Książki w pdf

[początkujący]

a we freerolach nie zdobywa się doświadczenia? w dodatku za to doświadczenie nie muszę płacić...
czy nie byłbym w stanie pokonać najniższych limitów? nie wiem, póki co nie mam kasy, żeby wpłacać i sprawdzać.... plan jest taki, by we freerolach zdobyc kasę na stoliki, jak to uda się zrealizować, to będzie znaczyło, że wpłacać także mogę bez większych obaw... idzie dość topornie (największy sukces to 40 miejsce we freerolu na Party Poker), ale chyba w końcu zaczynam pohamowywać w sobie ogarniającą mnie zawsze rządze zobaczenia flopa... no i od wczoraj zacząłem czytać, więc jestem dobrej myśli

[Rebelek]

Jako freerollowiec, który już pare razy ugrał kase i zwiększył ją kilkakrotnie, a potem wszystko przegrał powiem Ci, że to jest zupełnie inna gra.

We freerollach ludzie grają dużo agresywniej. Zaczynają też z tej samej pozycji, co nigdy nie powtarza się na stolikach.
Gra dużo początkujących, jak my, ale część z nich gra zupełnie bez sensu i nieprzewidywalnie.
Na stoliku nie rosną blindy i nie musisz szybko się podwajać, tylko czekać na ręce dużo spokojniej i grać bardziej rozważnie.

To tyla od zielonego, który wczoraj był 27/500 z pulą 500$ added.
Jak ktoś coś doda (mandaryna?), to chętnie przeczytam

[alchemik]

Dokładnie tak jak rebelek napisał.

Frerrole to ZUPEŁNIE inna gra jak stoliki.

Wielu osób pisało tutaj, że też kilka tygodni/miesięcy łupali frerolle i dopiero potem stoliki. Tylko, że z reguły często kończy się to wiadomo jak. A jeśli już jesteś dobry po co się meczyć skoro małym nakładem można zarobić dużo więcej.

Jeśłi mogę coś zasugerować wpłać sobie chociaż
ż 20$ i zacznij uczyć się gry. Zobaczyć, że różnica jest ogromna i może nawet wszystko przegrasz, ale dojście do tego punktu kiedy zrozumiesz zajmie Ci kilka tygodni a nie kilka miesiecy dłubania bezsensu we frerollach.

Ale to tylko moje zdanie i zrobisz jak uważasz ))

Pozdrowionka

[początkujący]

zdaję sobie sprawę, że stoliki to nie to samo, co turnieje (szczególnie te freeroll), ale jednak to dalej holdem i na pewno poznaję i udoskonalam w ten sposób swoją grę. jeśli dojdę do przekonania, że nauczyłem się grać i wyeliminowałem większość głupich zagrywek, wpłacę jakąś kasę niezależnie od wszystkiego. narazie myśle, że przyda mi się przeczytanie paru klasyków (forum pokerzysta przeglądam już od jakiegoś czasu).

[Rebelek]

Dokładnie tak jak rebelek napisał.

B o ja jestem mondrym początkującym, który i tak swojej kasy nie wpłaci :P Chyba że znajde na wakacjach pracę, to może gdzieś wrzuce te 20$.

[fro_Ost]

narazie myśle, że przyda mi się przeczytanie paru klasyków

Tak jest, czytaj i graj freerolle, a jak już uznasz, że jesteś gotowy to wplacasz kasę i na stoliki :wink:

[początkujący]

Rebelek

a mógłbyś przy okazji napisać, w jakich freerolach tak dobrze Ci idzie?

[Rebelek]

Poker4Ever: Bardzo żadko coś ugram, (a pierwsze płatne miejsca są niziuteńkie) bo jak tam gram, to raczej by się wyżyć zabawą z blefami i all-inując np. 63 offsuit <to bylo wczoraj... doszedł mi full :P>

I4: Troche sie pogorszyło z ilością, bo teraz tylko chyba 2-3 freerolle w Holdema są dziennie(ok 500 osób) + 2-3 z rebuyami (2000 osób). Ale nagrody minimalne to już 1€. No i potem przyjemne bardzo-mikro-stawkowe stoliki

Ponoć na Pacific Poker jest łatwo, ale nie udało mi się nigdy zalogować
Musiałem sie walnąć w haśle, a przypomnienia nie dochodzą

Oprócz tego w soboty gram na bet365, ale jest. baaardzo dużo graczy.

A naukę polecam na Everest Poker. Sam tam zaczynałem i dużo się nauczyłem. Dokładnie co 5 minut mają 10 freerolli 10-osobowych z pulą 10 centów. Jak ugrasz już z 20 centów - są turnieje SNG za 5 centów z pulą 50c. I tak dalej.

[początkujący]

Dzięki, będe musiał tam popróbować, szczególnie na evereście... ja narazie gram na PP (nie jest źle- raz 40 miejsce, a płacą jakieś grosze od 200) i na Absolut Poker- tam jest sporo tych freeroli, ale za cholere nie mogę wejść do płatnej strefy....