stop loss i self control w HU

[teki]

@k00ky
1. Jesli przytaczasz cytaty - czytaj ze zrozumieniem
2. Graj sobie jak chcesz - przeciez to Twoje siano -
problem w tym co doradzasz , i to jeszcze w watku o stop loose.
3. Piszac o tym ze grasz pare dni - i radzac o graniu multitablingu husng jest " troszke smieszne " - ale ja Ci naprawde zycze powodzenia ..... mam nadzieje ze za pol roku / rok bedziesz multitablingowal 23ki , 34ki .......
@rusolis
Mozesz liczyc na konstryktywna odpowiedz , ale nie na teze ktora jest kompletnie bez sensu. Jesli chociaz troszke poswieciles czasu na poczytaniu o graczach husng, przegladnales jakiekolwiek fora do nauki husng, zrobiles cokolwiek innego niz wejscie w ten watek i " podjaranie sie " multitablingiem hu to powinienes wiedziec dlaczego
@manolo
Podpisuje sie pod Twoim postem na 100 %

Jaki masz w ogole nick na PS? mowiles ze gralismy razem a na nick "manolo" mi shark nie reaguje?

Pozdrawiam

[anoxic]

Lol, 4 husng na raz, przecież zupełnie nie będziesz się potrafił skupić na takich rzeczach jak poprawne ready, bet sizing telle i na ogólnym czytaniu gry konkretnego przeciwnika.

Uważam że 2 stoły husng to max. Wiadomo że w husng najbardziej liczy się dobre czytanie przeciwników, na łapaniu ich na blefach, tutaj czesto po wygraniu 2-3 dużych pul jest koniec gry, więc najważniejszą rzeczą jest właśnie dobre czytanie gry oponenta. Nie da się wyłapywać takich rzeczy jak gramy 4 husng na raz... Skąd będziesz wiedział którego z 4 graczy możesz często floatować OOP, a wobec którego grać blefy na flop, turn, river? Kogo 3betować preflop z szerokim range? Przy 4 stołach ciężko tyle rzeczy ogarnąć, zwłaszcza że ciągle wyskakuje decyzja na którymś stole (jak nie kilku na raz).

Spoko możesz sobie grać na 4 stołach i być nawet wygrywającym na low stakes, ale na wyższych stawkach regsi cię zjedzą bo nie będziesz mógł przeciwko nim grać z automatu.

Granie 1 stolika zwiększa roi niż granie 4 stołów na raz. Potem można dołożyć drugi stolik. Więcej wg mnie nie ma sensu..

[monthy]

No dobrze to i może ja dołączę. Od ponad roku gram praktycznie tylko HU stawki 50-100E po ok. 2k gier miesięcznie. Nie uważam, żeby ganie 4 stołów HU na 100% było awykonalne. Sam gram 4x HU lub 2xHU + jakaś tam kombinacja innych stołów( 5max,PLO, MTT).

Oczywiście na początek przygody z HUSnG to dla większości, powiedzmy, 'zwykłych' graczy ilość zbyt duża. Najlepiej zaczynać od jednego stołu i wraz z doskonaleniem gry i rosnącą bazą notek na graczy dodawać kolejne.

Trzeba jednak pamiętać, że gra na większej ilości stołów zawsze obniży w jakiś tam sposób ROI, tak więc po prostu trzeba znaleźć punkt w którym zysk z większego "przerobu" będzie rekompensował spadek ROI. U mnie ta granica wypadła akurat na 4 stolach, ale sadze ze jest to bardzo indywidualne i nie ma jednej uniwersalnej wartości.

Co do zalet multitablingu, to na pewno większy "obrót" i większe wpływy z RB, no i u niektórych mniej result oriented podejście. Trzeba jednak pamiętać, że przy 4-tablingu będziemy narażeni na większe swingi (nie do końca wiem co jest tego przyczyną, ale mogę tak stwierdzić z doświadczenia swojego i zaprzyjaźnionych graczy) Dlatego też dokładając koleje stoły powinno się stosować coraz bardziej zachowawczy BM, co czyni 4 tabling średnim rozwiązaniem dla początkujących graczy którzy raczej powinni skupić się na budowie rolla, doskonaleniu gry i notowaniu przeciwników.

