Strona 12 z 15 PierwszyPierwszy ... 21011121314 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 144
  1. #111
    Dołączył
    Nov 2006
    Przegląda
    W-wa
    Posty
    406
    Tak, n.p. Okninski o tym trabił, jeszcze przed pierwszą walką Nastuli, że nasz mistrz judo, wbrew temu co się powszechnie wydawało jest nieprzygotowany do walki w parterze.

    Ta wypowiedż jest pewnie gdzieś zapisana w sieci, nie chce mi się teraz szukać ale może to być n.p. w rozmowach m.in z mistrzem judo Kubackiem (notabene oszołomem)

  2. #112
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    146
    Nastula pokona Pudzianowskiego raczej bez problemu.

  3. #113
    Dołączył
    Apr 2007
    Posty
    3,072
    Cytat Zamieszczone przez Kejti19 Zobacz posta
    Nastula pokona Pudzianowskiego raczej bez problemu.
    Never ever. Rzutem przez ramię? Powaleniem? To się najpierw trzeba zbliżyć...

  4. #114
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    146
    Ehhh... Zdziwiłbyś się. To co widziałeś w walce z tym pionkiem Najmanem, tzn. te "low kicki" pudziana, są do obronienia przez dobrego zawodnika MMA. Nastula gdy założy dźwignię na pudzianie to jest koniec walki. To raz. A dwa, że nie będzia miał Pudzian takiej przewagi wagowej jak z Najmanem, bo Nastula też swoje waży.

    Sam zobaczysz o ile dojdzie do walki. Nawet Tomek Drwal (polski zawodnik MMA światowej klasy) wypowiadał się o tym że pudzian z Nastulą nie ma raczej szans, brakuje mu po prostu techniki.

    Edit:

    Przeczytajcie proszę co ma do powiedzenia

    na temat obecnych umiejętności Pudzianowskiego w MMA Łukasz Jurkowski.Szczególnie niech przeczytają to ci,którzy już na tą chwilę widzą w Mariuszu zawodnika,który wygra z każdym.Mi się śmiać chce jak czytam takie komentarze ale powiedzmy,że się w ogóle nie znam (choć interesuje się sportami walki nie od dziś) no ale "Juras" to jednak mimo młodego jeszcze wieku "weteran" polskiego MMA ,który wygrał pierwszą konfrontację jaka odbyła się po raz pierwszy w Polsce,więc trudno byłoby mun zarzucić nieznajomość tematu.Cytat_"
    Zdaniem popularnego "Jurasa" Pudzianowski ma duży potencjał i jeżeli będzie rozwijał się w tak szybkim tempie jak dotychczas, to może namieszać w MMA. Jurkowski twierdzi jednak, że na walki z najlepszymi jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Jego zdaniem "Pudzian" nie jest gotowy nie tylko na Fedora Emelianenko, ale również na byłego polskiego mistrza olimpijskiego w judo Pawła Nastule, który typowany jest na kolejnego rywala Pudzianowskiego.

    - To nie jest dobry pomysł. Ta walka byłaby wielkim hitem medialnym, ale byłby to duży krok wstecz dla Mariusza. Warsztat techniczny `Nastka' a `Pudziana' to `świat i ludzie', a poza tym przewaga fizyczna `Pudziana' nie byłaby tak duża, bo Nastula waży 105 kilogramów. W połączeniu z jego techniką, ta walka skończyłaby się tak szybko jak ostatnio Pudzianowskiego z Najmanem, oczywiście na niekorzyść Mariusza - mówi nam Jurkowski.





    Musisz zrozumieć Woland że Najman to był kelner dla Pudziana, dlatego walka wyglądała jak wyglądała.
    Ostatnio edytowane przez Kejti19 ; 17-12-2009 o 14:15

  5. #115
    Dołączył
    Apr 2007
    Posty
    3,072
    Pożyjemy zobaczymy, w kazdym razie ofertę side betu możesz już rozpatrzeć

    EDIT: A kiedy możemy spodziewać się kolejnej walki Pudziana? Jakie się przyjmuje rozsądne odstępy między walkami w MMA danego zawodnika?

  6. #116
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    146
    Jeśli dojdzie do walki pudziana z Nastula to chętnie przyjmę zakład. Przeczytaj co dopisałem do mojego poprzedniego posta.

