A widzisz od czego zaczyna się mój post? Odwiedziłeś tamten wątek i widziałeś szczeniackie zaczepki FaNa? Czy widzisz tylko to co chcesz widzieć, a zebranie informacji mogłoby zakłócić Twoją wizję..
Widze, ze zaczyna sie od zacytowania jakies wypowiedzi - podkreslam jakies. Nie wiem nawet, czy ta wypowiedz pochodzi z tego forum - bo skad mozna po tym cytacie to okreslic? Nie kazdy czyta cale forum od deski do deski.
Dla Ciebie każdy, który mysli inaczej niż Ty jest głupi i wylazł ze stosu siana. Ja po porstu przestałem z Tobą rozmawiać, gdyż dla mnie jesteś tępym bucem i szkoda mi na Ciebie czasu. Temat ucichł, ale widać, że znowu Cię coś swędzi i postanowiłeś zacząć na nowo. Mam nadzieję, że wreszcie dostaniesz bana, bo zasługujesz na niego już od dawna. I odczep się wreszcie ode mnie, już Ci mówiłem, że wolę kobiety - poszukaj sobie chłoptasia na podwórku. I tak powinieneś się cieszyć, bo jakbyś nie trafił na tak spokojną osobę jak jak to za swoje debilizmy najzwyczajniej w świecie dostał byś po ryju. Eh, niedługo wreszcie zaczną się truskawki i może znikniesz na kilka miesięcy...
Już Ci chyba z wiekiem zaczyna pamięć szwankować i nie pamiętasz genezy naszych relacji. To Ty od pewnego czasu dopierdalasz się do mnie gdzie tylko masz okazję. Ty zacząłeś ten "spór" sam nawet nie wiem kiedy, bo gdy zacząłem pisać na forum byłeś mi osobą mało znaną, więc ewidentnie z nudów musiałeś dopieprzyć się do któregoś z moich postów. Ostatnio już przebiłeś samego siebie wjezdżając na mnie w wątku kulinaryjnym za to że nie znałem wcześniej tego tematu i założyłem nowy co szybko moderator naprawił przenosząć mój post tam gdzie należy. Takich przykładów jest pewnie z kilkanaście jak nie więcej.
Nie wymagaj więc ode mnie bym Cię szanował skoro Ty tylko szukasz okazji by się do mnie przypieprzyć o byle błahostkę.
A i jeszcze jedno, zrozum że nawet w Internecie różni ludzie moga mieć różne poglądy na pewne sprawy i nie należy im wmuszać swojego "jedynego słusznego" puntu widzenia - tak jak Ty to notorycznie czynisz.
Pawlakowo-Kargulowa mentalność wiecznie żywa w narodzie - musi być wróg, konflikt, dowalenie sąsiadowi, a jak się nie da to kablowanie na niego. No i jeszcze rzucanie na tacę tak by wszyscy widzieli.
Od tej wypowiedzi Mosznika
Do pierwszej zaczepki doszło tutajmoja reakcja będzie następująca: jeśli zobaczę, że którykolwiek z was znów zaczyna się pluć bez powodu do drugiego, to będą leciały tygodniowe bany na pisanie za każde wykroczenie.
i odpowiedziałem na to w ten sposób
Jeśli ktoś nie wie dlaczego uważam, że Michaś odszedł od zmysłów, ma obsesje nienawiści do mnie i dlaczego sądzę, że przybraną maskę inteligenta zgubił w stosie siana to niech sobie sprawdzi jego wcześniejsze ataki na moja osobę i ich niezwykle "swojski" styl.
Żal mi Ciebie "Dolny"...
Nie masz zycia? musisz siedziec na forum o pokerze i napinac sie wkolko?
get a life - ile mozna czytac o Twoich "awanturach" z kolejnymi uzytkownikami forum...to jest kwa zalosne...
Ja nie mam wrogów, Ciebie tez za takiego nie uwazam. Wrogow chce sie zabic, a mnie do tego bardzo daleko.
Sąsiadów mam bardzo fajnych, żyjemy w wielkiej zgodzie i symbiozie. Wystarczy troche kompromisu. Ty nie jestes moim sasiadem, dlatego nie wiem o co Ci chodzilo.
Nie wiem, czy to MMP zaczal (jesli tak, to jemu nalezy sie ban), wiem, ze mu znowu wrzuciles. Moja wypowiedz byla do admina, zeby chociaz on dotrzymal swoich obietnic. A nazwanie tego kablowaniem rozsmieszylo mnie do lez. Strzel focha. I zabierz zabawki i idz do innej piaskownicy .
Po raz kolejny wyskakujesz przy komentowaniu moich postow z jakimis sprawami koscielnymi. Uspokoje Cie, ze w kosciele bywam rzadko, a na tace daje jeszcze rzadziej (musi byc naprawde madre kazanie). Ale patrzac na to z drugiej strony to masz troche racji: Jak nie daje na tace, to na pewno tacy jak Ty widza.
A juz koncowe zdanie udowodnilo mi finalnie, jaki z Ciebie rzeczywiscie pieniacz. Te Kargulowe obyczaje idealnie sie tycza Ciebie. Chwytasz sie juz nawet takich sposobow, jak przekrecenie mojego nicka, bo moze mnie to ugodzi. Rozczaruje Cie, wisi mi to, bo tak mowia na mnie znajomi, skracajac nazwisko.
juz pomine, ze za ponowne wywolanie syfu powinien zgodnie z ustaleniami dostac bana, ale taka mnie mysl naszla; wyobrazacie sobie miec takiego szurnietego filozofa w rodzinie i patrzec non stop na ta szczekajaca morde?szok!
zauwazylem, ze takie przemadrzale osly w towarzystwie sa po prostu wysmiewane, pewnie tak samo jest z tym typem, wiec nie dziwcie sie, ze zasmieca ciagle forum