po 4 pażdziernika
pa
po 4 pażdziernika
pa
Irek bidula już sypiac nie może i od 5 rano marzy o mastersie.
Poker live w Szczecinie olbo jest w agonii, albo "zszedł był" juz do tak głebookiego podziemia że nawet najstarsi konspiratorzy o tym nie wiedzą. Po prostu zdechło. Pomorzany zero, ligi nie widac, masters już zjełczał nieuzyty... i widząc targi o jego termin trudno byc optymistą.
Trzy miechy poszły w chujam, miało niby byc jakieieś granie w tym czasie... jakieś "domówki", "garażówki" , "działkówki". Może i były ... ale chyba nie w moim zakresie wiekowym albo bankrollowym.... bo nic mi nie widno o tym. A wyraźnie nagabywałem Irku na ostatniej lidze: co bedziemy grali w wakacje skoro ligi niet, Dino podróżuje a Mors moczy dupę w Ińsku ? Padła odpowiedź : damy radę , coś się zorganizuje . I co teraz ? Koń jaki był - każdy widział :P.
Cały ten burdel z mastersem.. poniekąd jest mi na rękę - jako pierwszy rezerwowy zwiększam szansę na udział, bo przy takiej dyscyplinie komuś termin może nie przypasowac . I z tej przyczyny jako PIERWSZY REZERWOWY uzurpuję sobie prawo wypowiedzi w kwestii terminu - co nastepuje poniżej :
Tak jak prawie wszyscy prócz bezsennego Irka : ch... na to wykładam . Paczemu? Patamu szto jestem tylko rezerwowym.... i tak wszystko zależy od Colponga .... nie wygląda na to że dacie radę dogadac ten termin zanim wrócę z Mławy.
Dlaczego o tym wszystkim piszę? - Bo Irek mnie nagabuje .
Pozdrawiam
PS. do Mlawy się na razie nie wybieram,
..no właśnie i wie co robi,że nagabuje bo bardzo trafnie przedstawiłeś sytuację na szczecińskim rynku pokerowym,aż mnie w dołku ściska po przeczytaniu Twojego tekstu ale niestety masz racje.Tak mówiłem po ostatniej kolejce ligowej,że damy radę na początku wakacji sam trochę odpuściłem i grałem tylko w sieci odnosząc parę sukcesów i to mi na jakiś czas wystarczyło.Ale jak zatęskniłem za grą na żywo i spróbowałem kontaktować się z osobami które organizują takie spotkania usłyszałem,że jest ciężko o miejsce czyli grają i to dość często tylko zrobili się tak hermetycznym środowiskiem,że żal dupę ściska/może jak jest więcej chętnych to zrobić dwa stoliki?/
do niektórych osób dzwonię i to wielokrotnie to nie odbierają /czyt.Mario/i nie oddzwonią .
MARIO łobuzie odbierz od starego irka telefon,albo oddzwoń!!! OK
Ale jest nadzieja,że coś ruszy...........dzwoniłem wczoraj do Morsa.Andrzej w przeciwieństwie do MARIA odbiera telefony i nawet się ucieszył.Obiecał mi w przyszłym tygodniu coś skrobnąć na forum i chyba w piątek tak jak to czyniliśmy niejednokrotnie zagramy jakiegoś rebuya.
..i z tego miejsca wszystkich zgłodniałych, wygłodniałych i spragnionych all innów na małe drzewka Wojtka już teraz zapraszam przybywajcie tłumnie !!!
P.S. Morsiu da info.
POZDRAWIAM Irek
Ostatnio edytowane przez junntan ; 25-09-2010 o 07:14
Mi też Paradise odpowiada. I uważam że Mastersa moglibyśmy zagrać już 4 X (Marynarz będzie obecny) a z Ligą wystartować od 5X to do świąt byśmy Ligę ogarneli. COLO co Ty na to ??.
A Morsiu też by mógł wreszcie naskrobać może jakiś turnik w Piątek na rozgrzewkę.
jo za , kupie karte to podzwonie po ludziach jutro i ogarne termin.
decyzja wiekszosci moich szarych komorek wybralismy paradise, wkleje pelne szczegoly bo sie zmienili jak dostane odpowiedz od przedstawiciela.
btw. przygotujcie sie na zmiane forum, wybywamy stad
Mówisz i masz !!
Tam gdzie zwykle i to co zawsze !!
Start o 19 !!
Jeśli są inne propozycje to dajcie znać .
Marek , nie moczę d...py w Ińsku bo tam salomonella szalała od połowy sierpnia .
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Devs ; 27-09-2010 o 02:35
Marian zawsze pozostanie Marianem (jaki mario??)nigdy nie odbiera tel kiedys bylismy umowieni na 16 zadzwonil o 15 50 ze juz dojezdza jak dzwonilem do niego 16 15 to juz mial wylaczony pozdro Marianno ogarnij sie wreszcie
Devs rozjebałeś mi system z rana;D
hahahhahahaahhahahahaahaahahahaa
gruda też mam parę ciekawych historii z Marianem;]
..sorka,czyżbym otworzył puszkę z pandorą?