Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 75
  1. #11
    Dołączył
    Jan 2006
    Przegląda
    Roma
    Posty
    1,962
    chyba nie zrozumiales mojego posta, wle NVM.

  2. #12
    Dołączył
    Jun 2003
    Przegląda
    Anfield Road
    Posty
    2,967
    Cytat Zamieszczone przez MMP1980 Zobacz posta
    Uh, jak można nie pić nic w Wigilię? To przecież podstawa. Jako książkowy anty-katolik piję w Wigilię co tylko się da
    skoro jestes antykatolikiem to dlaqczego obchodzisz Wigile ?
    co świętujesz w ten dzień?

    zawsze mnie to ciekawilo, ze tyle ludzi nie wierzy w Boga, nie chodzi do kościoła, ale wszytskie święta obchodzą, zawsze kupują prezenty etc tylko co oni w takim razie świetują??

  3. #13
    Dołączył
    May 2009
    Przegląda
    Zadupie(Kraków)
    Posty
    400
    A niby co mają robić w ten dzień skoro w tym zasranym kraju wolne jest tylko w święta katolickie?

  4. #14
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Widełka, Rzeszów
    Posty
    1,891
    Wigilia akurat nie jest dniem wolnym:]

  5. #15
    Dołączył
    Jun 2003
    Przegląda
    Anfield Road
    Posty
    2,967
    Cytat Zamieszczone przez BBB Zobacz posta
    A niby co mają robić w ten dzień skoro w tym zasranym kraju wolne jest tylko w święta katolickie?
    hmmmm cokolwiek... poogladac tv, pograc w poksa, isc do kina, poczytac ksiazke....

    chodzi mi o to zeby mi ktos wytlumaczyl dlaczego antykatolicy (jak to napsial MMP) kupują i stroja choinke, wieczorem siadają z rodziną do kolacji, składają sobie życzenia, kupuja prezenty etc

  6. #16
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    Warszafka
    Posty
    366
    Ja np nie wierze w Boga, ale robie to wszystko tylko dlatego żeby nie było przykro mojej mamie bo ją szanuje i nie chce aby sie niepotrzebnie denerwowała.

  7. #17
    Dołączył
    Oct 2006
    Przegląda
    Cebu City, Philippines
    Posty
    868
    Dla mnie wilekanoc ani wigilia nie są jakimiś doświadczeniami duchowymi, jestem niewierzący. Ale choinke ubieram i chodze swiecic jajka na wielkanoc.

    Dla mnie to po prostu tradycja i tyle. To, że powszechne w polsce jest topienie marzanny, nie oznacza chyba, ża panuje pogaństwo To samo np z wróżbami andrzejkowymi, nie sądze, że ktoś w nie wierzy
    Ostatnio edytowane przez bilson ; 26-12-2009 o 15:25

  8. #18
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    965
    Dokładnie. Robię to tylko na zasadzie tradycji - świąteczne spotkanie z rodziną przy stole, prezenty, karp. Jajek akurat nie święcę, ale na świąteczne śniadanie do rodziców jadę. Identycznie jest z choinką - ubieram i podlewam. Czysta tradycja. Nie wieżę w boga, nie chodzę do kościoła, nie przyjmuję księdza zbierającego kasę po domach, nie obchodzę postu itd.

    Nie wiem jak mam to inaczej wytłumaczyć. Chrzest np i komunię też mam, ale mają je chyba wszyscy urodzeni x lat temu, bo takie były czasy. Moi rodzice też są osobami niewierzącymi, nie chodzą do kościoła, ale mnie ochrzcili - pewnie dla świętego spokoju.

    Ale czasy się zmieniły i podejście ludzi też się zmienia. Mój syn np nie ma chrztu - będzie dorosły i będzie chciał, to się ochrzci.

    Ja na dzień dzisiejszy jestem członkiem kościoła katolickiego, ale tylko dla tego że nie chciało mi się z niego wypisać. Wielu moich znajomych wystąpiło, ale mnie nie chciało się załatwiać wszystkich formalności...

    Soprano i reszta, nie wiem, co mam jeszcze napisać w tej sprawie, ale jeśli jeszcze coś Cię/Was nurtuje - chętnie odpowiem.

  9. #19
    Dołączył
    Aug 2006
    Przegląda
    Kraków/Tarnobrzeg
    Posty
    341
    Niewierzący ludzie to w ogóle przeważnie są śmieszni. Nie wierzymy w Boga i jesteśmy zajebiści ale opłatkiem to się podzielimy i choinkę w domu postawimy bo taka jest "tradycja". Trochę tak jakby katolicy mieszkający w Jerozolimie obchodzili chanuke czy ci mieszkający w Bagdadzie pielgrzymowali do Mekki bo przecież tam taka jest tradycja. Nie wierzysz to się tego trzymaj, po co się wygłupiać przy stole wigilijnym.

  10. #20
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    965
    Sam jesteś śmieszny. Napisałem Ci, jak to wygląda u bardzo wielu osób niewierzących w boga. Myślę, że sporo osób na tym forum mogło by to potwierdzić. Najwyraźniej nie zrozumiałeś tego, co napisałem. Tak to niestety bywa z wieloma katolami - "my jesteśmy super a inni są śmieszni". To wolny kraj (chociaż czasem tak to nie wygląda) i różni ludzie mają swoje rodzinne tradycje. W mojej jest taka jak napisałem. Ja się z Cibie nie naśmiewam, że wierzysz sobie w boga, chodzisz do kościoła, bo mam to gdzieś i to nie moja sprawa. Więc może uszanujesz moją tradycję? Jak napisałem to TRADYCJA - to nie musi mieć nic wspólnego z wiarą lub jej brakiem.

    Rzeczywiście wyszedł duży OT, za co ze swojej strony przepraszam, ale zaczęło się jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, czyli od ataku katolika. Tym razem chodziło o alkohol podczas wigilii.
    Ostatnio edytowane przez MMP1980 ; 26-12-2009 o 17:27