  7. #117
    Dołączył
    Apr 2007
    Posty
    3,072
    Ale ja absolutnie nie wypowiadam się w duchu "Pudzian masta". Zdaję sobie sprawę, że dobry zawodnik go rozniesie, ale czy Nastula jest "dobrym zawodnikiem"? Jest bezsprzecznie legendą judo, ale co w pride i MMA? Szału nie zrobił. Technikę ma nienaganną, ale jaką? Judocką. Okazuje się, co może brzmieć absurdalnie, że poza judo nawet w parterze nie walczy fenomenalnie. A zdawałoby się, że tam powinien zniszczyć każdego.

    Przyznaję, że niezbyt śledziłem pride i MMA, ale sztukami walki też zajmuję się od dawna (karate shotokan i aikido). Esencją aikido są dźwignie. Mówisz, że jak Nastula Pudzianowi dźwignię założy, to koniec. No jeśli założy skuteczną, to koniec, ale ja naprawdę tysiące dźwigni w życiu załozyłem i tysiące dźwigni założono mi i wiem doskonale, że od chwycenia do dźwigni jest bardzo daleko, to raz, a dwa, to że przy odpowiedniej różnicy w sile atakującego a masie mięśniowej broniącego się niektórych dźwigni po prostu założyć się nie da i trzeba szukać innych rozwiązań. Przeciwko dźwigni można działać mięśniami i stąd różnica między siłą walczących jest istotna. Bardzo szczerze wątpię, czy Pudzian naprawdę odczułby dźwignię założoną na bark czy łokieć.

    No a żeby do tej dźwigni doszło, to się najpierw muszą znaleźć na macie. Wiem, że nastula takich klocków już przewracał, ale tamte klocki nie tłukły go pięściami w tym czasie (mówię o judo). Tu nie będzie możliwości precyzyjnego zapięcia klamry do rzutu.

    No a walcząc w stójce chyba zgodzisz się, że Pudzianowi wróżymy większe szanse na sukces.

    To mój punkt widzenia, laika w MMA i tym podobnych. Ciekawe, czy naprawdę do tej walki dojdzie.

  8. #118
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    296
    Cytat Zamieszczone przez Kejti19 Zobacz posta
    Jeśli dojdzie do walki pudziana z Nastula to chętnie przyjmę zakład. Przeczytaj co dopisałem do mojego poprzedniego posta.
    Czyli jednak jestes facetem? A tak sie broniles zeby "as" pisali... Chyba ze rozdwojenie jazni?!


    A co do samego Pudziana, to zgadzam sie, ze ma on niesamowity potencjal, jednak bez obycia, doswiadczenia i techniki raczej nie ma szans na szerszej wodzie... Historia MMA ma pelno przypadkow, gdzie wielkie gory miesa byly powalane przez mniejszych.

  9. #119
    Dołączył
    May 2008
    Przegląda
    Tomaszow Lubelski WWA
    Posty
    104
    YouTube - minotauro vs sapp

    Nogueira po dosc wyrownanej walce wygral Nastula. Sapp od Pudzianowskiego jest technicznie jest duzo (kilkanascie razy?) lepszy. Nawet jak Pudzian sie nauczy kopac to i tak nawet do takiego klocka jak Bob bedzie mu daleko. Jak zrzuci jeszcze kilka kilo to sila tez mu pewnie troche spadanie. Pawel przetrzyma pierwsze uderzenie i potem bedzie mial z gorki. Ja tez jesli dojdzie do walki z bylym judoka Pudzianowskiemu wiekszych szans nie daje.

  10. #120
    Dołączył
    Apr 2006
    Przegląda
    Opole
    Posty
    331
    Wyrownana walka jest wtedy, kiedy ktos wygrywa na punkty 2-1 a Minotauro Pawła znokautował.

    Jezeli chodzi o Mariusza i Boba Sappa, to Pudzian jest zdecydowanie od niego silniejszy, szybszy i bardziej wytrzymały. Technicznie pewnie mu ustepuje, ale Sapp ma jedna bardzo duza wade - "miekka" szczeke.

    Oczywiscie Mariusz narazie raczkuje w MMA, ale jak sie przylozy to moze namieszac jak Lesnar.

    Pozdrawiam