Strona 1 z 9 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 84
  1. #1
    Dołączył
    Jul 2005
    Przegląda
    Wafka
    Posty
    597
    Witam,

    Tak się przyglądam oburzonym dyskusjom dotyczącym ostatnich chorych (szczęśliwie nierealnych) pomysłów Platformy i uderza mnie jedna rzecz. Nikt ze środowiska nie ma sensownego pomysłu, w jaki sposób można próbować wpływać na bieg wydarzeń. Pojawiają się głosy, że Polska Federacja Pokera Sportowego jest organizacją fasadową i organem absolutnie niewładnym do załatwiania czegokolwiek - pewnie prawdziwe, zważywszy na fakt, że Federacja powstała już blisko rok temu a o jakichkolwiek wynikach jej prac coś nie słychać. Żenujące zbieranie danych bez nawet zrębów listu otwartego pominę milczeniem.

    Jeżeli Federacja się niespecjalnie nadaje do zajmowania się naszymi sprawami, to może SAMI bylibyśmy w stanie coś zrobić?

    Może ODDOLNA inicjatywa ma sens?
    Może nie jesteśmy aż tak pogrążeni w marazmie, aby nie spróbować chociaż czegokolwiek zmienić?
    Może jest nas na tyle dużo, aby wspólnie próbować kształtować rzeczywistość?

    Jak myślicie?

    Myślałem trochę o obecnej sytuacji i uwagę moją przykuło kilka dość istotnych aspektów definiujących problem:

    1. Wg badań ruchu w Internecie, z e-hazardu korzysta miesięcznie 2 mln unikalnych użytkowników, z czego każdy łączy się z odpowiednimi stronami średnio 40 razy w ciągu miesiąca.

    2. Do zgłoszenia projektu ustawy obywatelskiej potrzebne jest 100 000 podpisów. To jedynie 5% zainteresowanych, nie licząc ich rodzin i znajomych.

    3. Ponieważ mówimy tu o e-hazardzie, siłą rzeczy zainteresowani nim ludzie zwykle korzystają z forów czy branżowych serwisów informacyjnych. Akcje typu KoniecPZPN.pl - Chcemy zmian w PZPN - Portal Kibiców czy Napiszmy do UEFA. Napiszmy do FIFA. Wielka akcja polskich kibiców pokazują, że sieć posiada siłę zdolną zebrać społeczności w duże grupy, których istnienia już nie da się nie zauważyć. W kupie jesteśmy silniejsi.

    4. Wśród ludzi zawodowo lub półzawodowo zajmujących się bukmacherką czy pokerem znajdą się na pewno dziesiątki (jeśli nie setki) osób skłonnych poświęcić swój czas, aby coś wspólnie osiągnąć w kierunku normalizacji sytuacji.

    5. Wśród grających i ich najbliższych znajomych z pewnością jest mnóstwo prawników (którzy mogliby pracować nad dokumentem), dziennikarzy (którzy mogliby sprawę nagłośnić) czy jakichkolwiek innych profesji, które mogą okazać się przydatne. Wystarczy trochę chcieć i możemy mieć naprawdę niezły know-how naokoło projektu.

    6. Zdecydowana większość zawodowych graczy ma możliwości finansowe, aby ewentualną akcję wspomóc datkami. Wyobraźcie sobie, że tworzymy projekt ustawy i wynajmujemy młodzież, której płacimy jakieś 20-30 groszy od zebranego, ważnego podpisu. Skoro środowisko graczy Starcrafta było w stanie wysłać dwóch zawodników na turniej do Korei, to dla nas zebranie nawet 30k powinno być również możliwe.

    7. Zakładam, że wokół maksymalnie 10 największych forum o tematyce hazardowej skupionych jest przynajmniej 50% aktywnych graczy. Jeżeli nagłośnimy sprawę na ów forach i stworzymy wspólną platformę do wymiany informacji, okaże się że jest nas naprawdę dużo.


    Przy odpowieniej wartości krytycznej projekt powinien zacząć się toczyć już prawie sam, z czasem nabierając tempa. Dajmy mu początkowy impuls. Zadeklarujmy swoją gotowość, aby wspomóc społeczność albo swoim czasem, albo pieniędzmi, albo wiedzą, albo znajomościami.

