[BLOGI] Nowe Wpisy

[triox]

Ponieważ parę osób prowadzi baaaaaaardzo nieregularne blogi, zakładam ten temat, żeby zachęcić do większej aktywności blogowej.

Proponuję wpis w tym temacie przy każdej aktualizacji, oraz parę pierwszych zdań z notki.

Na początek moja notka sprzed 2 tygodni. (obiecuję już niedługo parę słów o 5 kartowym studzie)

W licznych postach na forach oraz artykułach na stronach typu 'affiliate' spotykam się coraz częściej z niepokojącym zjawiskiem. Chodzi o lekcewarzący, nierzadko kpiarski czy drwiący stosunek do graczy określanych w tych wypowiedziach jako leszcze, frajerzy, idioci, szmaciarze, debile, durnie i krytyni (czytaj dalej)

[zdzisio]

Troche offtopic ale przeczytalem twoj ostatni wpis i podam linka do artykulu o podobnej tematyce - mysle ze wielu graczom przyda sie jego przeczytanie. Glownie mam tu na mysli Warsawa gdyz zauwazylem ze ma on nawyk ciaglego pouczania przy stole i wyzywania za zle zagrania itp Nie bierz tego tak bardzo do siebie Warsaw tylko tak po prostu skojarzyl mi sie ten artykul z Twoja postawa przy stole http://www.pocketfives.com/68A31193-...F74BBE5E0.aspx

[Kakashi]

Szkoda, ze jestem takim leniem, ze nawet blog'a juz mi sie prowadzic nie chce :P
Ale inicjatywa fajna

[Doli]

Moze ja niedlugo zaczne?

[Kakashi]

Byleby nie skonczylo sie na 1 poscie jak ostatnio

[Marian]

Jeszcze coś z podobnej tematyki jak notka w blogu Trioxa. W książce będącej biografią Boba Stupaka jest fragment, który mocno utkwił mi w pamięci. Stupak to jedna z ciekawszych postaci w historii Las Vegas, m.in. pomysłodawca i realizator najwyższej budowli w LV - stratosphere tower, a również zapalony pokerzysta.

Zdarzyło się kiedyś, że w hotelu, którego był właścicielem grał strasznie bogaty jegomość, oczywiście na strasznie wysokie stawki i za grubą kasę. Jak można się domyślać zostawiał w kasynie niemałe kwoty - możnaby powiedzieć typowy "frajer" (w oryginale było "sucker"). W pewnym momencie zachciało mu się napić świeżo wyciskanego soku z pomarańczy. Niby drobnostka, ale jak się okazało, po przysłowiowym poruszeniu 'nieba i ziemii' w całym hotelu nie można było takiego znaleźć. A życzenie takiego gościa oczywiście "trzeba" spełnić. Cóż było robić, Stupak zakasał rękawy i osobiście udał się do kuchni, by wyciskać sok ze świeżych pomarańczy.

I w tym właśnie momencie doznał olśnienia: "Kto tu tak naprawdę jest frajerem?". Gość, który przepuszcza miliony, ale tak naprawdę ma to gdzieś, czy on, który te miliony zarabia, ale spełnia każdą jego zachciankę? Od tego momentu Stupak sprawił sobie bransoletę (albo jakąś inną cześć biżuterii, już dokładnie nie pamiętam) z napisem "S U C K E R", bo tak naprawdę któż nie chciałby być takiem właśnie "frajerem"?

[palo]

w sumie ... to tez wystartowalem z blogiem a co
przynajmniej sam na siebie bede swoje gorzkie zale wylewal
na bloga zapraszam zwlaszcza znachora chrisa...
http://palo.bloog.pl/

[ManYac]

Ja też wróciłem do aktualizowania bloga, więc zapraszam.

[Soprano]

w sumie ... to tez wystartowalem z blogiem a co
przynajmniej sam na siebie bede swoje gorzkie zale wylewal
na bloga zapraszam zwlaszcza znachora chrisa...
http://palo.bloog.pl/

nie szalej tak z tym bloq'iem i aktualizacjami bo bedizesz musiał wykupic jakiś porzadny serwer aby sie to wszystko zmieściło, no i my tez nie mamy tyle czasu by nadażyc z czytaniem :wink: :lol:

[bugilugi]

www.bugilugi.blog.pl :lol: