Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 121
  1. #21
    Dołączył
    Sep 2004
    Przegląda
    Near the Nutzz
    Posty
    1,083
    ja tam nie gram w turniejach, ale też daje call, jestem na B., po allinie kolesie mogą pomyśleć że to steal z niezbyt silną ręką, nie stoje jeszcze tak tragicznie z żetonami, też wole polec z AK lub wyższą parką, to jeszcze nie red zone, ale ja gram stoliki i mało turniejów, ale niech będzie że robię call, duża szansa że właśnie blindy będą się bały (jestem tight) i allin nie wejdą... a jak ktoś był bojący i siedzi z wyższą parką albo AQ na EP?

  2. #22
    Dołączył
    Jun 2004
    Przegląda
    Bytom, Bielsko - Biała
    Posty
    126
    Ja powiem ze fold.
    Nie ma powodu zeby rozgrywac agresywnie te 88.
    a call tez jest slabym wjsciem bo po flopie bez 8 trzeba zrzucic.
    Generalnie jak decyzja jest za trudna to lepiej spasowac i poczekac na prostsza decyzje.

  3. #23
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,830
    Hmm, nie wiem co powiedziec ... ta opcja nawet mi nie przemknela przez glowe, chyba by mnie musieli palnikiem podpiekac zebym spasowal te 88. No way, nigdy w zyciu, nie sluchajcie tego szarlatana. A w ogole to jakas tania prowokacja ;P

  4. #24
    Dołączył
    Jan 2004
    Posty
    1,849
    Witam,

    nie wiem, dlaczego cały czas w głowie miałem przekonanie, że gra już tylko 5 osób. Może dlatego, że Soprano podał tylko stacki tych 5-ciu osób. To kompletnie zmienia sytuację. Przy pełnym stole, po dwóch limpach, będąc na buttonie, dla mnie jest tylko jedna decyzja. Call.

    Sorry za mętlik, ale dla mnie to zupełnie zmienia sytuację.

    Pozdr
    Warsaw

  5. #25
    Dołączył
    May 2003
    Przegląda
    Warszawa
    Posty
    2,830
    he he, ja zostaje przy allinie

  6. #26
    Dołączył
    Apr 2005
    Przegląda
    kosmiczny batalion w galaktyce zła
    Posty
    575
    all-in to bardzo dobra opcja , pula to 25% naszego stacka - wystarczajaco aby sie nia zadowolic,

    jesli SB lub BB trzymaja karty ktore moga nas sprawdzic beda mieli ciezsza decyzje bo za nimi sa jeszcze MP i CO ktorzy nie pokazali aby mieli karty ktore beda wyraznym faworytem przeciwko nam,

    oczywiscie MP moze miec asy ale mysle ze jest to na tyle zadkie ze mozna na to nie zwracac szczegolnej uwagi

    nie wydaje mi sie aby limpowali 99-KK

    mysle ze naszym celem jest tu zgarniecie puli odrazu, tym bardziej ze majac opinie gracza tight latwiej wystraszymy A10, AJ, nawet AQ (a wogóle to karty z którymi sprawdzenie byloby poprawne)

    ______________________________

    inna opcja to

    moznaby podbic 4BB,

    >>jesli: bedzie 1 caller i
    - flop niski >allin na flopie (moze zostac odebrany tak jak wspomniany continuation bet z AQ)
    - flop wysoki > tu juz bym gral pasywnie, lub gdyby byla tylko jedna wysoka overcard to sprobowac podbic lekko na flopie jesli oponent przeczeka,

    >>jesli bedzie wiecej niz jeden caller, to mysle ze jedyne sytuacje gdzie zostaniemy w rozdaniu po flopie to albo
    -lapiemy seta
    -wszystkie karty sa nizsze od naszej pary
    - flop 999 :P

    >>jesli spotkamy sie z re-raise to juz bylbym sklonny pasowac zwlaszcza ze "Gracze dośc solidni, gracz MP tigh"
    ______________________________

    limpowanie

    mysle ze nienajlepsz ruch, zalozmy ze bedzie poprawny jesli zlapiemy seta i wygramy 8x tego co wlozylismy (1-8 szansa ze zlapiemy o ile sie nie myle)

    a nie wiem czy bedzie to takie latwe przy takiej ilosci osob zwlaszcza ze im wiecej osob tym wieksza szansa ze ktos bedzie mial lepszy uklad, albo zlapie swojego drawa i nasz set nie bedzie najlepszy

    a co najwazniejsze ze nie mamy gwarancji ze za 200 zobaczymy flopa, przeiez w grze sa jeszcze blindy
    ________________________________
    osobiscie dalbym all-in ale mysle ze najlepsza opcja to raise 4-5bb (tylko trzeba umiec dobrze zagrac dalej),

    za allinem przemawia wygoda, dajemy i nie martwimy sie o to co sie stanie , juz zadnej zlej decycji nie podejmiemy

    za raisem przemawia pozycja, jesli chcemy jednak podejmowac jakies dalsze decyzjie zawsze bedzie wygodniej podejmowac je z lepszej pozycji, zawsze to jakas przewaga nad przeciwnikiem

