Polscy Pro

[NuGGets]

Czy Goral jest: świetny, dobry, zajebisty, przeciętny, slaby , hujowy ?
Jego wyniki stoja za nim, i sa potwierdzeniem jego umiejętności

Gratuluje Arturowi któremu kibicowałem całe FT , gratuluje Góralowi, dotychczasowych wyników.

Nie rozumiem jednego ,jak gracz pokroju górala, może reagować i odpowiadać na posty najbardziej zakompleksionej forumowiczki panny weeskaczowej ???

Szanowna Panna wklei swoje wyniki, to moze podyskutujemy!!!

Natomiast jestem pewien, ze ośmieszyłaby się na tle wyników np. Gorala, tak wiec jedyne co pozostaje to słodkie pierdolenie.

Pozdro

[NuGGets]

Hitaman

+100

Wiecej klasy Panowie i szanowna Pani

[MicroDziadek]

Jezeli moja prace nad popularyzjacja pokera w Polsce, nad zrozumieniem jej przez spoleczenstwo jako gry umiejetnosci ....

Goral

Góralu!
Nie czytaj nawet tych bzdur!
Zdecydowanie wolę by reprezentantem tego środowiska była osoba wykształcona i elokwentna niż kolega nazwijmy go "WjebałemSię"! Nie jest moim celem obrażanie Artura (nawet nie mam pojęcia kim jest i szczerze serdecznie gratuluję ogromnego sukcesu!) ale jeżeli środowisko pragnie uznania pokera jako grę umiejętności dla inteligentnych ludzi to CHYBA lepiej, że w gazetach i telewizji produkują się osoby, które COŚ (!!!) wygrały i poprawną polszczyzną potrafią przybliżyć arkana tego sportu zwykłym śmiertelnikom.

P.S.
Życzę WSZYSTKIM innym graczom reprezentującym porównywalny poziom gry (wyższy, niższy nie będziemy teraz tego roztrząsali) by równie chętnie pisali artykuły, umieszczali w sieci swoje sesje on-line i dzielili się z innymi swoimi doświadczeniami i wiedzą!
Trzeba mieć troszeczkę odwagi by podobnie jak Rado, Pepone, Góral, Warsaw i kilku innych zawodników umieszczać swoje staty, filmy i komentarze w sieci gdzie królują trolle i chętnie wyśmieją dosłownie każde zagranie i komentarz!!!

[weeskacz]

Bo to Polska właśnie...taki dziwny kraj gdzie tępi się każdego kto się wyróżnia, kto ma własne zdanie i nie boi się go wyrażać.

NuGGets panienką jest też który nie ma jaj by powiedzieć co myśli. Który nie ma charakteru i osobowości, który jest konformistą i jak bezmyślna owca czy lemming idzie za innymi bo tak jest łatwiej. Łatwiej nie znaczy jednak lepiej. W życiu do czegoś dochodzą osoby które nie boją się iść pod prąd, które zamiast stać na utartych ścieżkach w kolejce "po szczęście" wyznaczają własne ścieżki i nie boją się podjąć ryzyka. To właśnie takie osoby osiągają sukces, a nie Ci którzy przytakują, biernie czekają i jedyne co mają to nadzieję, że kiedyś przyjdzie ich czas.

Panienką jest ten powyżej który założył nowe konto by nikt go nie skojarzył i spalił na stosie za to, że w jego poście jest odrobina krytyki chociaż ja w nim widzę głównie obiektywizm.

Zazdrość i zawiść dotyczy tylko tych potakiwaczy, tych którzy samemu do niczego nie doszli. Byłbym gotów się założyć o to, że to właśnie oni podsyłali prowadzącym relację emaile ośmieszające Artura bo to ich jedyny sposób na zaistnienie w EPT. Takie zachowanie to domena ludzi malutkich, a tacy zwykle przesiadują tam gdzie światło nie dochodzi i zamiast realizować swoje zamierzenia jedynie myślą sobie co by mogli zrobić gdyby mieli coś między nogami. Dla nich na zawsze marzenia pozostaną tylko marzeniami.