    Ja ze swojej strony mogę wspomóc ewentualne działania datkami, może też odrobiną czasu i znajomości (prawnicy, dziennikarze). Jeśli więcej osób zadeklaruje swoją gotowość, będziemy mogli zacząć próbować coś w końcu zmienić.

    Bo te jałowe dyskusje przecież do niczego nie prowadzą.

    Jesteście gotowi wpływać na rzeczywistość? Zapraszam do możliwie merytorycznej dyskusji.

    B

  2. #2
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    Katowice
    Posty
    147
    Jestem za...

    Ale wydaje mi się, że gracze są mocno rozproszeni. Na pewno 10 portali nie wystarczy. Dla weryfikacji jaki tkwi potencjał zobaczyć należy ile osób z tego forum byłoby zainteresowanych aktywnymi działaniami (myślę, że będzie ich przynajmniej 15) oraz ile mogłoby się zaangażować pasywnie czyli podpisywać listy, petycje i uczestniczyć w dyskusji na ten temat.

    Pozdrawiam Marona

  3. #3
    W tej samej sytuacji jest bukmaherka, ile osób zakłady portowe stawia. Trzeba by też uderzyć na bukmachrerskie fora i stworzyć wspólny front.

  4. #4
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Trzeba uderzyć w:
    pokertexas, polishrounders, tlpoker, pokerkings, forumpokerowe, poker strategy, pokerinfo, youngturks, jak również w 2+2. To chyba serwisy zrzeszające najwięcej pokerzystów w Polsce.
    Prócz tego na pomniejszych (poker1, vpoker i inne, google wyświetla linki do wielu mniejszych pokerowych forów).

    No i oczywiście pokerzysta.

    Prócz tego przydało by się z 5-6 największych seriwsów bukmacherskich (z forami).

    Wtedy całą akcję można nagłośnić na wykopie, gdzie ludzie postronni po poznaniu całej sprawy również zagłosują.


    Tylko trzeba stworzyć najpierw TO COŚ. Prawdziwą petycję, która tłumaczy o co chodzi w tej grze ludziom nie obeznanym z zasadami pokera. Tłumaczy pojęcia expected value, long run - jednak wszystko w przystępnej formie, poparte wykresami i rzetelnymi informacjami.
    Ostatnio edytowane przez anoxic ; 29-10-2009 o 14:34

  5. #5
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    697
    Hmm, wlazlem na strone PFPS i niestety nie widac zadnych waznych informacji nt danej ustawy. O trwogo...

    Bocian -> czasu zostalo bardzo nie wiele, nie ma mozliwosci zbojktowania czegos jak to bylo w przypadku koniecpzpn.
    Mozemy zbierac podpisy w internecie, ale teraz pytanie, czy chcemy tu walczyc tylko o pokera? O bukmacherke? O gry kasynowe? O wszystko?

    Mamy na forum przedstawicieli pokerroomow -> mysle ze to oni powinni wyjsc mimo wszystko z inicjatywa bo moga ja np latwiej rozreklamowac na swoich stronach i rzeczywiscie zebranie duzego poparcia byloby banalne...

    Pieniadze to tutaj nie problem...

    Niestety jakos srednio to widze :/

  6. #6
    Jakby cos na prawde ruszylo to mysle ze o wsparcie (kasa, prawnicy, dziennikarze) nie trzeba by sie było martwic, W koncu ustawa nie bije tylko w graczy ale tez w caly przemysl, ktory ma duzo do stracenia

  7. #7
    Dołączył
    Jul 2007
    Przegląda
    Krakow
    Posty
    407
    spalmy kukłę Tuska przed kancelarią

  8. #8
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    697
    http://www.koniectuska.pl-ta juz zajeta
    www.hazardemwtuska.pl?
    www.ruletkatuskowa.pl?
    www.ruletkatuska.pl?
    www.prezydenckihazard.pl?

