold". Z tego względu, że z reguły gracze mają ku temu jakiś powód, żeby betować 2,5xbet, 4xbet, limp czy 3.5xbet - raz jest to próba przejęcia blinda, innym razem zlimpowanie jakiegoś monstera, czy też po prostu betowanie zgodne z siłą trzymanej ręki, trapowanie - to są pewne reguły, pewnie schematy które można wyłapać.

    Grając, notuję sobie każdą rękę z jaką przeciwnik otwierał i w jaki sposób otwierał jeśli doszło do showdownu, co po pewnej ilości rąk pomaga mi ustalić co też on tam skrywa na dnie serca. A w dodatku jeżeli gram z jednym kolesiem już któryś raz i to jeszcze na deepstackach gdzie gracze raczej unikają dziwnych zagrań i betują preflop trzymając się pewnych schematów to duża ilość rozegranych rąk daje mi dużo notatek - co pomaga mi podejmować lepszą decyzję w grze preflop OOP oraz w grze postflop.
    Ostatnio edytowane przez koval21 ; 21-09-2010 o 13:15

  4. #4
    przeciez sam napisales ze na micro sie sprawdza ale od 50 przestaje wiec o co pytasz? takie sa czasy, myslacy gracz nie odpasuja do minraise (moze poza btm 20% range) bo czemu mialby pasowac ;f rownie dobrze mozesz limpowac, efekt jest taki sam. Dopiero od T100 przy stackach 1500 minraise daje jakis efekt ( w postaci reshove na ryj ;D )

  5. #5
    Dołączył
    Oct 2005
    Przegląda
    Wrocław
    Posty
    30
    Cytat Zamieszczone przez 8dyb8 Zobacz posta
    przeciez sam napisales ze na micro sie sprawdza ale od 50 przestaje wiec o co pytasz? takie sa czasy, myslacy gracz nie odpasuja do minraise (moze poza btm 20% range) bo czemu mialby pasowac ;f rownie dobrze mozesz limpowac, efekt jest taki sam. Dopiero od T100 przy stackach 1500 minraise daje jakis efekt ( w postaci reshove na ryj ;D )
    no właśnie tak szukam potwierdzenia swoich słów Chcąc grać wyżej muszę chyba zmienić styl na bardziej agresywny co nie bardzo mi odpowiada - a nie czuję się dobrze grając agresywnie:/. Może zamiast grać wyżej powinienem pomyśleć o graniu dwóch stołów $30 HUSNG na raz? to a również pewne wady - brak skupienia na przeciwniku.
    Ostatnio edytowane przez koval21 ; 21-09-2010 o 14:33

  6. #6
    Dołączył
    Aug 2010
    Posty
    266
    Ja gram HU SnG bardzo podobnie z tym, że mni-raisuje praktycznie każdą rękę ( oprócz skrajnie nie grywalnych typu 72o,73o,82o itd.). Selekcjonując dobrze przeciwników taka taktyka może przynosić spore korzyści. Słaby przeciwnik po kilku/kilkunastu takich raise-ach zaczyna grać chaotycznie, praktycznie nie mając pomysłu na gre probuje ogladac duza ilosc flopow lub z calkiem przypadkowym zakresem rak 3-betowac. Osobiscie uwazam ze do dobry sposob na granie HU SnG z tym, że tylko ze słabymi przeciwnikami.

    PS. wiadomo, że przy wyzszych blindach trzeba ograniczyć te mini-raise-y ;p

  7. #7
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    118
    Cytat Zamieszczone przez dypson18 Zobacz posta
    PS. wiadomo, że przy wyzszych blindach trzeba ograniczyć te mini-raise-y ;p
    moim zdaniem wręcz odwrotnie. sam gram deepstacki i na pierwszych levelach bardzo dużo limpuję, otwieram (też minirejzuję z btn/sb właśnie z wymienionych przez kovala21 powodów) wyłącznie for value, szczególnie przeciw agresywnym i hiperagresywnym rywalom. z kolei od poziomu 20/40 lub 25/50 otwieram już praktycznie ~90% rąk, gdyż wraz ze wzrastającymi blindami walka o każdy żetonik jest większa obv.

    jeśli chodzi o cbety postflop to polecam obejrzenie w akcji gościa o ksywce cowboymarco na P*, co prawda on gra specyficzną odmianę HU jaką jest 'no blind increases' (niemniej najbliżej jej do deepów), ale jego wykres to jakaś totalna paranoja wygrał 120 000$ grając głównie stawki 10-30$, a jego styl odbiega od wszystkich kanonów, bo gość praktycznie nie cbetuje nietrafionych flopów kiedy jest agresorem pre

    efekty mówią same za siebie, no ale on też jest nanonoko headsupów :P (no blind increases trwają niekiedy po 2h)

  8. #8
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    221
    Cytat Zamieszczone przez Kasandrito Zobacz posta

    jeśli chodzi o cbety postflop to polecam obejrzenie w akcji gościa o ksywce cowboymarco na P*, co prawda on gra specyficzną odmianę HU jaką jest 'no blind increases' (niemniej najbliżej jej do deepów), ale jego wykres to jakaś totalna paranoja wygrał 120 000$ grając głównie stawki 10-30$, a jego styl odbiega od wszystkich kanonów, bo gość praktycznie nie cbetuje nietrafionych flopów kiedy jest agresorem pre
    (no blind increases trwają niekiedy po 2h)
    Z Cowboymarco jest inny problem. On bardziej żeruje na graczach, którzy nieopatrznie klikną na gierkę no blind increases i nie mają cierpliwości grać z nim ponad godzinę w grę typu fit or fold. Zazwyczaj po kilkunastu minutach arcy nudnej gry przeciwnika trafia szlag i zaczynają grać za bardzo agresywnie lub po prostu wychodzą z gry. Był o tym post na 2p2.

    Sam przez pomyłkę kiedyś wszedłem sobie na jeden taki turniej. Udało mi się szcześliwie wygrać, bo w jednym rozdaniu ja trafiłem AA a mój przeciwnik KK. Tak to przez całą grę gość limpował czekając na nutsy. Można się było powiesić...

  9. #9
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    118
    sprytny typ. czy on pisuje na 2+2 i masz może pod ręką wątek o nim? dzięki z góry

  10. #10
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    221
    Cytat Zamieszczone przez Kasandrito Zobacz posta
    sprytny typ. czy on pisuje na 2+2 i masz może pod ręką wątek o nim? dzięki z góry
    http://forumserver.twoplustwo.com/18...ymarco-537919/