Może za mocno się wyraziłem. Może Góral nie tyle miał parcie na szkło, co został w nie wepchnięty poprzez swoje wyniki oraz ludzi stojących w dalszym szeregu, a samemu chcących zaistnieć jako mistrzowie drugiego planu. Nie ulega jednak wątpliwości, że Góral pewien poziom osiągnął, a jego medialna działalność wstydu nam ani pokerowi nie przynosi. Inna sprawa, że obecnie to syzyfowa praca, gdyż próba przekonania społeczeństwa do pokera i odróżnienia go od czystego hazardu to próba walki z ideologią głęboko zakorzenioną w społeczeństwie. Raczej trzeba będzie poczekać na naturalny rozwój wydarzeń i samoistną zmianę poglądów.

Sukces potrafi zmienić człowieka w niewolnika. Czy to jak Góral chcąc nie chcąc stał się ambasadorem pokera w Polsce. Czy to ktoś spędzający po 18h w swojej firmie i stale zastanawiający się nad tym jak jeszcze zwiększyć zyski. Czy tak jak Michał poszukując kreacji która przyniesie sukces przeistaczał się przez punka do wrażliwego popballadyna. W końcu kiedy odniósł sukces stał się niewolnikiem swojej kreacji, a jego życie stało się niekończącym spektaklem. Michał to przede wszystkim inteligentny biznesmen, a talent do robienia kasy to jego jedyny talent albo przynajmniej najbardziej dostrzegalny. Dla maksymalizacji zysków dalej odgrywał rolę pokrzywdzonego przez los sieroty i zainstalował sobie kamery niemal w samej ... Choć w tym przypadku pewnie nie chodziło tylko o kasę ale uzależnienie od sławy od mediów i rozgłosu, przez co musiał swoją działkę brać i brać. Oczywiście mieć sposób na biznes i dobrze ten sposób sprzedać to nic złego. Sam miałem swoje pięc minut jednak ja sprzedałem swój "czas antenowy" i uwolniłem się. Dobrze jest mieć kogoś kto zawsze będzie wskazywał właściwy kierunek by na morzu życia nie wylądować na zapomnianej przez świat wyspie bądź rozbić się i zatonąć. A najgorsze chyba jest płynąc i płynąc i przez całe życie do żadnego portu nie dopłynąć. Ja miałem to szczęście, że spotkałem taką osobę która była moim kursem i nigdy się nie zgubiłem. A od wzburzonego morza wolę zabrać rodzinkę na basen.

Także Góral nie miej żalu i rób swoje, ale pamiętaj, że sukces przyciąga różne osoby i sam musisz dokonywać odpowiednich readów. Odwalaj dalej syzyfową robotę w mediach i miejmy nadzieję, że taka syzyfowa do końca nie będzie. Zawsze znajdź jednak czas na podnoszenie skilla bo Twój rekord ma już blisko dwa lata i chyba już czas byś go poprawił czego szczerze Ci życzę.

pozdrawiam
weeskacz

[MicroDziadek]

...
Panienką jest ten powyżej który założył nowe konto by nikt go nie skojarzył i spalił na stosie za to, że w jego poście jest odrobina krytyki chociaż ja w nim widzę głównie obiektywizm.
....
weeskacz

... Chyba do mnie ten śpiew.
Tak - założyłem nowe konto bo nigdy tutaj takowego nie miałem! Do dzisiaj tylko czytałem forum ale "żyłka mi pękła" i musiałem swe 3 grosze wtrącić.
Gram w pokera od 4 miesięcy i gdyby nie artykuły chłopaków, którzy nie wstydzą się swojej gry pewnie nadal grałbym NL0,01/0,02.
Wdzięczny jestem Wszystkim za to, że dzięki właśnie temu, iż piszą blogi, nagrywają filmy i ogólnie się udzielają; takie donki jak ja, którzy na starcie mieli 10$ (pierwsza wpłata XI.09) mają dzisiaj bardzo solidny bankroll do zabawy na NL25.

