jedyną realną alternatywą był Napieralski moim zdaniem. szansę niestety zaprzepaszczono, a to dlatego, że żyjemy po prostu w totalnie zapierdziałym kraju i mamy teraz do wyboru albo kolesia, który najchętniej by wszystkich spoza PiS powsadzał do paki i to o 6 rano czyli Jarka, albo kolesia, którego partia PO nie wiadomo czego jeszcze nam zakaże oprócz grania w pokera czyli niejakiego Bronka z Obornik Śląskich. i już nawet nie ma po co iść głosować w 2 turze, taka jest prawda.