osiagnij tyle co on w czymkolwiek niech bedzie nawet w panierowaniu kurczakow w kfc to wtedy tez bedziesz mogl sie wygrzewac pod kocykiem na lawce...kolo WYGRAŁ hellloooo WYGRAŁ Ligę Mistrzów i Wygral, nie ze przebywal na boisku ale WYGRAL KARNE DLA LIVERPOOLU...chyba moze sobie teraz pomieszkac w slonecznym Madrycie zbytnio sie nieprzemęczajac i kasujac hajs o ktorym wielu moze pomarzyc...
Ja wiem Kerim ze byli bardziej wybitni sportowcy ale sorry wielu z tych ktorzy napisali JORDAN(oczywiscie BÓG nie ma co gadac) nie zna zasad koszykówki...Ja po prostu doceniam,gdzies tam pewnie w srodku sie wzrouje na tych moich hero ktorych wymienilem
M. Jordan - koszykowska
G. Kasparov -szachy
M. Johnson - lekkoatletyka
U. Bolt (tak jak Johnson wyprzedził swoją epokę)- lekkoatletyka
S.Bubka - lekkoatletyka
Muhammad Ali -boks
Pele - piłka nożna
M. Nykanen - skoki narciarskie
Stu Ungar - poker (zaprzeczy ktoś?)
Roger Federer, Tiger Woods, Doyle Bronson
jeszcze raz powtorze, bo chyba nie wszyscy czytali ten watek od poczatku. tytul sportowca wszech czasow to cos co nobilituje , to cos naprawde wielkiego, taka osoba to wzor do naśladowania.... czy chcialbys Kato by Twoj syn byl taki jak Stu Ungar?
skoro juz probujesz wycisnac ze mnie kontrkandydata to niechetnie go podam - ja
taki sam ze mnie sportowiec wszech czasow jak z bufona borubara ungara...
aluzja do postow szadinho zamierzona...
Nie będę już wracał do swojej listy lecz pisałem ją z myślą o tym, że najlepszy sportowiec to ten, którego nobilitują sportowe wyniki, a nie to, co robi poza sportową areną. W takim razie jedyną kandydatką jest lekkoatletka (chyba z Syrii), która ma niezłe wyniki i biega w chuście. Jestem przekonany, że jeśli wywinęła by w życiu jakiś numer to jej arabska brać odpowiednio by ją za to wynagrodziła. A tak - kobita biega dalej, także jest pewnie czysta jak łza.
Michael Jordan ten nam wypada - podobno robił jakieś lewe interesy. No i ta sprawa z jego ojcem - podejrzany gostek.
Tiger Woods - kandydatura też chyba nie na miejscu.
Masz rację Alutek - jeśli rzeczywiście z Ciebie normalny facet, to możesz konkurować z nimi wszystkimi: i z Ungarem jako pokerzysta, i z Woodsem jako golfista...
Ja jednak proponuję ograniczyć się do wyników czysto sportowych.
Ostatnio edytowane przez MMP1980 ; 23-01-2010 o 20:53
Alutek, niepotrzebnie dorabiasz do tego jakąś ideologię. Niezależnie od tego jak się prowadził, Stu jest w ścisłej czołówce najlepszych pokerzystów w historii (a według wielu najlepszym). I nie ma to nic wspólnego z byciem wzorem do naśladowania (Maradona też nim nie jest), liczą się tylko czysto sportowe (w tym wypadku pokerowe) umiejętności.
Kerim nie pisze, że to on jest najwybitniejszym sportowcem, tylko, że w historii było tysiące lepszych od od Dudka (czy np Dziekanowskiego wieeeelki loool)
Generalnie Szadinho jesteś coraz bardziej irytujący w natrętnym i skrajnie nieobiektywnym, wręcz szowinistycznym promowaniu piłkarzyków i w ogóle piłki (nożnej, bo w ręczną jak widać gramy zajebiście i chłopaki są SUPER w przeciwieństwie do żelików kopiących się po czołach) na tym forum.
Ja przez Ciebie chłopie to chyba znienawidzę moją ulubioną dyscyplinę sportu.