Po co ta moja charakterystyka? Byś wiedział, że nie kryje się za tym postem żaden GRACZ tylko jest to głos człowieka z lasu, któremu nie bardzo w smak Twoje połajanie wszystkich wokół.

Rozumiem konstruktywną krytykę i chęć zmobilizowania środowiska do startów, do nauki, do rozwijania się i właściwego wartościowania ich sukcesów ale z określeniami "parcie na szkło" lub "znam wielu graczy przy stoliku których Góral nie ziewnąłby nawet" to pojechałaś chłopie!
A od kogo mamy się uczyć? Kto ma propagować pokera w TV, prasie? Czy członkowie pro-stars to niewłaściwe osoby? ...Pewnie o grach SH max-6 cash wolałbym uczyć się od np. Soprano czy Kiełbaxa ale ambasadorami tego sportu Góral czy Warsaw są złymi? (pominiętych Z GÓRY PRZEPRASZAM !!! a wymienionych pozdrawiam )

Pozdrowionka i życzę Tobie TAKŻE co najmniej 4-go miejsca w jakimś EPT.

P.S.
Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do mojej osobowości to pisz na priv a podam Tobie nr telefonu stacjonarnego i możesz do mnie dzwonić! ...(takie mam jaja!!!)

[weeskacz]

Możliwe, że w Twoim przypadku się pomyliłem jednak gdybyś był tutaj wczesniej wiedziałbyś, że przy okazji pewnych dyskusji często pojawiają się "nowi" którzy wykazują się zakulisową wiedzą sięgającą do kilku lat wstecz. Gdyż pisanie pod starym nickiem jest praktycznie równoznaczne z podpisaniem się imieniem i nazwiskiem. Miedzy innymi dlatego ja wolę być obserwatorem niż częścią pokerowego środowiska, a kiedy od czasu do czasu nachodzi mnie ochota pogrania na żywo to nie paraduje w koszulce z napisem weeskacz. Zapewne przez to mi łatwiej niż innym co nieco wywlec na forum, ale za to nieźle obrywam i to czasami od osób które w pewnych kwestiach mają podobne do mnie zdanie ale publicznie nie wypada im tego mówić. Ja wolę zachować dystans, a grę rozgrywać przy stole niż prowadzić zakulisowe gierki w naszym wąskim pokerowym światku.

[MicroDziadek]

O ile dobrze Ciebie zrozumiałem to zamysł Twojej wypowiedzi był właściwy i szlachetny tzn.: "Bądźmy lepszymi graczami i nie podkładajmy świń" jednakże połajanka ludzi za to, że udzielają wywiadów w gazetach lub przez 2 lata nie udało im się powtórzyć swojego życiowego sukcesu była delikatnie mówiąc nie bardzo na miejscu.

Nie znam ŻADNYCH zakulisowych spraw, jestem człowiekiem z lasu i z tej perspektywy spojrzałem na Twoją wypowiedź.

Pozdro

[serwis pokerowy]

Góral tak spopularyzował swoją osobę na banerkach gg niestety ni jak się to ma do popularyzacji pokera w Polsce. Była jest i będzie zamknięta enklawa.

Jak góral będzie powtarzalny w tych swoich sukcesach to będzie można powiedzieć, że jest bardzo dobry gracz. Na dziś takie stwierdzenie jest mocno na wyrost.

[Jack Daniels]

A co według ciebie znaczy "powtarzalny"?? FT na każdym EPT??? LOL!!!

[Jurek]

Góral tak spopularyzował swoją osobę na banerkach gg niestety ni jak się to ma do popularyzacji pokera w Polsce. Była jest i będzie zamknięta enklawa.

Jak góral będzie powtarzalny w tych swoich sukcesach to będzie można powiedzieć, że jest bardzo dobry gracz. Na dziś takie stwierdzenie jest mocno na wyrost.

Albo jesteś wyjątkowo zawistny i tępy, albo to słaba prowokacja, co i tak nie najlepiej o tobie świadczy...