pytanie odnosnie probki

[alfred87]

witam. wiem ze dobra probka sitow to 1000 jednak ludzie ktorzy o takiej pisza (na forach) chyba zawsze graja multitab. wydaje mi sie ze grajac jeden stolik, koncentrujac sie i bedac graczem wygrywajacym probka moze byc nawet 100, 200. A moze sie myle? jak to jest? Ja gralem freerolle na betfoldzie (po dluzszej przerwie z pokerem) i po zrobieniu 10$ wskoczylem na sity za 1,2$. Po zrobieniu 85 sitow mam 35$. Ogolnie nie wyobrazam sobie downswingu na 10bi grajac przy jednym stole. Wiec jak to jest? Wiem ze przy takiej liczbie turnieji ROI jest nierzeczywiste ale mozna powiedziec ze jestem graczem wygrywajacym?

[mash]

Wariancja jest ta sama, niezależnie czy rozegrasz 5000 sitów grając 16 stołów czy jeden.

[alfred87]

no tak. ale kazdy kolejny odpalony stolik powoduje ze wielu rzeczy nie zauwazysz. grajac 9T przeoczysz wiele szczegolikow ktore moglyby pozwolic ci wygrac pojedynczy table. A wiec kazdy kolejny odpalony stolik zwieksza wariacje ale i tez zysk dzienny

[Rado]

Mash, wariancja jest ściśle związana z ROI - im ROI będzie wyższe tym wariancja będzie mniejsza. Jeśli ktoś gra tylko 1 stolik to faktycznie będzie mieć mniejsze wahania wariancji.

Alfred, nie ma znaczenia czy grasz 1 stolik czy 20. Pierwszy moment po którym możesz zacząć oceniać swoje wyniki to 500 zagranych sng. Choć wskazane jest nagrać ze 2,000.

[8dyb8]

pewnosci nigdy za wiele - 10k gier!

[demigod01]

/.../ ale mozna powiedziec ze jestem graczem wygrywajacym?

Zacznij sie nad tym zastanawiac jak zaliczysz wieksza wtope. Dopoki wygrywasz w takim stylu, zgarniaj co Twoje

[wooysiah]

@Rado... kurczę, dzisiaj troszku się nawaliłem, więc mogę pisać od rzeczy, ale twierdzenie że wariancja jest skorelowana z roi wydaje mi się nie do końca prawdziwe. Może w przypadku czysto matematycznym zmiennej losowej tak jest, ale w pokerze budzi to stwierdzenie jakiś wewnętrzny sprzeciw u mnie. Albo może inaczej - może i istnieje zależność, ale niekoniecznie liniowa... tzn. można kosztem x roi ukoić nerwy mniejszą o 2x wariancją.
Gdzie jest tapczan? To on chyba nas raczył dobrą matematyką, tak?

pozdro,
wooysiah

[Tramwaj]

można kosztem x roi ukoić nerwy mniejszą o 2x wariancją.

Nie można ukoić nerwów..
Chociaż wcześniej trochę racji miałeś - wariancja faktycznie wcale nie musi być skorelowana z ROI.
Kosztem x ROi można sobie zmniejszyć wariancję lekko, ale zwiększamy wtedy prawdopodobieństwo downswinga - odchylenie może być mniejsze ale jako że odnosi się do mniejszej wartości ROI większe jest prawdopodobieństwo w próbce x rozdań być na "-".

Nie wiem czy jest to chociaż trochę jasne co napisałem ale już późno i idę spać..

[rusolis]

Wariancja faktycznie jest skorelowana z ROI. O tyle, ze na przyklad jak zawsze zajmujesz pierwsze miejsce to wariancja = 0. Jednak w przypadku praktycznym, tzn ROI < 100%, wariancja moze byc duza jak i mala, zaleznie od gracza i od formuly i nie zalezy tak bardzo od ROI.

To co widac wyraznie to skutki wariancji, zaleznie od ROI. Matematyka mowi, ze przy ROI = 0 i jakiejkolwiek dodatniej wariancji, zawsze kiedys zbankrutujesz, niezaleznie od bankrolla. Przy ROI = 0.1% mozesz juz nie zbankrutowac, ale potrzebny jest do tego gigantyczny bankroll (liczony w buy-inach).

Dwoch graczy z ta sama wariancja ale roznym ROI moze potrzebowac roznej wielkosci bankroll'ow, zeby moc grac na danych stawkach.

[demigod01]

@rusolis

A co jak ROI=101%??
Na Ongame przy ROI=0% nie zbankrutujesz jezeli trzymasz sie BM