    Myslac nad domena, doszedlem do wniosku, ze bojkotowac mozemy poparcie dla Tuska w wyborach prezydenckich... Zebranie, nawet w internecie 20-30k glosow nawolujacych do jego bojkotu w wyborach moze przyniesc pozadany efekt

  9. #9
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    290
    Powoli powoli. Jesli chcecie(my?) cokolwiek osiągnąc, to trzeba sie przede wszystkim zorientować w sytuacji rzeczywistej. RZECZYWISTEJ a nie takiej jak zostanie przedstawiona bo to komuś na reke. Ta ustawa jest na afiszu, bo wybuchła niby, lub nie niby afera z Chlebowskim. Priorytetem tej ustawy nie ma być usprawnienie i uzdrowienie sytuacji(na pewno także), najważniejsze jest żeby pokazac opini publicznej że coś sie dla dobra ludzi robi, a nie spiskuje za jego plecami w celu zwiekszenia zysku jednostek. Państwo nie ma absolutnie żadnych instrumentów do walki z e-hazrdem, lub do jakiejkolwiek regulacji. Prawo EU mówi, że jeśli jakas firma jest zarejestrowana na obszarze uni, to nie można zabronic jej działalności. Oczywiście jesteśmy suwerennym państwem i możemy jakieś tam przepisy tworzyć w tej kwesti, ale ostatecznie jestem pewien że nie będzie mieć to żadnego rzeczywistego wpływu na cokolwiek. Nie będzie miec wpływu i wszystkim zainteresowanym bedzie to zwisać, bo nie o to chodzi. Tak samo jest z nielegalnym ściąganiem muzyki, czy filmów. Zrobiono kilka nalotów na akademiki, opisano to w gazecie i koniec. Sytuacja jest podobna jak z programem "chwila dla reportera" czy jakoś tak. Rzeczywistość którą to rzekomo obiektywnie ci reporterzy mają przedstawić musi sie wpasować w oczekiwania widza. Jeśli te oczekiwania są sprzeczne z rzeczywistości, czy jej częścia to tym gorzej dla rzeczywistości. Podobnie jest tutaj. Rząd coś ugrac tylko wirtualnie, chce także od czegoś odwrócić uwage. Chce uderzyć w odpowiednie emocje "telewidzów". Nawet samo przedstawienie problemu zdrowo rozsądkowo jest im defacto nie na reke. Na reke jest żeby worek z napisem hazard kojazył sie jak do tej pory(jako zło) i oni z tym złem bedą walczyć. Nie sadze żeby komuś sie chciało zgłębiać problem. Przeciez gdyby rzeczywiście hazard miałby być zniesiony to trzeba zacząć od totalizatora sportowego. Jeśli celem jest objęcie go kontrolą to sie nie uda. Nie uda sie bo nie ma możliwości(jeśli chodzi o internet).

  10. #10
    Dołączył
    Jul 2005
    Przegląda
    Wafka
    Posty
    597
    Rzeczywista sytuacja jest taka, że e-hazard jest strefą absolutnie nieuregulowaną w polskim prawie i mimo całego obecnego szumu tak pewnie zostanie, gdyż materia jest jak wiadomo wyjątkowo oporna i trudna.

    Ale nawet jeśli zostanie tak jak jest (czyli nijak) to i tak myślę że powinniśmy próbować wpłynąć na sytuację. Lepszego czasu na takie działania nie będzie, obecny hałas paradoksalnie jest nam na rękę.

    Moim celem jest stan, w którym w moim własnym kraju będę miał możliwość płacenia podatków od dochodów, które w żadnym wypadku nie wydają mi się osiągniętymi na drodze przestępstwa. I taki powinien być nadrzędny cel jakichkolwiek działań - umożliwienie takiego unormowania sfery e-hazardu, aby jedni pełnoletni, dojrzali ludzie mogli bez przeszkód dysponować swoimi pieniędzmi na internetowe rozrywki, a inni z kolei ludzie mogli korzystając z tychże rozrywek uczciwie płacić podatki od ewentualnych zysków.

    Wszystkie szczegóły zostaną pewnie uściślone, jak tylko znajdą się ludzie. Jak widzę, chętni są.

    Zróbmy listę forów i serwisów, gdzie akcja powinna być nagłośniona - wymienione portale pokerowe i bukmacherscy giganci typu mecz.pl.

    Poszukajmy domeny o łatwej do zapamiętania nazwie bez polskich czcionek i bez zbędnych emocji (koniectuska to niezbyt fajna domena na rzeczową dyskusję). Coś typu legalnyhazard.pl.

    Zastanówmy się, jak wykorzystać sytuację, aby zapał nie okazał się słomiany...

    pzdr