Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    6
    Nieco ponad dwa miesiące temu po krótkim treningu na NL25 postanowiłem spróbować sił na NL50.
    Pierwszy tydzień gry (25K rozdań) zapowiadał krociowe zyski w przyszłości:



    Kupiłem Hold'em Managera z Leak Busterem, aby dowiedzieć się jakie błędy robię.
    Staty za ten okres utwierdziły mnie w przekonaniu, że przede mną jeszcze dużo pracy:



    Z zapałem zabrałem się do pracy. Konsekwentnie "poprawiałem" swoją grę. Im bardziej moja gra była "poprawna", tym więcej przegrywałem:


    Staty za ten okres nie są idealne, ale trzeba brać pod uwagę, że nie poprawiałem wszystkich elementów jednocześnie:


    W końcowym okresie swojej przygody z NL50 biorąc pod uwagę staty grałem niemal idealnie:



    Gram zawsze 12+ stołów, full stack 100bb, nie używam HUD-a, kilkunastu regów mam oznaczonych.
    Od kilku dni staram się zrozumieć o co w tym chodzi. I nie mam żadnych wniosków.
    Czy ktoś ma jakiś pomysł?

    BTW Rozbieżności w wygranych/przegranych kwotach między PT3 a Leak Busterem wynikają z jakiegoś błędu w Leak Busterze.

  2. #2
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,010
    Pierwsze, co mi się nasunęło na myśl, to kwestia odpowiednio agresywnej gry post flop i dobrego czytania zakresu villainów. Nie używając huda i do tego 12 tablując (przynajmniej ja) nie wyobrażam sobie gry z rozbudowanym readem na graczy. Tak żeby wiedzieć przeciwko komu możesz sprzedać 2nd barrela dostając na turnie gutshot draw (ale spadł scare card - K). Kogo możesz floatować, kogo bluffraiseować, jakie są odpowiednie spoty do squeeze (z pierwszej analizy leak bustera wynika, że squeezowałeś pewnie tylko for value), do light 4betów (to samo co w przypadku squeeze).
    Po prostu (takie mam wrażenie) leak buster mniej więcej ci pokazuje, w którą stronę trzeba rozwijać swoje umiejętności chcąc zostać po prostu lepszym pokerzystą, który dobrze czyta grę post flop i dodatkowo potrafi wykorzystywać rzadkie, ale dobre sytuacje do kradzieży pul preflop. Nie mam tu oczywiście na myśli kradzieży blindów, tylko cold 4bet bluff, squeeze itp. Jednak grając 12 stołów bez huda, z mojej perspektywy taka gra byłaby niemożliwa. Także albo multitable grind i twój bardziej nitty styl, albo droga w mniej stołów i budowanie readów na villainów i wtedy leak buster będzie trochę pomocny.
    A tak na marginesie, to jakkolwiek nie grasz (no chyba, że jesteś mega nitem i grasz same wysokie pary - nikt tak nie gra) to cbet flop 90% jest zdecydowanie zbyt wysoki i atakujesz zbyt dużo flopów. Masz turn cbet 22%, także pewnie nierzadka jest sytuacja, w której grasz cbet flop i c/f turn. Widząc 90% flop cbet i 22% turn cbet każdy bardziej kumaty gracz będzie floatował ciebie praktycznie w 100% przypadków, bo będzie mu się to zwyczajnie opłacać. Albo sprzedasz 2nd barrel na turn i wtedy pas, albo poczekasz i wtedy kradnę pulę. Oczywiście nie chodzi mi teraz o to żebyś nagle betował częściej na turn, tylko w drugą stronę - wybieraj precyzyjniej flopy, na których chcesz cbetować. Może czasami cbet flop i okazjonalny c/r turn z drawem jak masz podejrzenia, że villain często floatuje?

  3. #3
    Cześć,

    Zacznę od tego że prawdopodobnie bardzo mało efektywnie analizujesz swoją grę. Leak Buster nie jest żadną wyrocznią a użyłeś sformułowania "idealne statystyki", coś takiego nie istnieje. Na każdym stole na dobrą sprawę powinieneś grać zupełnie inny range i stosować innego rodzaju zagrania postflop. A jeżeli tak jest to czym są idealne statystyki? Pierwsza rzecz ode mnie, nie analizuj statystyk ale swoją grę, co z tego że przykładowo będziesz miał "dobrą" wartość CBta w turnie kiedy kompletnie nie będziesz wiedział kiedy to robić. Nie inwestuj w podnoszenie lub obniżanie liczb, ale zacznij analizować grę i oglądać chociażby filmiki które w ten czy inny sposób podniosą Twoje zrozumienie gry.

