Jeśli ktoś ma problemy z motywacją (do gry) polecam zobaczyć filmik:
Warto zrewidować swoje obecne cele i zastanowić się nad pewnymi rzeczami.
Zachęcam do dyskusji na temat motywacji do gry.
Jak sobie z tym radzicie?
Moim zdaniem przede wszystkim żeby być dobrze zmotywowanym do gry, trzeba sobie zapewnic pełen komfort - czyli żeby gra w pokera jak najmniej "męczyła". Podam przykład tego jak się pracuje np. w Google:
Z tego cytatu można wysunąć wnioski - pracownik wyluzowany = pracownik efektywniejszy. Gdy coś nas spina ciężko nam grać swoje A-game. Co nas może spiać? No właśnie pogoń, pośpiech - czego skutkiem mogą być problemy natury fizycznej jak i psychicznej. Ja tak to widzę. Dlatego moim zdaniem najwazniejszą rzeczą dla online grindera powinna być... aktywność fizyczna + życie pozapokerowe! Od siebie dodam że od kiedy zacząłem uprawiać jakieś sporty moja gra polepszyła się w pewien sposób. Gra mi się lepiej i wolniej się męczę. Tylko dalej mam problemy z wystarczającą motywacją do gry.Techniki motywacyjne zaprezentowane w tym filmie od dawna stosowane są przez największe firmy branży informatycznej. Weźmy chociażby Google. Niedawno, w książce poświęconej działalności tej firmy wyczytałem, że pracownicy słynnego już "kampusu Google" nie mają wyznaczonych stałych godzin pracy, stałego miejsca pracy, czy też nawet jako takiego szefa. Załóżmy jesteś jakimś programistą i widzisz, że jakiś zespół realizuje ciekawy projekt. Jeśli ci się on podoba i uważasz, że mógłbyś go w jakiś sposób udoskonalić, przyłączasz się do zespołu. Lub też masz ciekawy pomysł na jakąś aplikację. Zgarniasz ludzi, prezentujesz pomysł, robicie swoje i później prezentujecie go szefostwu. W firmie pracujesz nad tym, w czym jesteś dobry, a nie nad tym, co ci szef nakazał. Jak sprawdza się strategia Google chyba nie trzeba pokazywać.
Jestem na takim głupim poziomie, spróbuję to wyjaśnić:
zarabiam - więc mi to wystarcza, a wiem że mógłbym (powiniem!) zarabiać więcej ale nie potrafię się do tego zmusić (złe słowo, chodzi o to żeby po prostu zacząć więcej robić). Nie wiem dokładnie jak sobie z tym poradzić. Mam problemy z obieraniem sobie wyższych celów, z ambicją.
Jak to jest u was?
I jeszcze na koniec pytanie, warto przeczytać książkę Leatherassa?