Myślę, że dalsza część jego myśli jest również warta przypomnienia:

"Jeżeli zrobi jakikolwiek raise, to mam praktycznie pewność, że złapał seta. Czemu zatem nie zrobił reraise na flopie? Jeżeli miał seta 6s, to mógł się obawiać, że ja złapałem seta Q. Jeżeli natomiast złapał seta Q, to przy takim flopie po prostu nie musiał. W obu przypadkach jestem po prostu zmuszony do zrzucenia asów z bólem serca. Można się oczywiście pokusić o zobaczenie rivera, ale to już hazard."