    Grasz za dużo stolików co ma ogromny wpływ na jakikolwiek rozwój a właściwie w tym momencie na jego brak. Jeżeli grasz 12 stolików i masz wbudowany świetny automat to czasami jest to OK szczególnie jeżeli grasz najwyższe stawki na roomie albo potrzebujesz zastrzyk gotówki na jakiś cel. Grając NL25 czy NL50 powinieneś w 200% stawiać na rozwój aby awansować wyżej, ogranicz liczbę stolików, zacznij podczas sesji zapisywać problematyczne rozdania i wracać do nich po sesji. Gwarantuję Ci też że zwiększając swoje umiejętności zmiejszysz wariancje, ewentualne swingi i zaczniesz szybko awansować ze stawkami.

    Korzystaj z HUDa, to naprawdę nieoceniona pomoc w grze, jak zmiejszysz ilość stolików zacznij też nie tylko oznaczać graczy kolorami czy ikonami, ale pisać również notki które mają dwa podstawowe plusy:
    -> jeżeli masz o kimś małą probkę rozdań to notka staje się kopalnią informacji -> jeżeli masz o kimś dużą próbkę rozdań to notka daje Ci dodatkowe informacje o graczu których nie widać w statystykach (np. jak gra sety na dry boardach, co stakuje w sytuacji bvsb itd.)

    "Kupiłem Hold'em Managera z Leak Busterem, aby dowiedzieć się jakie błędy robię." - Bardzo szkodliwe myślenie. Dam Ci przykład, Leak Buster pokazuje Ci że zbyt mało betujesz w turnie. Do tej pory betowałeś za mało ponieważ nie znałeś powodów dla których powinieneś betować częściej, po suchej informacji z Leak Bustera dalej nie wiesz kiedy i nade wszystko dlaczego powinieneś częściej uderzać w turnie. To co robisz, to próba dostosowania cyferek do tego co każe Leak Buster ale nie mając zupełnie wiedzy kiedy stosować dane zagranie być może zaczniesz przez to popełniać kolejne błedy.

    W skrócie ode mnie:
    1. KONIECZNIE zmiejsz ilość stolików.
    2. Analizuj swoją grę, zapisuj problematyczne rozdania.
    3. Rób notki, to bardzo przydatny nawyk, ma pozytywny wpływ na Twój winrate i edukację.
    4. Korzystaj z HUDa, większysz edge nad graczami, zmiejszysz wariancje i nauczysz się nowych przydatnych rzeczy.
    5. Oglądaj filmiki z FR, jeżeli znasz lepszych graczy wysyłaj im rozdania, umawiaj się na sesję, działaj !!!

    Pozdrawiam i GL
    Ostatnio edytowane przez Destrukt ; 05-09-2010 o 14:44

  4. #4
    Jeżeli nie ma kto CI wytłumaczyć znaczenia konkretnych statystyk zapisz się na jakieś krótkie szkolenie lub weź coaching 2 godzinny u jednego z Polskich full ringowych wymiataczy. Z tego co wiem kolega Destrukt nawet z szympansa robi gracza nie przegrywającego na nl50 full ring

  5. #5
    Hehehe, moim celem nie jest "robienie graczy nie przegrywających" ale zabijających limity Tak czy inaczej do listopada a prawdopodobnie z waiting listą do końca roku nie będę miał wolnych miejsc, ale sama idea też jest bardzo dobra. Najprościem moim zdaniem jest poznać kogoś kto gra podobne limity i razem się rozwijać, jeżeli mamy kasę i chcemy rozwinąć się szybciej to coaching jest jeszcze lepszy. Mam nawet wrażenie że bardzo dużo osób zupełnie pomija rozwój, osiąga jakieś stawki i zaczyna wieczne grindowanie jednego limitu zamiast dalej się rozwijać i awansować wyżej.

    A znaczenie statystyk wydaje mi się że Chessfriend zna, tylko powinien podejść do nich trochę nie w kontekście jakiejś wyroczni, ale po prostu informacji zwrotnej aby wiedzieć gdzie poprawić swoją grę (nie zmieniać cyfry, tylko po prostu wiedząc że źle gramy np. na turnie, poszukać o tym informacji, przefiltorwać HEMa z tymi rozdaniami itd.).

