-
Jako, że to mój pierwszy post witam wszystkich i liczę na wyrozumiałość i pobłażliwość bardziej zaawansowanych forumowiczów
Chcę się bliżej przyjrzeć mojej grze i potrzebuję świeżego spojrzenia z zewnątrz. Na początek rozdanie, stawiające mnie w sumie dość częstej sytuacji: niezbyt mocna ręka w konfrontacji z dużą agresją donka.
Villain aggrodonk, 55/45/7, po około 100 rękach
OnGame - $0.30 NL (5 max) - Holdem - 5 players
Hero (BB): $38.07
UTG: $42.21
CO: $35.49
BTN: $63.77
SB: $28.95
SB posts SB $0.15, Hero posts BB $0.30
Pre Flop: (pot: $0.45) Hero has
fold, CO raises to $0.60, fold, fold, Hero raises to $1.80, CO raises to $3.00, Hero calls $1.20
Flop: ($6.15, 2 players)
Hero checks, CO bets $6.15, Hero calls $6.15
Turn: ($18.45, 2 players)
Hero checks, CO bets $18.45, Hero raises to $28.92 and is all-in, CO calls $7.89 and is all-in
River: ($71.13, 2 players)
Wynik, jeśli będą zainteresowani, podam później.
A teraz co sobie myślałem:
Zakres villaina PF bardzo szeroki, stąd 3bet z niezbyt mocną ręką. Na minraise 4bet odpowiadam tylko callem, nie chcę się stackować PF z moją reką, która dość ładnie gra postflop.
Flop mimo, że jednokolorowy uznałem za dobry dla mnie – TPGK, w większości przypadków jestem z przodu. Villain będzie często oddawał stacka z jednym karem J+ na ręku, z niższą parą z karem, a zależnie od tego jak bardzo jest aggro, może nawet z każdą niższą parą i broadwayami.
Nie jestem pewien mojego calla na flopie – każde następne karo i pewnie każda broadway card zabijają dalszą akcję. Ale przy blanku villain pewnie kontynuuje agresję i wkładamy stacki. Teraz myślę, że check/raise byłby jednak lepszy.
Turn – na stole ląduje blank, ja założyłem, że jestem z przodu na flopie, to teraz nie pozostało nic innego jak włożenie reszty stacka.
Co sądzicie o tej linii – czy założenia nie były zbyt optymistyczne, przecież villain pokazał dużo siły na flopie i turnie? Czy takie rozegranie ręki z nadmiernie agresywnym donkiem będzie w longrunie profitowe?
-
PREFLOP
QTo nie gra ladnie postflop.
Takiego villaina lepiej 3b ip ze slabszym holdingiem niz oop (stwarzasz sie trudniejsze sytuacje grajac slaba reke oop, mimo ze bijesz jego range)
call 4b z racji oddsow ok
FLOP
trafiasz fatalny flop tylko z TP
eq TP vs para+draw to 46/54 dokladajac do tego rece ktore sa lepsze od ciebie (typu sety, gotowe flushe, AA/KK) twoje eq jest mizerne, czy villain bedize tak czesto bluffowal aby taki move byl oplacalny?
grasz call potbeta w 4b puli (pytanie jakie sa tendencje villaina, czy masz jakies ready o jego sizingu) i foldujesz 36% turnow
grasz c/r i wyrzucasz wszystkie jego blefy zostawiajac tylko rece ktore maja na ciebie flipa albo sa faworytami
takie zagrania popieram tylko wtedy kiedy masz rzetelne info o villainie i np. jego sizingu
Q.
-
Czyli 3-betujesz go for value czy jako blef (jak często zrzucał przed flopem?)?
Powinieneś wziąć pod uwagę, że przeciwnik "agro" może Ci się bardzo często odwijać (reraise'ować) i z łowcy zamieniasz się w zwierzynę.