Na tych stawkach stosowałem taki sam i nie miałem problemów. Oczywiście po stracie kilku BI trzeba zejść niżej.
No i stalo się Wszedlem na NL10 i gra się troszeczkę zmienila wczoraj poplynalem kilka buyinów. Chcialbym zapytać czy dobrze gram to znaczy o ogólny zarys.
Czy często muszę wchodzić do gry an stolach SH? Ja próbuję kraść bindy z pozycji z takimi kartami jak KJ/K10/QJ/22-66/A10 i to tylko w celu kradzieży jak dostane re reise to fold, pytanie co robić jak dostane call i nie trafie nic? odrazu fold czy CB?. Zakres rąk z jakimi gram to 99-AA/AK/AQ/AJ/KQ czy to jest prawidlowe? i TU TAK SAMO PYTANIE O cb NA nl10 czy nie gram zbyt luzno... szczegolnie chodzi mi o te kradzieze bindow czy to w ogole jest potrzebne?
Musisz się zorientować, czy przeciwnik wystarczająco często składa się po cbetach. Jeśli tak, to oczywiście bet, jeśli walczy zawzięcie o każdą pulę, lepiej się z nim nie szarpać. Jeśli sprawdza cię więcej niż 2 przeciwników, na nietrafionym flopie praktycznie zawsze należy odpuścić.
To z jakimi kartami otwierasz na co/bu zależy od tego jak tight/loose są blindy. Jeżeli blindy są bardzie ciasne i mało grają/mało bronią, to możesz otwierać już A2s+, 56s+, 8T+, K6s+, Q9+.
Generalnie grasz za ciasno, każdą parę począwszy od 22 otwierasz z każdej pozycji, ATs z UTG, , im dalej Bu, tym schodzisz niżej, czyli z mp A9s itd.
A kradzieże blindów lepiej nauczyć się na nl0, gdzie ludzie dobrze się bronić nie umieją niż a wyższych stawkach, gdzie każdy błąd więcej kosztuję. A wyżej warto kraść blindy bo to dobra kasa i znacząca częśc winrat'u