Zobacz wyniki ankiety: Czy zaczynacie gre na stoliku z pełnym buyinem??

Głosujących
187. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Tak

    134 71.66%
  • Zaczynam z 50%

    21 11.23%
  • Zaczynam z minimalnym buyinem

    13 6.95%
  • Zaczynam z inną kwotą

    19 10.16%
Strona 1 z 14 12311 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 131
  1. #1
    Dołączył
    Oct 2005
    Przegląda
    Gdynia
    Posty
    2,100
    Cytat Zamieszczone przez sebkrol18
    zdzisio napisał:
    Sebkrol - dla niektorych stylow gry 100BB jest niezbedne. Poza tym siadajac powinno sie zakladac ze jest sie najlepszym graczem na stole i w sytuacji gdy bedziemy miec bardzo dobra reke chcemy wyciagnac jak najwiecej.


    Hehe nie wiem czy ludzie grajacy na tych stawkach tak mysla, ale jesli tak to juz sie boje z nimi spotkac za jakis czas przy stoliku skoro od samego poczatku sa tak przygotowani.

    Ja tam w 90% wplacam minimalny buyin z dwoch powodow :

    jak sie podwoje to i tak dobrze, a nie moge w ten sposób duzo przegrac w pechowym rozdaniu

    a jak trafie na jakiegos debila ktory raise'usje z losowymi kartami, to nie mam dylematu ze ryzukuje caly buyin na srednia karte aby sprawdzic głaba

    Moze to zla strategia ale w ten sposob nie mam wielkich porazek. (no moze zaczasmi jak sie rozmoze do wysokosci 4-5 min buiyn i trafie badbeata, ale wtedy przegrywam to co wygralem wiec tez nie jest zle)

    Ogolnie zauwazylem ze mam duzo zachowan bardzo asekuracyjnych.
    Nie wiem czy to dobrze czy zle. Ale chyba to drugie
    To przerzuciłem to tu zeby nie robić offtopa w temacie sportingbetu

  2. #2
    Dołączył
    Oct 2005
    Przegląda
    Gdynia
    Posty
    2,100
    Ja zaczynam z 50% ponieważ na niskich stawkach gra czasem bywa nieobliczalna a mniejszym złem jest dla mnie mniej wygrać niż wtopić za dużo przez dziwne zagranią przeciwników.

  3. #3
    Dołączył
    Mar 2005
    Przegląda
    Shorthanded City
    Posty
    1,668
    Zawsze max, nie ma innej opcji. Dlaczego?

    Jeśli umiesz grać, spasujesz w odpowiednim momencie. Jeśli nawet trafi cię pech, to zakładamy, że pech oznacza szansę na zwycięstwo przy all-in'ie większą niż 50%. Tak więc częściej nie spotka nas pech niż spotka. A zatem jesteśmy zawsze do przodu.

  4. #4
    Dołączył
    Dec 2005
    Przegląda
    Łódź
    Posty
    4,392
    Cytat Zamieszczone przez Kapol
    Jeśli umiesz grać, spasujesz w odpowiednim momencie
    a co jesli grasz przeciwko debilowi??

    potrafi dac all ina z niczym , albo z flush drawem??

    i czy twoja top para wystarczy na call??

    Ja kilka razy bylem w sytuacji ze na 90% wiedzialem ze gosciu blufuje ale mialem za duzo na stole i pasowalem.

    Nie zawsze jest latwo ocenic czy pasowac czy grac

  5. #5
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    IMO niezbyt precyzyjnie postawione pytanie na które moja odpowiedź brzmi "tak i nie". W niektórych roomach maksymalny buyin to 100BB, a w innych 200BB. Ja zawsze wchodzę ze 100BB.

    Regards,
    jdx

  6. #6
    Dołączył
    Aug 2005
    Przegląda
    Zielona Góra
    Posty
    135
    W pełni zgadzam się z Kapolem. Jeżeli gra nie idzie i przegrałem 20-30 % buy-ina to dokładam do maxa.

    pozdrawiam

  7. #7
    Dołączył
    Mar 2005
    Przegląda
    Shorthanded City
    Posty
    1,668
    Sebkrol, spokojnie pasujesz i czekasz aż trafisz coś lepszego niż parka. Potem dajesz all-in przy jego flush drawie i dziękuję. Dojdzie mu - trudno, na 3 razy trafi tylko raz. Następne 2 razy są twoje.

    Jest kompletnym kretynem? Dostajesz AK - raise 30xBB, pewnie sprawdzi. Na flopie all-in przy A lub K, a nawet przy parce na stole (przy 3 różnych kartach to już inna bajka).
    Ja raz grałem przeciwko takiemu, zarobiłem od niego 3 buy-iny w 10 minut (raise z A3 20xBB, na flopie nie trafiłem, dałem all-in, on call z 23 :lol. A grając tak jak ty nie miałbym jeszcze na stole buy-in'a prawdopodobnie.

    BTW: Kaczor, chyba siedzieliśmy dzisiaj na jednym stole na SB ( chyba, że to nie ty byłeś - nick Kaczor).

  8. #8
    tylko z pelnym. jak przegram z 10% to dokupuje.
    jezeli boje sie ze moge przegrac za duzo z powodu 1 bad beata to znaczy ze gram na zbyt wysokich stawkach

  9. #9
    Dołączył
    Jun 2005
    Przegląda
    Łorsoł
    Posty
    742
    Zawsze z pełnym i jak zjadę do ok.80% to dobieram kasę do maxa. Jak mam mniej kasy to zdarzają mi się dziwne zagrywki, z pełnym buy-inem głupot nie robię (z reguły)

  10. #10
    Dołączył
    Feb 2005
    Przegląda
    Bydgoszcz/Poznań
    Posty
    388
    Wypadaloby zadac sobie pytanie przeciwko komu gra sie latwiej. Przeciwko deep czy short stackowi. Mi wydaje sie, ze latwiej przeciw shortowi, wiec staram sie nie dawac tego przywileju rywalom i siadam z pelnym buy-inem