Strona 3 z 23 PierwszyPierwszy 1234513 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 225

Wątek: Sporty Walki

  1. #21
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    15
    Cytat Zamieszczone przez anoxic Zobacz posta
    @up

    wrzuciłem walkę Mirko "Cro Cop" Filipovica z Wanderlei Silvą
    od nich dwóch o wiele lepszy jest Fedor Emelianenko, który pokonał Cro Cop'a ale z Silvą niestety nie walczył...

    Fedor każdego Taysona by zniszczył w minutę imo.

    Wystaczy zobaczyć tylko to:

    [YOUTUBE]http://www.youtube.com/watch?v=kkM8qAZUTlU[/YOUTUBE]

    w momencie od 0:55
    i zobaczyć co się działo dalej i kto wygrał....
    Wytłumaczcie mi jak to sie stalo że mu się nic nie stało ??

  2. #22
    Dołączył
    Dec 2008
    Przegląda
    Mysłowice/Gliwice
    Posty
    2,880
    Jest hardkorem

  3. #23
    Dołączył
    Mar 2006
    Przegląda
    berlin
    Posty
    962
    anoxic,wiele walk mma jest takze nudnych..ja naprzyklad uwielbiam ogladac jak boksuje pacman lub mayweather..

    ps...szkoda ze mma sie tak pozno zaczela..mistrzowie k-1 jak ernesto hoost! czy peter aerts z pewnoscia pieknie by sie w mma zadomowili..

  4. #24
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    343
    Ja co prawda nie za bardzo jestem na bieżąco, ale kilka lat temu byłem zafascynowany tym gosciem

    YouTube - Vitor "The Phenom" Belfort

  5. #25
    Dołączył
    Mar 2006
    Przegląda
    berlin
    Posty
    962
    vitor belfort za miesiac zmiazdzy franklina moim zdaniem facet ma puncha,jak nikt inny w swojej wadze..

  6. #26
    ja polecam zobaczyc to
    [YOUTUBE]http://www.youtube.com/watch?v=Sr1y37l2J0o[/YOUTUBE]

    jesli ktos nie chce ogladac calego programu, to wystarczy wpisac hagler hearns i bedzie sama walka

  7. #27
    [YOUTUBE]http://www.youtube.com/watch?v=GWei_1rSssE[/YOUTUBE]

  8. #28
    Dołączył
    Aug 2005
    Przegląda
    Syberia
    Posty
    1,186
    no tylko wystarczyłoby świetnego boksera nauczyć kopać i bronić się przed kopnięciami i może w ogóle w parterze nie potrafić walczyć a 4/5 walk będzie wygrywał przed czasem.Bo ważcie pod uwagę ze gdyby w mma czy innym takim sporcie walki zarabiało się większą kasę niż w boksie to na pewno wielu świetnych bokserów miażdżyłoby przeciwników w innym sporcie walki niż boks, więc nie ma tu co porównywać tych dyscyplin.

  9. #29
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    wrocek
    Posty
    1,348
    anoxic, kiedyś słyszałem o takim gościu który w zamierzchłych czasach przez wiele lat dominował w walkach mieszanych pokonując wszystkich przeciwników. nie pamietam zupełnie jak on sie nazywał. był chyba brazylijczykiem ( zaczynał chyba od brazylijskiego Jiu Jitsu i tak mi sie kojarzy) i ważył jakieś skromne chyba ca 70-75kg. ogólnie był drobnej budowy przy reszcie zawodników. nie mogli z nim wygrać kolesie dwa razy więksi od niego. facet miał świetnie opanowane techniki duszenia i zakładania dźwigni. rzucał się (wskakiwał) na przeciwnika, ściągał go do parteru, dźwignia i po walce. wiesz może o kogo mi chodzi?

    tak mi się o nim przypomniało bo warto by tu wrzucić jego historie by np Dawkar zrozumiał, że bez opanowania wielu stylów nie ma się najmniejszych szans w tekich walkach. tak jednostronne wyszkolenie jakie proponujesz Dawkar jako recepte na sukces jest zupełną pomyłką.


    edit: pogrzebałem w necie i zdaje się że chodziło mi o ważącego 135 funtów (61 kg) ojca bjj Helio Gracie.

