-
Chciało by się napisać 6 milionów głosów poszło się jebać.
2miliony grających i obstawiających w sieci.
Każdy na rodzinę znajomych.
Donaldzie wjebałeś se samobuja....
-
Witam serdczecznie,
Jest tomój pierwszy post, wypadałoby się przywitać, chociaż czytam Was od dawna
Co do blokowania kasy na mb net. itd. Jest na to prosty sposób.
Czy w Czechach poker online jest legalny?
Tak.
Będąc obywatelem UE, można założyć sobie konto w czechach, choćby w czeskim mbanku, albo paru innych bankach działających internetowo.
Oczywiście wszystko można załatwić przez internet, Polski paszport, wystarcza.
Do tego karta debetowa, i z opłatami wychodzi nawet taniej niż na nettelerze.
Pytanie tylko czy jest jak się bronić, przed blokadą dostępu do stron pokerowych?
-
tylko sporo traci sie przy wyplacaniu
dolary->korony -> korony->zlotowki + oplata za wyplacenie w PL
tez mam karte w angielskim banku ale raczej nie oplaca mi sie z niej w PL korzystac
-
Czytam te Wasze posty i chyba ja mieszkam w innej Polsce... Poza Igasem i jeszcze kilkoma innymi osobami to tutaj chyba same 14 latki graja co maja pelne gacie bo 10$ straca i mama bedzie krzyczec? (czyt. sa po prostu malymi naiwnymi dziecmi)
Ludzie czy Wy myslicie realnie w ogole? Mowimy o Polsce? Kraju, w którym ZUS kupuje dyskietki i chyba jako jedyna firma na swiecie utrzymuje producentow tego nosnika?
Kraju, w którym z kibicami walczymy juz 20 lat i nawet sady 24 godzinne nie potrafia skazywac ich w 24 godziny?
Kraju, w ktorym pod nosem policji stawia sie sklep z narkotykami nazywany dopalacze.pl i rzad od roku nie moze nic zrobic?
Kraju, w ktorym policja nosi do pracy wlasne laptopy i komendant mowi "robia tak bo im wygodnie" nie wspominajac ze na komendzie brakuje nawet kartek do drukarki?
Serio my mieszkamy w tym samym kraju? Czego Wy sie boicie? Ze w naszym kraju powstanie gigantyczny aparat zatrudniajacy dziesiatki tysiecy urzednikow do walki z e-hazardem? Czy Was calkiem pogielo? Poczytajcie sobie posty Igasa ze wskazaniem na wyraz NIEREALNE...
USA sobie nie poradzilo ale Polska sobie kurwa poradzi. Smiechu warte.
-
Macia, w gruncie rzeczy zgadzam się z Tobą. Jednak na z natury lubię dmuchać na zimne.
A co do USA, czy sobie nie poradziło dowiemy się po 1XII, Amerykanie dupę trzesą przed nowym wydaniem UIEGA, czy jak to zwal
-
to nie jest ustawa, to jest ZAMACH NA POKERA
Ostatnio edytowane przez flexstyle ; 28-10-2009 o 02:59
-
A ja jeszcze dodam i polecam VPN zamiast proxy: VPN IP Tunneling - UK, USA, Spain, Germany and Switzerland VPN tunneling services.
