Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 57
  1. #1
    Dołączył
    Apr 2005
    Posty
    378
    Od kilku dni moja żona, chce zacząć graćw pokera w sieci...
    Nie wiem co myśleć, czy kogoś żona zaczhęcona sukcesami męża takze zaczęła grać w pokera w sieci ???
    Tym bardziej mnie to dziwi - ta jej chęć gry, bo ja nigdy nie wygrałem nic konkretnego...
    Wogóle kobiety nadają się do gry w karty ???
    Daniel

  2. #2
    Dołączył
    Nov 2005
    Posty
    386
    popiepszylo sie jej chyba cos,, żony to są do ruchania a nie do grania w pokera

  3. #3
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Ciasto
    Posty
    2,287
    fishisfish dorosnij chlopcze ;(
    daniz czy ja wiem to zalezy, sa kobiety ktore potrafia odniesc sukces ;P
    najlepiej niech zacznie grac ze swojej kieszeni, to jezeli nie bedzie w stanie wygrywac to odpusci

  4. #4
    Dołączył
    Nov 2005
    Posty
    386
    lepiej uwazaj Jessica , bo jestem młody, bogaty i boski ,, wszystko to czego pragniesz :P kiciu

  5. #5
    Dołączył
    Apr 2005
    Posty
    378
    popiepszylo sie jej chyba cos,, żony to są do ruchania a nie do grania w pokera
    Dość przedmiotowo traktujesz kobiety, ja tam zdala jestem od feministycznych poglądów - ale protestuję.

    Ps. Głownie dlatego że żona ma link do tego forum )).

  6. #6
    Dołączył
    Jun 2004
    Przegląda
    Radom
    Posty
    217
    ja powiem tak zaczynalem przygode w poekra razem z moja dziewczyna przez kilak miesiecy razem gralismy z jako takim skutkiem powiem tak calkiem niezle jej szlo ale po kilku miesiacach odechcialo jej sie i znudzilo niewiem dlaczego a ja ciagne dalej ten wozek z $$$

  7. #7
    Dołączył
    Nov 2005
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    61
    hehe, ja pamietam moje pierwsze zetkniecie z pokerem, to moja byla mi mniejwiecej tlumaczyla o co chodzi w holdemie Bylo to na gryonline.wp.pl
    Potem to juz szybko poszło expekt i pierwsze przegrane.. do czasu az zaczolem to powazniej traktowac i miec jakies profity z tego A dzis jest to wzasadzie 1/3 mojego zycia jedna z 3 najwazniejszych rzeczy. Najwazniejszy jest moj synek, potem poker, a na koncu spanie Troche sie "wciagnolem" moze to juz uzaleznienie jest? czasami gdy zarobie wystarczajaco duzo jak na jeden dzien w ciagu krotkiego czasu, to czuje po godzinie dwoch, pieciu potrzebe zagrania.. I sie musze powstrzymać, to tak jak chec zapalenia papierosa:/ ale nie jestem w sumie na to zły..

  8. #8
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Ciasto
    Posty
    2,287
    Play hours not results

  9. #9
    Dołączył
    Jun 2005
    Posty
    120
    Moja żona owszem gra ale tylko wtedy kiedy musze nagle i niespodziewanie wyjść w trakcie turnieju,gra oczywiście tylko jesli dostanie wysoką pare bo inaczej nie miałbym po co wracać :mrgreen: .
    Za to mój 7 -letni syn to juz jest na takim poziomie że we wczesnych fazach turnieju gra zamiast mnie i dość dobrze czyta sytuacje.Zdarzyło mu się raz zająć 7 miejsce we freerolu ,swoją drogą ciekawi mnie jakie wrażenia mieliby Ci których eliminował po drodze gdyby wiedzieli z kim przegrali

  10. #10
    Dołączył
    Jan 2005
    Przegląda
    Ciasto
    Posty
    2,287
    hehe teleranek1 trenuj go trenuj, moze to bedzie nastepna pokerowa gwiazda?