Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 75
  1. #11
    Dołączył
    Nov 2008
    Przegląda
    Malta
    Posty
    814
    Sieci decydują się na takie kroki wprowadzając programy lojalnościowe. Czy słusznie czas pokaże. Ja uważam, choć to mało popularna opinia, że rake back zabija całą ideę gry w pokera. Wielu z was nie wyobraża sobie gry bez min. 50% zwrotu ale są tacy którym na tym nie zależy. Nasz specjalista od spraw ongame najlepszym na to przykładem jest.

  2. #12
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    Kilkadziesiąt innych stolików Omaha Hi/Lo? Czy nawet Omaha Hi? Nie sądzę.

    jdx
    W OMAHA nie gram, ale z tego co słyszę to ostatnio Hi chyba dosyć popularna się robi?

    Ale jdx nie rób sobie nadziei. 90% z tych nowych graczy będzie grać NLHE

    Mówi się, że liczy się tylko $/h. Więc szczytem głupoty jest nie grać z RB - pod warunkiem, że room nam pasuje.

  3. #13
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez Heypoker Polska Zobacz posta
    Ja uważam, choć to mało popularna opinia, że rake back zabija całą ideę gry w pokera.
    IMO rakeback nie zabija idei gry w pokera. Ale sama grę to i owszem.

    Cytat Zamieszczone przez Heypoker Polska Zobacz posta
    Nasz specjalista od spraw ongame najlepszym na to przykładem jest.
    Mam nadzieję, że nie mnie miałeś na myśli. Bo ja w moim "dorosłym" pokerowym życiu nigdy nie grałem na Ongame.

    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    W OMAHA nie gram, ale z tego co słyszę to ostatnio Hi chyba dosyć popularna się robi?
    Owszem.

    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    Ale jdx nie rób sobie nadziei. 90% z tych nowych graczy będzie grać NLHE
    I to w dodatku pewnie donkamenty. Co nie zmienia faktu, że część z nich, przynajmniej na chwilę, trafi na stoły cash Omaha.

    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    Mówi się, że liczy się tylko $/h.
    Zgadzam się...

    Cytat Zamieszczone przez PeriMCS Zobacz posta
    Więc szczytem głupoty jest nie grać z RB - pod warunkiem, że room nam pasuje.
    ... i w związku z tym uważam, że szczytem głupoty to jest nie grać PLO/PLO8. Pomimo znacznie słabszych niż w przypadku NLHE możliwości table selection.

    jdx

  4. #14
    Dołączył
    Jun 2006
    Posty
    324
    Jakim cudem niby "rakeback zabija cala idee gry w pokera"...??nie kumam tego?co ma piernik do wiatraka?wiadomo ze rakeback przyciaga graczy. ja gram na jakims gowniarnym roomie w ipoker bo daja mi tam dobry rakeback.

    Wytlumaczcie mi ten belkot ze "rakeback zabija idee gry w pokera", niech mi ktos poda jakis jeden sensowny argument...

    Kazdy pokerzysta grajacy na powaznie zwraca uwage na rakeback.

  5. #15
    Dołączył
    Nov 2006
    Przegląda
    W-wa
    Posty
    406
    Wolałbym zamiast programów lojalnościowych płacić po prostu mniejszą prowizję od rozdań n.p. na stolikach. 5% to dużo.

  6. #16
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    710
    Jeśli dla kogoś rakeback jest jedynym dochodem z pokera to powinien zająć się czymś innym. Z drugiej jednak strony gdyby nie było rakebacka to nie byłoby wielu graczy którzy dzięki rb/bonusom mają za co siedzieć jeszcze przy stolikach i robić za plankton. Dlatego też zaburzanie tego ekosystemu wydaje się niebezpieczne dla samych roomów.

    Marcin (btw.twoja podprogowa złośliwość całkowicie zbędna) to właśnie ongame jest królem w dokarmianiu bonusami i skoro tyle lat sobie radzi i nawet teraz kiedy wysadziło bombe we własnym domku, a niewidomi budowlańcy próbują go odbudowywać - to nawet teraz firma daje sobie radę. Swoją drogą ...jak publiczne głoszenie przez pracownika poglądów sprzecznych z polityką prowadzoną przez zatrudniającą go firmę ma być odebrane? Bo myśleć, a głosić to nie to samo

