BossMedia Game #1876631350: Table TH Mini 12 - $0.12/$0.25 - No Limit Hold'em - 10:45:23 - 2009/11/20
Seat 2: RoofCover ($15.11)
Seat 3: BlackCatPL ($24.22)
Seat 1: Lippis7 ($41.45)
Seat 4: Kenby ($31.56)
Seat 5: bozuka321 ($16.16)
BlackCatPL posts the small blind of $0.12
Kenby posts the big blind of $0.25
RoofCover is the button
*** HOLE CARDS ***
Dealt to BlackCatPL [ ]
bozuka321 raises $0.71
Lippis7 folds
RoofCover folds
BlackCatPL raises $2.50
Kenby folds
bozuka321 calls $2.50
*** FLOP *** [ ]
BlackCatPL bets $4.00
bozuka321 calls $4.00
*** TURN *** []
BlackCatPL checks
bozuka321 checks
*** RIVER *** []
BlackCatPL checks
bozuka321 goes all-in with $9.66
BlackCatPL calls $9.66
Koleś po jakichś 40-50 rękach miał staty rzędu 60/40/5.7.
Sytuacja dość nieciekawa - pula wynosi już jakieś 13$. Jemu zostało niecałe 10$. W sumie troche mało ma, żeby sie ta easy poddać i odpuścić na mocny bet a z drugiej strony trochę za dużo żeby easy dołożyć tą resztę po tym jak pojawił sie trzeci pik. Gdyby mu zostało koło 5$ to bym betnął turna.
Jak ja to widziałem - stwierdziłem że jak będę betował turna to opłacę lepsze ręce a wyrzucę większość gorszych. A jak zagram ch-call turn czy river to opłacę lepsze ale też nieraz złapię blefa czy wygram więcej na gorszych rękach - koles widząc moją słabość może np zabetować Tx.
Czyli generalnie co robicie na turnie i riverze. Chciałbym rozpatrzec 2 sytuacje:
1. Gramy przeciw temu donkowi
2. Gramy przeciw gościowi ze statami w stylu 22/15/2.5