BB: $4.00
Hero (UTG): $7.59
UTG+1: $4.13
MP1: $1.94
MP2: $5.15
CO: $0.43
BTN: $1.85
SB: $1.19
Pre Flop: ($0.03) Hero is UTG with
Hero raises to $0.06,
2 folds,
MP2 raises to $0.18,
4 folds, Hero calls $0.12
Flop: ($0.39)
(2 players)
Hero checks, MP2 checks
Turn: ($0.39)
(2 players)
Hero checks,
MP2 bets $0.18, Hero calls $0.18
River: ($0.75)
(2 players)
Hero bets $0.10, MP2 requests TIME,
MP2 raises to $0.82, Hero calls $0.72
Final Pot: $2.39
Hero mucks
MP2 shows
(a full house, Kings full of Jacks)
MP2 wins $2.24
(Rake: $0.15)
Preflop: Jestem na UTG nie bez powodu pewnie pozycja ta jest uznawana za jedną z najsłabszych, dawno nie miałem dobrej ręki. Mam AQ otwieram standardowo za 3bb. Grasz znajdujący się na środkowej pozycji wykonuje reraise.
Tu popełniam pierwszy poważny błąd. Nie powinienem tego sprawdzać mam opinię raczej gracza solidnego przy stoliku VP:17 PR:11 wygrywającego i mimo, że MP2 ma statystyki VP: 26 to 3Bet przed flopem wykonał 2 razy na prawie 100 rąk.
Przyjmując zakres jego 3Bet'a nawet trochę szerszy niż standardowe AA,KK czyli JJ+,AKs,AK jestem daleko z tyłu około 72% do 28%, a do dołożenia mam trochę więcej 0.12 do puli 0.27.
Czyli mamy pierwszy kupon totolotka wysłany wbrew pot odds.
flop Flop jest tragiczny. biorąc pod uwagę zakres na który obstawiałem przeciwnika przegrywam z każdą ręką. Zaznaczam check/fold i czekam na koniec rozdania. Nie udało się wygrać milion w środę, mam nadzieję, że w sobotę nie będę już grał.
Przeciwnik czeka za mną. Może jednak ma te QQ albo jakiś draw. Ta myśl była kolejnym głupim błędem !!! Oczywiście nie sprawdziłem, że w 100% przypadkach przeciwnik robił CBet'a i ogromną ilość razy stawiał pierwszy na flopie. Jego check powinien wzbudzić we mnie jeszcze większe podejrzenie.
turn Kolejny J. Wbrew pozorom nie jest taki zły. Jak wygrywałem (jakimś cudem) na flopie ... to dalej wygrywam jak przegrywałem to przegrywam jeszcze bardziej. Czekam dalej, przeciwnik stawia trochę ponad pół puli. O czym myślałem, wykonując call ?? Ma ktoś jakiś pomysł ?? Na co liczyłem ?? (Może też powinienem rozpisać konkurs na najlepszy tekst o czym myślałem ... tylko z mniejszą nagrodą główną). Przeciwko zakresowi wytypowanemu preflop mam tylko 10% szans. Nie trzeba było czekać, aż do soboty na kolejny kupon lotto wysyłam jeszcze droższy z mniejszymi szansami na wygraną w tym rozdaniu. Widać czemu NL2 jest dobrym miejscem dla mnie, przynajmniej za dużo nie przegram.
river Uhuuuuu kolejny lucky river !!! Jestem wielki
!! Fakt gracz mógł, skompletować kolor, mógł też zastawiać pułapkę z fullem mógł nawet trafić royal flush, ale co tam skompletowałem swego nuts'a. Wg wyliczeń jestem teraz faworytem do zakresu zakładanego preflop. MASAKRA !!! Wiem czemu system na tłuka sprawdza się na tych stawkach ... wystarczy jeden taki łoś przy stole jak ja !!
Grając bet 0.10 pewnie liczyłem osiągnięcie jakiegoś value, te zagranie chyba pomijając całą tragedię wcześniej już takie tragiczne nie jest, gorsza ręka np. AA pewnie nas by sprawdziła, ale patrząc na stół check byłby jednak lepszym zagraniem i odpuszczenie betu za więcej niż 3/4 puli. Przeciwnik raczej nie betował na riverze i jego przebicie powinienem już odpuścić i zaoszczędzić chociaż resztę kasy.
Wnioski:
Pasować AQ reraise.
Bardziej przyglądać się statystykom gracza podczas rozdania i wyciągać coś z nich, a nie tylko patrzeć jakie fajne kolorowe cyferki.
Starać się unikać grania dużych pul z AK, AQ, AJ !!
Więcej koncentracji i myślenia podczas gry, bo nigdy poza NL2 nie wyjdę !!
Odpowiedz z cytatem
Zamieszczone przez sztukmistrz