Co do stop lossow i swingow to wszystko zależy od Twojej odporności psychicznej i nastawienia, u mnie jest z tym bardzo rośnie, zdążają się dni ze po 3 grach mam dośc, a czasami starcza mi sil żeby zgarniać baty przez cały weekend bez mrugnięcia nawet.

Bardzo dobrym pomysłem dla początkujących wydaje mi się zakładanie z góry jak długa sesje chcemy zagrać (czy to w ujęciu liczby rozegranych HU czy czasowym) tylko w takim wypadku bardzo ważne jest to, aby grac zgodnie z BM (absolutne minimum dla komfortowej gry to na początek 50 BI) i aby rezultaty oceniać dopiero po zakończeniu sesji a ni w jej trakcie. Warto też znaleźć sobie jakiś system na rejestrowanie wyników sesji w trakcie jej trwania chociażby w postaci plusów i minusów na kartce papieru z zaznaczeniem, że bezwzględnie przerywamy sesje w przypadku 5 przegranych 'in the row' po takiej liczbie przegranych warto już przejrzeć na świeżo HH i sprawdzić czy przegrywaliśmy na bad beatach, na coolerach czy przez zła grę. Potem jeśli to dwie pierwsze sytuacje a czuję się już ok i wiem, że mogę znowu grać na 100% to wracam, ale jeśli taka sytuacja powtórzy się jeszcze ze dwa razy to bezwzględnie radzę przerwać grę no matter what - potwierdzone empirycznie kosztem kilkunastu -sieciu BI parokrotnie.

Reasumując najpierw gra na 1-2 stolach i dopiero jak tam się sprawdzi to dokładanie trzeciego, czwartego i którego tam komu wygodnie. Co do stop loss i tiltu to standaryzowane sesje, ze stop lossem po 5 przegranych na przemyslenie gry.

[kuken]

I ja zacząłem w zeszłym tygodniu grać HU. Gra cash na 6-max już mnie nieco nużyła. Zacząłem od najniższych stawek czyli 2$, szło całkiem dobrze więc wskoczyłem na 5$. No i bach- 3 wygrane i 15 wtop. Było kilka bad-beatów ale też złapałem tilta i leciało równo. Co zauważyłem- na tych stawkach strasznie dużo kolesi o statsach 70/15 itp. Zupełnie sobie z nimi nie radzę. Ciągle sprawdzają raisy PF i cbety nawet jak minimalnie zahaczą flop. Jak grać przeciwko takim artystom???

[MrLebowski]

Ciągle sprawdzają raisy PF i cbety nawet jak minimalnie zahaczą flop. Jak grać przeciwko takim artystom???

Nie wiem jak bardzo jestes zaawansowany w temacie Heads Up, ale sprawdzanie raisow buttona 3x z rekami typu T9s, 97s, JTo itp to standard. A bedac w pozycji to nawet T8o sie zalapuje. Raisy 2x praktycznie oplaca sie callowac z 80% rak (jest o tym topic na 2p2). Wiec jak widzisz grajac HU, zwlaszcza przeciwko aggro, spodziewaj sie takich numerow.

Callowanie cbetow nawet tylko z overcards to standard w HU. Allin z niska para i z gutshot straight draw? Standard.

Mocny reraise bez niczego na flushowym/zparowanym flopie? W sprzyjajacych okolicznosciach tez standard.

All-in z Q3o z shortstack w end game tez standard

Zacytuje jedno zdanie z jakiegos manuala do HU, ktore od razu uzmyslawia odmiennosc HU od ring games:
"In heads up, a pair is a monster"

[MrLebowski]

Wracajac do glownego watku:

Ask Mental Game Coach Jared Tendler... - Cardrunners and Stoxpoker

Najlepszy thread poswiecony psychologii w grze i jeden z najlepszych threadow na 2p2 jakie czytalem.

Jesli ktos nie zna/nie czytal to zdecydowanie

Polecam!!!!

