u Wolanda kolejność nic nie zmieniała, bo żeby wygrać wszystkie rozdania, to trzeba wygrać je wszystkie. natomiast wygrać 80 rozdań spośród 100, można - jeśli chodzi o możliwe kolejności - na, bagatela, tryliardy sposobów.

co do postu #40, ja raczej patrze podobnie jak Woland tzn oczywiście nie ma sensu iść za daleko, bo wtedy rzeczywiście będzie tak jak piszesz. ale jednak chyba możemy się zgodzić że są pewne kluczowe rozdania, często w turniejach są to all-iny pre. co więcej, kolejność ich wygrywania też jest ważna, bo jak wygrasz kilka a na koniec przegrasz, możesz zajść dość daleko, a jak przegrasz na początku to już szansy nie dostaniesz. a wypłaty są top-heavy...