nie wiem o co Ci chodzi troszke z tym "ale":P
nie pisalem o umiejetnosciach...i wiem ze byl juz w teamie pro co nie ma znaczenia najmniejszego...
nie wiem o co Ci chodzi troszke z tym "ale":P
nie pisalem o umiejetnosciach...i wiem ze byl juz w teamie pro co nie ma znaczenia najmniejszego...
Bo wlasnie to, ze akurat Goral byl w tv przy okazji afery znaczy, ze jest najbardziej rozpoznawalnym graczem i akurat w jego przypadku pokrywa sie to z jego sukcesami.
Twoj wywod ma negatywny oddzwiek a nie powinien.
dla mnie nie ma zadnego wydzwieku aleee jak ma to sorry bo faktycznie nie powinien,pisalem o wplywie na spoleczenstwo,nie o umiejetnosciach i slusznosci bycia w TEAM PRO
co nie zmienia faktu ze to co napisalem o Tv to prawda
Chciałţbym sie wypowiedzieć na temat polskich Pro. Mimo, iż nie mam wielu postów , śledze forum od dawna i sam gram w pokera od kilku lat.
Po pierwsze, zgadzam się z weeskaczem i częściowo z jego postami dot. strony pokerowej, ale może to być spowodowane podobnym podejściem do życia, czyli bycia buntownikem i kimś kto ma swoje zdanie. Dostzegam tak troszke werterowską duszę co mi sie podoba , zwlaszcza, że weeskiacz ma juz rodzine dzieci itd, a myslalem że to domena młodych
Ad rem, jeśli juz nazywamy poker sportem, używamy terminologii sportowiec , pro musimy sobie uświadomić etap tego sportu w PL. Zastanówmy się ile lat gra jaką jest holdem jest naszym sportem ? (pomijam 5-card draw grany z dziadkiem czy ojcem ) Myśle , że jest to młoda dyscyplina i chyba każdy sie z tym zgodzi. Weeskacz wspominal i nieco mizernym poziomie naszych prosów, jednak odczytuje to jako troska o dobra naszego pokera.
Jeśli poker jest młodą dyscypliną, to i nasi pro nie mają jeszcze tak wielkiego doświadczenia. Mysle, że na uwage zasługuje fakt, że kariera pokerzysty moze trwać bardzo długie lata, wiec te 2-3 lata kariery naszych pro , to liczba niewielka.
Poker i TH to gra rozwojowa, gdzie każdy musi nadrabiac zaległości, każdy musi analaizowac itd. Tutaj nasi Pro po raz pierwszy robią cos fajnego dla nas - dla pokerzystów sredniej półki z PL. Wskazują nam poprzec blogi komentarze itd. właściwy kierunek w drodze na szczyt , czyli - czytanie artykułów, przegladanie forum , szukanie dobrej gry.
Myślę, że znajdzie sie wielu, który są wdzieczni Goralowi czy Warsawowi za filmy instruktażowe , analiy tąk itd. Myślę, e tego nei można im odbierać. Dlatego też, należy im sie szacunek, a cy stawianie na świeczniku ? myslę , że tez - dlaczego ? ponieważ sa to kolesie elokwentni i kulturalni , o co ciezko w naszych czasach i mimo wszystko znający się na rzeczy.
Weeskacz musimy docenić ich pracę Podoba mi się zwracanie uwagi, na jakieś błędy , ale też licze na dowody , nie mona opierac sie tylko na rankingach stron pokerowych.
Ktoś wpominał o tym iż jeśli sie uczy to agranicznych stron internetowych - ok , tylko moje pierwsze kroki a nawet i trzecie i czwarte uksztaltowały filmiki np Warsawa czy 180sit turbo górala, okej naucylem sie przeanalizowałem i sięgam dalej do innych serwisów - własnie zagraniczynych, aby dalej sie doskonalić, ale wszystko było oparte własnie na kanwie wczesniejszych instruktaży tych panów. Sam teraz staram sie podpowiadać znajomym jak grać, wytykam błędy i to daje satysfakcję, wiec mysle, że Goral i Warsaw też odczuwaja satysfakcję
Nie jest to próba lizusostwa z mojej strony, bo nie mam takiej potrzeby, chciałbym jednak docenić ich rolę dla pokerowego społeczeństwa.