[robu5t]

Nie wiem jak bardzo jestes zaawansowany w temacie Heads Up, ale sprawdzanie raisow buttona 3x z rekami typu T9s, 97s, JTo itp to standard. A bedac w pozycji to nawet T8o sie zalapuje. Raisy 2x praktycznie oplaca sie callowac z 80% rak (jest o tym topic na 2p2). Wiec jak widzisz grajac HU, zwlaszcza przeciwko aggro, spodziewaj sie takich numerow.

Callowanie cbetow nawet tylko z overcards to standard w HU. Allin z niska para i z gutshot straight draw? Standard.

Mocny reraise bez niczego na flushowym/zparowanym flopie? W sprzyjajacych okolicznosciach tez standard.

All-in z Q3o z shortstack w end game tez standard

Zacytuje jedno zdanie z jakiegos manuala do HU, ktore od razu uzmyslawia odmiennosc HU od ring games:
"In heads up, a pair is a monster"

Dokladnie, ale tylko pod warunkiem, ze wiesz co robic po flopie i w jakich momentach dany move mozesz stosowac, nie polecam poczatkujacym , ktorzy nie maja opanowanej gry postflop.

[kuken]

Tak jak pisałem w HU dopiero zaczynam więc ciężko mówić o zaawansowaniu. Wcześniej grałem 6-max. Przeważnie NL25 ze średnimi wynikami. Zawsze trochę do przodu ale bez rewelacji. Później musiałem wypłacić większość kasy, zostawiłem sobie bankroll żeby odbudować się na NL10, ale nudzą mnie ostatnio stoliki cash.

Oczywiście zdaję sobie sprawę pomiędzy przepaścią między SH a HU, z tym że po pobieżnym przejrzeniu forum większość graczy mówi o bardzo agresywnej grze- tj. raise prawie każdej ręki z buttona. Natomiast po obejrzeniu kilku filmów na cardrunners (z tym że 22$- niższych nie ma) wcale tej wielkiej agresji nie widziałem. Dużo limpów w pozycji z rękami typu Q4s, T6s. Mocna selekcja rąk na preflopie.

Pisząc o tym, że nie radzę sobie z kolesiami sprawdzającymi wszystko jak tylko zahaczą flop chodziło mi raczej, o calling station, który jak złapie niską parkę na AQ4 to sprawdza przez 2 streety.
Zdaję sobie sprawę że z wszelkimi connectorami to jest easy call na PF. Co do tych przeciwników- ja obrałem strategię zmniejszonej agresji- czyli mało c-betów, budowanie małych pul. Chyba lepiej na tym wychodzę.

Następna kwestia to rozpoczęcie gry. Często od razu naciskałem oponenta w kilku pierwszych rękach. Czyli raise z buttona, c-bet, turn bet. I na river niestety musiałem odpuścić. I po kilku rękach okazywało się, że stosunek stacków to już 2:1 dla niego. Jak wy rozpoczynacie grę??? Może lepiej na początku zagrać mocno asekuracyjnie bez jakiś monsterów???

I kwestia statsów??? Jakie macie na HU SnG???

[MrLebowski]

I kwestia statsów??? Jakie macie na HU SnG???

Wprawdzie nigdy nie stosowalem statsow, HUDOW itp ale z tego co wiem nie ma to zastosowania w HU.

W grze HU gra sie przeciw opponentowi, dostosowujac aktualny styl gry do jego aktualnego stylu. Dlatego w HU dynamika gry i sposob gry zmienia sie bardzo czesto.

W watku odnosnie dostowania sie jest fajna tabelka zamieszczona przez manolo ktora instruuje jak grac przeciwko konkretnym graczom. Warto sie jej trzymac na poczatku.

[kuken]

No można powiedzieć, że podświadomie zacząłem z czasem grać mniej więcej tak jak pokazuje tabela. A nurtuje mnie jeszcze następująca kwestia:

Zostało nam niewiele żetonów, blindy wysokie i coraz bardziej nas zżerają, przeciwnik 2/3 rąk wali all-ina- kiedy i z jakimi rękami pushować. Powiedzmy z A hight, K hight, niskim pocketem. Pewnie trzeba patrzeć na stosunek blindów do naszego stacka. Przyznam, że nigdy nie zagłębiałem się w strategie turniejowe dlatego gram to na wyczucie. I podejście od drugiej strony- kiedy stawiać przeciwnika na all-inie? Mile widziane przykłady.