Zamieszczone przez
warsaw
nie wierze bezkrytycznie, zwlaszcza, ze byly przeciez przypadki naduzyc w absolute czy ultimatebet. Takie wpadki to najgorsza rzecz dla pokerroomow, bo i one i reszta branzy ma w ten sposob podwazona wiarygodnosc. Jezeli znajda sie podstawy do takich podejrzen, to na pewno musza zostac szczegolowo zbadane i wyjasnione. To co mnie smieszy, to szukanie przez spora czesc nowych graczy spiskow skierowanych przeciwko nim, gdy przegraja jedno/kilka rozdan albo najpierw maja megafarta, a potem ich 9-3s sie jednak nie utrzymuje. Albo niech ktos przedstawi ciag przedziwnych zdarzen, z ktorych przebiegu wynika, ze cos bylo nie tak, albo niech sobie i innym daruje. Tymczasem sporo zupelnie niedoswiadczonych graczy mysli, ze jak przegrywaja, to juz musi byc spisek, a jak wygrywaja - to tak przeciez powinno byc.