Zamieszczone przez
Leszek
Sprawa jest następująca - musisz ustalić range gościa, z którym zakładasz, że gra open/call pre flop (z pozycją). Teraz pomyśl sobie jaka część tego range spasuje do twojego flop cbeta, a jaka sprawdzi/przebije. Zagrywasz 1$ żeby wygrać 1,4$, więc musi ci się udać wygrać pulę w 58% przypadków żeby być na zero, zakładając że masz rękę z 0 equity. Mając AK bez f drawa dostajesz parę na turn 8-9% razy, co daje 8-9%*pozostałe 42% przyadków - daje to 3,4-3,8% przypadków total, w których będziesz kontynuował na turn i wygrasz dodatkowe 1$ z call villaina post flop. To jest pewne uproszczenie, zakładające że villain nie przebije na flopie tylko spasuje/sprawdzi i że A/K nie w kolorze na turn da ci najlepszą rękę. Jednak żeby w przybliżeniu zobrazować całą sytuację w pełni to wystarczy.
Poza tym najpierw piszesz, że tutaj cbetujesz 100% swojego range, a później, że cbetowanie overkart bez pozycji na tym boardzie jest ev- i spew. To w końcu jak?