  7. Soprano, dlaczego zacząłeś dyskusje od najtrudniejszej możliwej sytuacji :?
    Chyba żadna decyzja nie jest w tej sytuacji idealna. Nie bez powodu Wujek Dobra Rada (D.H.) pisze - "there is no correct way to play medium pair..." Poniżej moja ocena czterech możliwych zagrań (od najgorszego do najlepszego):

    fold - chyba przesadziłeś Excel... Przy stacku 2800 i blindach 100/200 nie można za długo czekać - na następnym poziomie blindy wzrosną do 200/400, nasze M spadnie do 4, będziemy zdesperowani by wejść all-in z pierwszą lepszą kartą (w sumie dość ważne jest czy to początek poziomu 100/200, potem będzie 100/200 +25 ante, czy też końcówka fazy 100/200 +25).

    all-in - argumetny, który przytoczył Warsaw mają sens - po flopie nasza para jest bardzo słaba o ile nie trafimy seta. Ale all-in to chyba przesada - przede wszystkim wszystkie założenia o których pisał Soprano przestają mieć znaczenie - jesteśmy tight, MP jest tight, wielkości staków i co najważniejsze... nasza ręka (!!) Nasza para ósemek zamieniła się w 7 2 off - przeciwnicy spasują, chyba, że mają monstera typu AA, KK, QQ. Owszem, MP i CO najpradopodobniej spasują (MP raczej nie limpuje z AA, KK, QQ - takie limpy to raczej z EP). Ale co zrobią SB i BB ? - loteria.
    Ot po prostu zwykły steal w którym ryzykujemy całego stacka by zwiększyć go o 1/3. To chyba za duże ryzyko. Poza tym, widzieliście kiedyś w relacji z np. WSOPa, żeby którykolwiek z graczy wszedł all-in (przy tym poziomie blindów i stacków) jeśli nie było przed nim podbicia ?!

    call - liczymy na trafienie seta (implied odds usprawiedliwiają to zagranie), ewentualnie na flop poniżej ósemki i brak akcji przed nami (wtedy raise o 3/4 pot i zgarniamy pulę, pasujemy po re-raise bądź mamy kolejną trudną decyzję jeśli ktoś nas sprawdzi (SB,BB i CO mogli trafić flop) - wciąga czy dobiera... na szczęscie pozycja jest z nami). Przy overkartach na flopie i akcji przed nami mamy easy fold. Jest jeszcze inny potencjalny problem z tym zagraniem - BB ma 1700 żetonów, w puli jest 1000 (SB nie może spasować) i all-in steal jest dla niego bardzo atrakcyjnym zagraniem - my o tym wiemy, tak więc jeśli zagra all-in to sprawdzamy go czy nie ?? :?

    raise - ja podbiłbym do 5 BB, czyli do 1000. Jest to wystarczająca ilość by wybić rywalom z głowy myślenie typu 'na pewno kradnie, sprawdzę go z byle czym). Uważam też, że takie podbicie znacznie lepiej wyraża siłę twojej ręki niż all-in. Zachowujemy przewagę pozycji i table image a kolejne decyzje są nieco prostsze. Jeśli SB wejdzie all-in, pasuję, moje ósemki nie są najlepsze. Sprawdzenie all-in to czysty hazard - w twojej głowie mówisz (pokaż AK, pokaż AK) - coin flip to najlepsze co cię może spotkać. Jeśli BB wejdzie all-in - easy call, nie musimy się nawet zastanawiać co ma. Jeśli all-in wejdą MP lub CO - chyba ich pogieło... Natomiast jeśli ktoś cię sprawdzi - cóż, czekają cię kolejne trudne decyzje po flopie ale przecież na tym polega dobry poker, czyż nie ?? Wszak jako dobry gracz powinieneś dążyć do dużej ilości akcji i trudnych decyzji - to dzięki nim zyskujesz przewagę nad gorszymi graczami, grając all-in zdajesz się na łaskę kart...
    I jeszcze jedno - być może podbijesz do 1000, ktoś cię sprawdzi, zobaczysz flopa Q 9 8 i odpadniesz z turnieju kiedy przeciwnik pokaże J T. Będziesz sobie pluł w brodę, myśląc: mogłem wejść all-in, nie sprawdziłby z JT. Owszem, mogłeś, ale zagrałeś dobrze a to, że przeciwnik trafił takiego flopa... cóż, to nie był twój turniej.

