Zamieszczone przez
MMP1980
Wszyscy tutaj opowiadacie o MMa, o sztukach walki, o boksie. Chciałem w skrócie napisać jak ja to odbieram. Boks jest dla mnie sztuką walk, takim maksymalnym i najbardziej brutalnym elementem sportu. Bokserscy mistrzowie budzą we mnie spory szacunek oglądając ich w ringu wiem, że oglądam sportowców dobrych w swojej dziedzinie. MMA i pokrewne są dla mnie zwykłym wynaturzonym mordobiciem nie mającym żadnych sportowych wymiarów. Ot, kto komu zrobi większą krzywdę. Zero sportu i zero kultury. Ja też lubię czasem to sobie pooglądać, poobserwować. Sprawia mi nawet przyjemność takie wynaturzenie w formie odskoczni od dnia codziennego. I zawsze czasem chętnie na to spojrzę. Natomiast traktuję to jako pewnego rodzaj folklor, taką nowość ku masom, która pewnie zaraz przejdzie i wszystkim się znudzi, ale na ten moment jest świetną atrakcją. Taki nowoczesny wrestling. Tylko tym razem leją się na prawdę. Myślę, że ta moda minie, po jakimś czasie pojawi się kolejna, nowa, inna forma rozrywkowego mordobicia, i tak wszystko będzie się toczyć. Jednak mimo wszystko boks jest czymś najbardziej szlachetnym i prawdziwym jeśli chodzi o walkę. I na szczęście najprawdopodobniej tak już zostanie, niezależnie od tego, jakie nowe pokolenia wymyślą mordobicia i inne wszelakie udziwnienia i wynaturzenia, byle społeczeństwu zrobić dobrze,