    Co do ongame i ich rb w postaci bonusów to kiedy kiepski soft zamienił się w tragiczny cyrk z pijanymi akrobatami powiedziałem zresztą jak wielu innych graczy...mam te % gdzieś. Ważniejszy jest komfort gry na pewnym i solidnym roomie, gdzie coś takiego jak gubienie kasy nie jest uważane za standard. A główne % i tak płyną z gry, a nie z rb. Ongame trzyma regsów bo dokarmia fishki cały czas, ale tam gdzie grają amerykanie rybiarnie są równie dobrze zaopatrzone, a koszty utrzymania dla roomów znacznie mniejsze Dlatego te pare ongamowych % więcej i sztuczny zbiornik z hodowanymi mało ruchliwymi rybkami moim zdaniem nie wygra z wygodą i przyjemnością połowów żywiołowych okazów na otwartym ocenie. Może już stary się robie, ale dla mnie komfort i przyjemność są ważniejsze. Zresztą lepiej wypić rzadziej dobre winko niż moczyć morde codziennie sikaczami A jak się potrafi myśleć to można i dobrze i często
    Ostatnio edytowane przez weeskacz ; 31-07-2009 o 00:32

  7. #17
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    2,317
    Cytat Zamieszczone przez pokerisfun Zobacz posta
    Wytlumaczcie mi ten belkot ze "rakeback zabija idee gry w pokera", niech mi ktos poda jakis jeden sensowny argument...
    To proste - "rakeback pros" wyrabiają stoło-dupo-godziny a nie grają w pokera.

    Cytat Zamieszczone przez pokerisfun Zobacz posta
    Kazdy pokerzysta grajacy na powaznie zwraca uwage na rakeback.
    IMO im bardziej poważny pokerzysta tym mniejszą uwagę zwraca on na rakeback. A ci najpoważniejsi z poważnych (np. Antonius, Benyamine) pewnie nie zwracają na to żadnej uwagi. Poza tym nie nazywałbym "rakeback pros" pokerzystami. Bo jeśli chodzi o samą grę w pokera, to jak pokazuje doświadczenie (tzn. PT), wielu z nich to dawcy. Delikatni, ale jednak dawcy.

    Cytat Zamieszczone przez weeskacz Zobacz posta
    ale tam gdzie grają amerykanie rybiarnie są równie dobrze zaopatrzone
    To prawda, ale IMO jeszcze lepiej (przynajmniej dla mnie) by było, gdyby w tych pokerowniach wcale nie było programów lojalnościowych lub były inaczej skonstruowane. Bo przykładowo na takim PS jak taki "rakeback pro" spasuje big blinda a ja z innym graczem nabudujemy pulę tak, że rake osiągnie cap-a, to "rakeback pro" otrzyma tyle samo FPP co ja i ten drugi "action man". I w ten sposób są promowani "gracze" którzy tylko zajmują miejsce przy stole.

    jdx

  8. #18
    Dołączył
    Aug 2007
    Przegląda
    London, UK
    Posty
    918
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    To proste - "rakeback pros" wyrabiają stoło-dupo-godziny a nie grają w pokera. (...) Bo jeśli chodzi o samą grę w pokera, to jak pokazuje doświadczenie (tzn. PT), wielu z nich to dawcy. Delikatni, ale jednak dawcy.
    Muszę się bardzo mocno nie zgodzić. Sama gra w pokera to dla mnie hipotetyczny wynik przy 0 rake. Czy rake, i to akurat w wysokosci 5% z capem 3$ jest immanentnie wbudowany w idee pokera? Bzdura. Stały rakeback w wysokości 50% to tak jakby rake wynosił 2,5%. Gdyby kiedyś taki rake ustalił się jako standard, tych samych "dawców" nazwałbyś wygrywającymi graczami, mimo że graliby tak samo i wygrywali tyle samo, a jedynie nadmiarowy rake byłby oddawany od razu przy stoliku (niepobierany) a nie na koniec miesiaca i dlatego widziałbyś to w PT.

  9. #19
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    210
    Cytat Zamieszczone przez jdx Zobacz posta
    To proste - "rakeback pros" wyrabiają stoło-dupo-godziny a nie grają w pokera.
    jdx

    Jesli serio tak myslisz to... ja pierdole. A ja glupi myslalem ze celem i idea gry w pokera jest zarabianie siana, a nie "gra w pokera jest celem samym w sobie"

  10. #20
    Dołączył
    Jan 2007
    Posty
    2,442
    Cytat Zamieszczone przez Olor Zobacz posta
    Jesli serio tak myslisz to... ja pierdole. A ja glupi myslalem ze celem i idea gry w pokera jest zarabianie siana, a nie "gra w pokera jest celem samym w sobie"
    Ideą gry w pokera jest zarabianie siana pokerem. A rakeback-pros nie zarabiają pokerem tylko RB. Ich celem jest nie wpieprzyć więcej niż dostaną z RB.

    Wolałbyś grać np. z 5bb/100 i 0% RB, czy 0bb/100 i RB dający ci łącznie 6bb/100?

    Nowy jesteś i nie wiesz na jakich winrate'ach jdx jechał/jedzie.