I przychodzi teraz zastanowić się nad sformułowaniem - uczeń przerósł mistrza - myślicie , że góral i warsaw byli by źli z tego powodu ? myślę, że dało by im to pozytywnego kopniaka do dalszej pracy. Być może są własnie polscy gracze , którzy caly czas się szkolą, wspinaja sie coraz wyżej i za jakiś czas zdemoluja nie tylko polski ale i swiatowy rynek pokera
Co do wyników, to nie można oceniać kogos w pokerze sportowym po 2-3 latach bycia PRO , jak mówiłem to młoda dyscyplina w PL , ciagle sie uczymy , i tak na serio ktoś pisał o sukcesie za trylion lat, okej a może np za 10-15 lat góral bedzie wygrywał i EPT i w las vegas pogra dobrze - a i tak bedzie dopiero w środku pokerowej kariery, kwestia cy ktos wygra za rok czy 10 nie ma znacenia, my jesteśmy i tak w tyle i musimy sie szkolic - stad post weeskacza. Im szybciej to zrozumiemy tym lepiej dla nas pokerzystów. I tak na prawde drogi weeskaczu, myślę , że każdy powinien skupic sie na sobie , nad swoim rozwojem, bo tak na serio , powiedzmy Góral wygra najblizsze EPT i co Ci z tego przyjdzie oprocz satysfakcji ? nic zostanie cieszyć się sukcesu. Na razie sytuacja Gorala i Arcziego po sukcesach na EPT wyglada troszke jak złoto Wojtka Fortuny, a wezcie sobie Malysza i jego długa drogę, sukcesy przychodziły z czasem , po ciezkiej pracy. Więc dywagacje na temat naszych pro mimo wszystko bym zostawił na później.
Co do kwestii - kto jest najlepszym polskim pokerzystą to też jest to ciezko ocenić, ktoś tu powołał sie na federera - ok mamy ranking i mozemy to ocenić , a w pokerze ? istnieje sfera on-line a przeciez Federer nie gra w top spina z nadalem w sieci Może warto szukac raczej rankingu naljepszy grac live i on-line albo porównać te 2 tabele i wtedy snuć jakieś wnioski, na pewno nie należy sytuaować od razu na pierwszym miejscu Górala bo zgarnął on najwyższa wygraną
Cholera wiedziałem , że sie tak rozpisze i połowy nikt nie przeczyta :P
W Polsce nigdy nie bedzie wysokiego poziomu pokerowego,duzych wynikow i sensownej ilosci graczy na stawkach NL/PL 100/200+ oczywiscie poza nielicznymi wyjatkami dopoki wartosc pieniadza w Polsce wzgledem innych panstw bedzie tak duza,typowy polski gracz bedzie praktycznie w pelni zadowolony jesli dojdzie do NL50i spokojnie grindujac bez zbytniego nakladu czasowego,emocji,poswiecennia itp.bedzie zarabial polska pensje kierownicza i w zupelnosci mu to wystarczy,zwarzywszy ze na limitach wyzszych musial by sie juz tej grze praktycznie w calosci poswiecic siedzac jak nie na doskonaleniu umiejetnosci szukaniu jakis leakow w swojej grze,to na konkretnej analizie,do tego dochodza wieksze wariacje itp. wiec sie wychodzi z zalozenia po co sie meczyc jak jak na Polskie warunki mozna duze pieniadze sa juz na NL50,a co innego w innych krajach
Dobry pokerzysta potrafi zrobic adjust.
Hehz pewnie by pobankrutowali...
Pro to zarabiający na życie pokerzysta. Czy odwiedza międzynarodowe turnieje z dużym wpisowym w pięknych miejscach na całej Ziemi, czy siedzi w gaciach przed monitorem uprawiając multitabling na NL50 połykając chipsy. Nie trzeba mieć umiejętności wglądu w duszę innych graczy, żeby wygrywać i utrzymywać się z gry. Wystarczy znaleźć gorszych od siebie i tyle! Nie jest to zbyt imponujące, ale poker to grind!
Tym samym pro, może być względnie słabym graczem. Dlatego wielu z nas to średni gracze, bo za to bierzemy dobrą pensję co miesiąc – easy game.