  6. #6
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    6
    Dziękuję za konstruktywną krytykę.
    Jeśli chodzi o cash games, to zdaję sobie z tego sprawę,że jestem początkującym fishem. Mój poziom wystarcza zapewne jedynie na pobicie NL10. Bezpośredni atak na NL50 był próbą weryfikacji tezy zamieszczonej na jednym z forów, gdzie jakiś REG pisał, że na tym poziomie wystarczy ABC bez HUD-a, a jak ktoś nie da sobie rady, to nie nadaje się do tej gry Uznałem, że ABC to mam opanowane, więc czas na szybką gotówkę
    Jak to się skończyło widać na zamieszczonych obrazkach. Na pocieszenie zostało mi ok. 70K FPP, co w sumie daje nawet dodatni wynik.
    Po tym eksperymencie, bogatszy o doświadczenie i statystyki graczy zamierzam skorzystać z Waszych rad i zmienić swoje podejście do cash games. Zobaczymy, czy nadaję się do pokera, czy tylko do jego namiastki w postaci Sit&Go Turbo

    BTW Ciekaw jestem, czy taki pokerarb ("nanonoko" stawek NL50 FR) grając 20 stołów naraz używa HUD-a?

    Wiem, że "idealne staty" nie istnieją. Zapomniałem wziąć w cudzysłów to sformułowanie. Jednak Leak Buster zwrócił mi uwagę i odpowiednio skomentował ewidentnie złe zagrania (np. call 3-bet bez pozycji z niską parą). Raczej nie dążyłem do wpasowania się w tabelką - ona sama naprawiła się po eliminacji niektórych zagrań.

    Mam jeszcze kilka tematów do przedyskutowania. Postaram się otworzyć odrębne wątki w najbliższych dniach.

  7. #7
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,010
    Pamiętam, że jak zaczynałem granie cash games właśnie abc ~nit-style na ps, to przy multitablingu nl25 było spoko do pokonania, ale na nl50 dostawałem już wp#%@# i właśnie w tym momencie dotarło do mnie, że trzeba iść w rozwijanie gry opartej o hand reading a nie automatyzm abc (też wcześniej grałem sity, także ta sama droga )
    Co do tezy, że abc wystarczy to może być tak, że miał na myśli coś co dla niego jest abc, bo już się tyle nagrał, że chlebem powszednim są dla niego różne rzeczy, o których początkujący gracz jeszcze nie wie. Może też być post sprzed 2-3 lat, kiedy poziom graczy wyglądał inaczej. Może wreszcie być mid stakes grinderem, który nl50 grał ze 3 lata temu i szczerze gardzi jakością graczy na tym poziomie, nie wiedząc dobrze jak wygląda gra tam w dniu dzisiejszym. Także jeśli któreś z tych jest prawdopodobne to nie łykaj tak postów w ciemno.
    I powodzenia przy transformacji do ring games z sng, naprawdę warto! Gra ciekawsza no i nerwy zdecydowanie mniejsze.

  8. #8
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    566
    A jak już doszedłes do wniosku, że trzeba iść w hand reading to co robiłeś rzeby to poprawić? Lub może co twoim zdaniem jest najefektywniejsze, jeśli cie nie stac na trenera

  9. #9
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1,010
    Wykupiłem ze znajomym na pół roczny abonament na pokersavvy plus, oglądałem sporo filmików o 6-maxach i postuję na forum. Tam jest paru naprawdę dobrych graczy i wywiązują się zwykle ciekawe dyskusje na temat rozdań. I nie ma postów typu "omg shove plz" tylko naprawdę rozbudowana dyskusja. To nie jest wielki wydatek - 250 usd za rok (jak ci się uda to na pół) i masz za to licencję na holdem managera (możesz zawsze odsprzedać) to zdecydowanie niska cena za taki kawał wiedzy.
    Samemu i tylko z for to raczej trudno się szybko rozwinąć (moim zdaniem).
    Aha, no i zacząłem grać 6-max i później trochę heads up, uczestniczy się tu w większej ilości rozdań z nieco szerszymi zakresami, więc szybciej (ale czasami boleśniej i z większą wariancją) człowiek się uczy.