Wykupujemy sobie IP z UK, laczymy sie i legalnie gramy z UK siedzac w polsce
Ostatnio edytowane przez robu5t ; 28-10-2009 o 03:14
-
osobiscie tez jestem przekonany, ze zrealizowanie postulatow jest nierealne, w razie czego unia szybko postawi naszych do pionu. nie martwie sie nawet tym, gdyby jakims cudem zrobiono z polski drugie chiny i na jakis czas zablokowano polaczenia z okreslonymi stronami www czy na przyklad probowano zablokowac przelewy kasy do roomow (chociaz tez uwazam, ze jest to niewykonalne dla naszych urzednikow, ktorzy pewnie nie maja pojecia co to jest neteller i mysla, ze gracze wplacaja kase na okienku w poczcie, po czym zlecaja sobie wygrane przelewem, w ktorym tytul platnosci brzmi 'transfer wygranych pieniedzy z portalu hazardowego'), bo myslacy gracze sobie i tak poradza. Bardziej martwi mnie ogolne napietnowanie branzy i stawianie pokera na rowni z automatami czy ruletka oraz, przede wszystkim, grozby zakazu reklamy. To akurat moze sie w jakims stopniu udac, urzedy moga straszyc nieprzedluzaniem licencji czy czegos, jezeli ktos reklamuje portal hazardowy. Z drugiej strony, pewnie brnza zacznie to omijac roznymi sztuczkami jak swojego czasu browary albo i wlasnie one sztuczka z .net. Ale moze dojsc do sytuacji, ze Polacy, jako narod strachliwy i na zimne dmuchajacy, wlasnie w ten sam bojazliwy sposob bedzie podchodzic do kazdej proby zamieszczenia reklamy, zorganizowania show itd o tematyce pokerowej. A to moze sie troche negatywnie odbic wlasnie na nas na graczach: mniejsze zainteresowanie 'skazonym' rynkiem przez potentatow, mniej kasy lokalnej, mniej promocji dla polakow, zakaz ept itd.
no ale w sumie licze na to, ze zostanie uchwalony taki niewykonalny bubel (super ze premier zapowiedzial, ze przygotuja calosc w dwa tygodnie, ja mysle, ze jakbysmy do kupy siedli wszyscy to i w rok ciezko by nam bylo ustalic naprawde solidne przepisy), ze utknie w roznych komisjach i trybunalach na dlugie lata, a do tego czasu unia zrobi swoje. Paradoksalnie, podobnie jak w przypadku francji, nadgorliwosc rzadu moze spowodowac przyspieszenie w zupelnie innym kierunku.
pozdr
warsaw
ps. jeszcze mi przyszla do glowy jedna rzecz - konstytucyjne prawo rownosci podmiotow wobec prawa. dlaczego mozna reklamowac totolotka i przeprowadzac losowania w ogolnokrajowej telewizji (totolotek to przeciez ev- hazard w najczystszej postaci) a zdrugiej strony zakazywac 'hazardu' w sieci? Prywatne zdanie premiera, ze 'nie mowimy tu o poczciwym totolotku, bo to nie jest hazard', to chyba za malo? Moim zdaniem to pierwsza podstawa do trybunalu. Czym rozni sie obstawianie liczb na ruletce z tymi w totolotka? Chyba tylko tym, ze na ruletce latwiej wygrac. I jedno ma byc zakazane lub powaznie ograniczone a drugie swbodnie reklamowane w telewizji, gazetach i w kazdym warzywiaku? Gdyby sie uprzec, to mozna byloby z tego zrobic bezprawnie uprzywilejowana pozycje monopolu panstwowego - a tego unia nie podaruje podobnie jak we francji. W sumie w Polsce mogliby zrobic jak we wloszech, gdzie wprowadzono dosyc rozsadne wyjscie, ze wsszelcy chetni na dostarczanie uslug hazardowych musza po prostu wykupic licencje we wloskim rzadzie - berlusconi to wie jak kase rzadowi zalatwic)
Ostatnio edytowane przez warsaw ; 28-10-2009 o 05:31
-
Myślę że tę grę powinniśmy rozegrać inaczej.
Zamiast się prosić o zmianę prawa i uwzględnienie postulatów "garstki pokerzystów" możnaby założyć partię na wzór partii piratów w Szwecji, zyskać większość w sejmie i rozgonić to całe towarzystwo i samemu ustalać zasady gry.
Minusem jest czas realizacji i to, że zostaje mniej czasu na grę ale przy sprzyjających okolicznościach można zrobić z sejmu pokerroom przyjazny dla Polaków .
pozdr
S!
-
A rozstrzygnięcie, czy przyjąć, czy odrzucić veto prezydenta, odbywałoby się w heads upie między nim a premierem