    pzdr.
    Chris

  8. #28
    Dołączył
    Aug 2005
    Przegląda
    Syberia
    Posty
    1,186
    all in bylby wedłóg mnie uzasadniony tylko gdyby nam się już nie chciało grać,albo bylibyśmy glodni,czy coś w tym stylupoza nami odezwie sie jeszcze dwóch graczy i wcale bym sie nie zdziwił gdyby bb go sprawdził,jak również mp(wsumie nie wiemy co on może mieć,bardzo silna ręka?,on odzywal sie jako pierwszy i może nie chcial zgarnąć dwóch blindów,ma nadzieje że ktos podbije,albo że właśnie bb zdecyduje się na all ina,wtedy on zagrywa all ina i jest raczej 1 na 1 z bb+to co wrzucili inni,z drugiej strony ma dużo żetonów więc może decyduje się na ogladanie flopa z średnią ręką,ale czy napewno z tą ręką nie sprawdzi all ina,jeżeli do gry weidzie też bb???,.do tego dochodzi jeszczce sb który się nie odzywal ,a przecież nie jest wykluczone że ma ręke lepszą niż my???
    wkażdym bądz razie rozwój wypadków po all inie może być przeróżny,a jak się tak zloży że do gry weidzie dwóch graczy,wtedy o wygranej zadecyduje los,a gdy bedzie sprawiedliwy to raczej polecimy(np j9of qks)

    raise 4,5bb wzasadzie spowoduje podobny rozwój wypadków,z tym że jeżeli bb zrobi call ,a mp ma przeciętna ręke to zagra call a jak zlimpowal cos leprzego to i tak będzie all in,ewentualnie moze być tylko gra jeden na jednego z bb,czyli wydaje mi sie to decyzją sluszniejszą,dobry byłby

    oczywiscie i przy all inie i przy raise jest szansa że zgarniemy pule już w tym momęcie,ale jest to tylko szansa

    ja bym tu jednak dal tylko call,i
    sb dokłada albo pasuje
    bb all in
    mp call
    co fold
    my all in
    mp fold(może spasuje może weidzie ale jak tylko da call to myśle że ma srednią łape,np axs czy coś w tym stylu,a nasz all in teraz pokazuje ze czujemy sile,byliśmy tight, AA,KK,QQ jak w morde strzelił)

    albo
    my call
    sb call
    bb all in
    mp all in(jeżlei sie przyczaił jest spora szansa że tak zrobi,żeby zostać jeden na jednego)
    my fold


    albo call
    sb dokłada albo pasuje
    bb check
    ogladamy flopa w 5,cóż najwyżej pasujemy(przecież nie musimy koniecznie tą parą 8 wygrać turnieju ) ,a przy kożystnym możemy zgarnąć niezłą pulke

    ja tak to widze

  9. #29
    Dołączył
    Feb 2005
    Przegląda
    Bydgoszcz/Poznań
    Posty
    388
    Mysle, ze MP niezlimpowalby zadnej pary wyzszej od 88, ani tez AK, AQ.
    Majac przewage w zetonach, a za soba CO zdolnego zagrac marginalna reke oraz shortstacka na BB, ktory bedzie bardziej niz zadowolony widzac flopa z Q4off, podbilby chociaz 3xBB.

    Ja zrobilbym raise'a 5xBB. 4xBB dalo by zbyt dobre pot odds by mnie sprawdzic. MP zeby mnie sprawdzic bez pozycji potrzebowalby reki, z ktora wczesniej powinenbyl podbic, wiec mysle, ze spasuje. Jesli jednak przebilby mnie All-In, to zapewne bym spasowal.

    Jakos nie widze mozliwosci na limp dla CO z jakas bardzo dobra reka (tez powinien podbic), wiec jesli przebilby mnie All-In, to bym sprawdzil. Mialbym zreszta calkiem niezle oddsy, okolo 2.5-1. Nie sadze, zeby zrobil tylko call ryzykujac 1/3 swoich zetonow na gre bez pozycji po flopie.

    Jesli przebilby mnie SB, spasowalbym.

    Jesli przebilby mnie BB, a za nim MP i CO spasowali, dostalbym bardzo dobre oddsy na call, wiec decyzja prosta.

    Gdyby jednak ktos sprawdzil i zobaczylbym flopa, to o ile niezlapalbym seta, gralbym pasywnie.

    Oczywiscie najlepszym wyjsciem jest zgarniecie puli przed flopem

  10. #30
    Dołączył
    Dec 2005
    Posty
    299
    Dziwne że po wypowiedzi Warsawa pojawiają się jeszcze opcje typu raise. Przecież to jest wobec all-ina zdominowane zagranie.
    1. Mały raise (do 4 BB) nie odstraszy więc all-in jest zawsze lepszy.
    2. Duży raise = w praktyce all-in.
    Dlaczego call jest lepsze od all-in? Proste, rachunek zysków i strat. Po call możemy stracić 200 - jeśli BB all-in i ktoś go sprawdzi wtedy zrzucamy - trudno, da się z tym żyć. Ale nie ryzykujemy frajerskiego odpadnięcia z turniju na początku dla zdobycia 700. Po call często będziemy mięli pełniutki przegląd zytuacji i znakomitą (najlepszą) pozycję. Zaryzykuję stwierdzenie, że jakiś Daniel N., czy Phil H. by tu wygrali gładko i bez 8 na flopie o ile ktoś nie dostałby jakiejś monster card. A jak dojdzie 8 to przecież przeważnie :twisted: Dlatego call.
    Pytanie do Soprano? Czy ten przykład jest z życia wzięty, czy teoretyczny?