Pisownia

[triox]

Problem z pisownią z błędami, bez polskich znaków, oraz bez znaków przestankowych jest taki, że trudniej, a więc i wolniej się to czyta.

Więc jako czytelnika twojego postu nie interesuje mnie, że poświęciłeś minimalnie mniej czasu na jego napisanie. To tobie powinno zależeć na poprawnej i klarownej wypowiedzi i jeżeli taka nie jest, to jest to oznaka braku szacunku wobec forumowiczów.

[triox]

I jeszcze uprzedzając teksty o "zlocie polonistów" itd: nie jestem żadnym tam fundamentalistą językowym, wręcz przeciwnie, w szkole nienawidziłem wręcz gramatyki, zawsze interesowały mnie tylko przedmioty ścisłe itd.
Mimo to uważam, że nie ma powodu, żeby pisać jak dwunastolatek z dysortografią. Poprawna pisownia powinna przychodzić z wiekiem i przeczytaniem paru więcej tekstów niż cotygodniowy program tv. Jeżeli tak się nie dzieje, to świadczy to tylko o horyzontach myślowych piszącego...

[StingnWo]

Nie oszukujmy się, nie ma czegoś takiego jak "dysortografia". Jest tylko niedouczenie i wygodnictwo piszącego. Jak widzę na forum zdanie typu:

"nie wieże że znowu się to stało, niewiem po raz ktury ten sam gość dociognoł do koloru"

to mnie krew zalewa. Nie żebym się wymądrzał czy wywyższał, ale taki post świadczy tylko i wyłącznie o niskim poziomie intelektualnym piszącego. Język polski był najbardziej znienawidzonym przeze mnie przedmiotem, co jednak nie uprawnia mnie do kaleczenia naszego języka.

Sting

[ownerek]

. Jak Ci się nie chce, to nie pisz w ogóle. Ignorowanie podstawowych zasad pisowni jest wyrazem braku szacunku dla czytelników.

Kiedy internet w Polsce jeszcze raczkowal, powstalo cos co nazwano "netykieta".
Jeden z punktow wyraznie mowil, ze poniewaz nie wszyscy uzytkownicy poprawnie widza polskie 'krzaczki', umawiamy sie ze nie uzywamy literek ł, ą, ś itp.
Postepowanie wbrew netykiecie oznaczalo brak wiedzy , badz tez 'brak szacunku dla czytelników" jak to zechciales ujac.

Byc moze teraz to sie juz zmienilo, ale wydaje mi sie ze wielu uzytkownikom stara netykieta weszla w krew.
Osobiscie pisze jak automat, z duza predkoscia i bez patrzenia na klawiature....nie nauczyli mnie uzywac polskich literek na sieci i tak juz pewnie pozostanie.

pozdro!

[Soprano]

Ja popelniam mase bledow, ale glownie takich z zamienianiem liter, ale to chyba dlatego że lewa reke mam szybsza niz prawa i pozniej takie jaja jak "zę" zamiast "że" wychodzi...
mam nadizeje ze bledow ortograficznych nie robie zbyt dórzo ( :wink: )

[amazonit]

Osobiście jestem bardzo tolerancyjny i wyrozumiały na pisownię innych i ewentualnych błędów nigdy nie wiążę (cyt.): " z niskim poziomem intelektualnym piszącego" ( koniec cytatu). Nauczył mnie tego mój brat, który ma przypadłość dysleksji. Czyta bardzo dużo ale się okazuje to niewiele pomaga. Z anegdotek napisał kiedyś "kóra", na pytanie dlaczego przez "ó" powiedział, że wymienia się na kogut :lol: Jego nauczycielki z polskiego w miarę go rozumiały, gdy były dyktanda miał wtedy okienko i kolejną pałę w dzienniku (wtedy problem dysleksji jeszcze nie był tak mocno rozumiany jak dziś). Obecnie pisząc korzysta z opcji sprawdzania pisowni w word.

Myślę, że nie jesteśmy na forum literatury pięknej i bardziej istotna dla nas jest treść niż forma. Brak używania polskich znaków na pewno nie jest brakiem szacunku. Jest to ogólnie akceptowana forma. Sądzę również, iż każdy powinien próbować dla samego siebie popełniać jak najmniej błędów, gdyż nie zawsze będzie miał do dyspozycji opcję sprawdzania pisowni :lol:

Swoją drogą to dla mnie trochę dziwne, że napisano tutaj tak wiele na ten temat na tym forum. Mnie też zaraziło 8)

[sebkrol18]

który ma przypadłość dysleksji. Czyta bardzo dużo ale

Weź lepiej looknij w słowniku co znaczy dysleksja :wink:

Mnie to wkurza, właśnie nie tyle co brak polskich znaków, ale to gdy ludzie używają słów, których nie rozumieją. :twisted:

[amazonit]

Ok, słuszna uwaga, powinno być dysleksja rozwojowa lub dysortografia jeśli myślimy tylko o pisowni. Ciekawe ! Czlowiek całe życie się zaskakuje :wink:

[InSiDe]

. Zanim kogoś zaczniesz poprawiać, sprawdź dwa razy.
. Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób ICD10 - R48: Dysleksja i inne zaburzenia spostrzegania, nigdzie indziej niesklasyfikowane.

. Podstawą do wszystkich "D w kółeczku" jest orzeczenie lekarskie powołujące się właśnie na to schorzenie. Żadne z zaburzeń kwalifikujących się do specyficznych zaburzeń czytania bądź mowy (F81) czy funkcji motorycznych (F82) będących wynikiem zaburzeń rozwoju psychicznego czy psychologicznego nie kwalifikuje się do wspomnianego orzeczenia.

. PS.
. Tak późno post, bo musiałem pójść po książkę :]