    cytat:
    W roku 1925 w Rio de Janeiro, w Brazylii nastąpiło odrodzenie mieszanych sztuk walki.
    W 1801 r. George Gracie emigrował ze Szkocji do Brazylii, osiedlając się w prowincji Para, w północno-wschodniej części kraju. Pewien japoński człowiek nazywany Mitsuyo Maeda został sprowadzony do tego samego miejsca przez japoński rząd, który miał plany założenia koloni na tym terenie.
    Mitsuyo Maeda był mistrzem judo. Szybko stał się bliskim przyjacielem Gastão Gracie, wnuka Georga Gracie. Zaoferował, że nauczy syna Gastão tej sztuki. Maeda trenował z synem Gastão, Carlosem od 15 do 21 wieku chłopca. Kiedy Carlos zrezygnował Maeda zaczął uczyć jego braci - Helio, Jorge, Osvaldo. W 1925 r. Carlos zabrał swojego 11-letniego brata Helio do Rio de Janeiro, gdzie otworzyli szkołę jiu-jitsu. Carlos, jak i jego brat Helio, nieprzerwanie szkolili swoje umiejętności doskonaląc sztukę w ich akademii. Carlos wypuścił "produkt", który teraz jest znany jako "Gracie Challenge". Wysłał do tamtejszej gazety reklamę, która zawierała zdjęcie Carlosa, informacje o szkole/akademii oraz napis: "jeśli chcesz mieć złamaną rękę albo żebro skontaktuj się z Carlosem Gracie". Jak tłumaczył zrobił coś by wstrząsnąć społecznością. Gazeta w Rio przyjęła reklamę i tak zaczęło się "Gracie Challenge", tak Carlos skutecznie skłonił ludzi do uprawiania mieszanych sztuk walki na Zachodzie. Na pojedynek z Gracie przyjeżdżali mistrzowie karate, capoeira, profesjonalni bokserzy i różni inni, którzy chcieli udowodnić, że są lepsi. Tłumy chciały oglądać pojedynki, na skutek czego były one prowadzone na dużym boisku piłkarskim w Brazylii. Zawody przyciągnęły rekordową liczbę fanów.
    Pierwsza z profesjonalnych walk odbyła się między brazylijskim mistrzem boksu wagi lekkiej, Antonio Portugal a Helio Gracie. Helio wygrał walkę w niecałe 30 sekund, stając się bohaterem. O pojedynkach usłyszano w Japonii. Świetny mistrz Japonii w sztukach walki stoczył pojedynek z Helio Gracie, który przegrał. Organizacja Gracie zdominowała zawodników z Japonii, a Helio wraz z bratem zaczęli kierować się w stronę Stanów Zjednoczonych. W podróży do USA Helio pokonał cięższego o prawie 100 funtów (45 kg) mistrza świata w zapasach- Freda Eberta. Ważący 135 funtów (61 kg) Helio nieprzerwanie bronił imienia i sztuki walki Gracie.
    Carloson, syn Carlosa i syn Helia - Rolls, Rickson i Rorion przejęli "Gracie Challenge" prowadząc rodzinę na szczyt. Nowy, waleczny sport stał się bardzo potrzebney ludziom. Vale tudo stało się drugim pod względem popularności sportem w Brazylii, zaraz po piłce nożnej. Liga i organizacja była już uformowana. Walki odbywały się regularnie w całej Brazylii. W zawodach startowali zawodnicy BJJ (Brazylijskie Jiu-Jitsu), muay thai, kickbokserzy oraz reprezentanci innych styli walki. BBJ stało się popularne w całej Brazylii. Helio i synowie postanowili rozwinąć korzenie BJJ w Stanach Zjednoczonych.
    We wczesnym latach 80' starszy syn Helia, Rorion przybył do USA by uczyć języka brazylijskiego i brazylijskiego jiu-jitsu. Podobnie jak jego ojciec i wujek rozpowszechniał nieznane w Stanach "Gracie Challenge". Rorion zaproponował 100,000 dolarów dla osoby, która zdoła pokonać jego bądź któregoś z braci w pojedynku vale tudo. Walki przyniosły dużą popularność BJJ. Rorion urzeczywistniał rodzinny styl walki i postanowił założyć organizacje, która pomgłaby promować walki w USA. Po latach ciężkiej pracy, promowania rodzinnego dzieła i idei amerykańskiej ligi vale tudo, Rorion Gracie spotkał Art Davie'a, pewnego sprzedawcę, który był zainteresowany tym właśnie sportem walki. Dave użył kontaktów w telewizji by osobiście spotkać się z Bobem Meyrowitz, który był prezydentem Semaphore Entertainment Group (SEG). Razem, trzej panowie utworzyli "Ultimate Fighting Championship", a w 1993 r. odbyła się pierwsza gala.


    a tu jeszcze o nim: http://www.mmaniacs.pl/index.php?opt...1556&Itemid=74
    Ostatnio edytowane przez alutekfiutek ; 18-08-2009 o 03:09

  10. #30
    Dołączył
    Feb 2006
    Przegląda
    wrocek
    Posty
    1,348
    grzebiąc w necie natrafiłem na niejaką Logan Stanton - nowa twarz MMA Fight Girls
    tu macie wywiad z nią no i przede wszystkim zdjęcia!!!!!
    FIGHT24.PL - Polski serwis informacyjny MMA i K-1 Blog Archive Logan Stanton - kilka pytań do Octagon Girl

    przeciez to prześliczna laseczka!!!! jezu... aż szkoda jej pięknej twarzyczki... eeehhh...
    chętnie dałbym się jej znokautować w łóżku....