Zamieszczone przez
wrobelekelemelek
Arreola jest przereklamowany i promowanie go na HBO pokazuje tylko w jakim stanie jest hamerykanska waga ciezka. jeszcze 10 lat temu ten facet NIGDY nie pojawil by sie na antenie zadnej wiekszej stacji bo jest po prostu za slaby. Zero techniki, brak wiekszej odpornosci na ciosy (walka z journeymanem Walkerem), zero pracy nog, kiepska szybkosc. I wbrew powszechnemu mitowi Arreola nie jest puncherem, on nie wygrywa walk pojedynczymi ciosami tylko cala ich kumulacja. On nawet nie ma warunkow na wage ciezka bo wbrew temu co podaje nie ma 193 cm tylko ok 185 : jest nizszy od adamka i podczas face-to-face STAWAL NA PALCACH jak idiota zeby nie wyszlo ze jest nizszy. Jedyne plusy meksykanca to to , ze zadaje duzo ciosow jak na wage ciezka i ze wywiera na przeciwniku presje ciagle idac do przodu. Braku serca zarzucic mu nie mozna. Ale to strasznie ograniczony bokserski cep, tacy goscie jak Chambers, Toney, Guin by go wypunktowali jak dziecko a dwoch ostatnich pewnei poslalo nawet na deski. Arreola moze wygrac tylko jakims desperackim cepem bo na punktyu nie ma szans. ale i w te jego cepy nie wierze, widzialem duzo jego walk i on NIE MA CIOSU, to jest wymysl amerykanskich dziennikarzy.